No i stało się. Kamil Stoch nie tylko zwyciężył w Turnieju
Czterech Skoczni, ale też wygrał wszystkie tegoroczne konkursy
tych zawodów, Kamila Gasiuk-Pihowicz została przewodniczącą klubu
poselskiego Nowoczesnej, a rząd się zrekonstruował. O ile w
pierwszym przypadku trudno znaleźć ludzi o negatywnych wobec
skoczka z Zębu emocjach, to już nowe stanowisko byłej siedlczanki
wywołuje różnorodne emocje.
Można by chyba bez wdepnięcia na minę stwierdzić, że są to jednak emocje zupełnie nieporównywalne z tymi, które towarzyszą zmianom na rządowych posadach. Trwający już od pewnego czasu - jak to z przekąsem mówili niektórzy - serial pod tytułem rekonstrukcja rządu dobiegł końca. Oczywiście jest to zakończenie otwarte, bo przecież nowe rozdania wcześniej czy później nastąpią, tymczasem jeszcze wielu wydaje się niezamknięta kwestia ewentualnego nowego stanowiska byłego już szefa MON Antoniego Macierewicza. Jego (bardziej liczni, niż by się mogło wydawać) zwolennicy walczą o przywrócenie mu funkcji albo pozostają z nadzieją na nie mniej ważną nową.
Można by chyba bez wdepnięcia na minę stwierdzić, że są to jednak emocje zupełnie nieporównywalne z tymi, które towarzyszą zmianom na rządowych posadach. Trwający już od pewnego czasu - jak to z przekąsem mówili niektórzy - serial pod tytułem rekonstrukcja rządu dobiegł końca. Oczywiście jest to zakończenie otwarte, bo przecież nowe rozdania wcześniej czy później nastąpią, tymczasem jeszcze wielu wydaje się niezamknięta kwestia ewentualnego nowego stanowiska byłego już szefa MON Antoniego Macierewicza. Jego (bardziej liczni, niż by się mogło wydawać) zwolennicy walczą o przywrócenie mu funkcji albo pozostają z nadzieją na nie mniej ważną nową.