Wszyscy znamy słowa i melodię tego wezwania. Są one z nami
właściwie „od zawsze” i stały się tak oczywiste, że raczej nie
zastanawiamy się nad ich pochodzeniem. Tymczasem różne źródła podają
różne genezy powstania Apelu jasnogórskiego.
Po raz pierwszy został oprawiony 69 lat temu. 8 grudnia 1953 r. w kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze kilka osób pod przewodnictwem ówczesnego przeora klasztoru paulinów o. Jerzego Tomzińskiego modliło się o uwolnienie internowanego wówczas prymasa Stefana Wyszyńskiego oraz za ojczyznę. Dzisiaj każdego wieczoru, o 21.00 - dzięki transmisji na cały świat - Apel jasnogórski gromadzi miliony. W sierpniu rozbrzmiewa także w wielu kościołach, gdzie organizowane są nabożeństwa dla duchowych pielgrzymów. Skąd wzięła się modlitwa, która tak jednoczy Polaków?
Po raz pierwszy został oprawiony 69 lat temu. 8 grudnia 1953 r. w kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze kilka osób pod przewodnictwem ówczesnego przeora klasztoru paulinów o. Jerzego Tomzińskiego modliło się o uwolnienie internowanego wówczas prymasa Stefana Wyszyńskiego oraz za ojczyznę. Dzisiaj każdego wieczoru, o 21.00 - dzięki transmisji na cały świat - Apel jasnogórski gromadzi miliony. W sierpniu rozbrzmiewa także w wielu kościołach, gdzie organizowane są nabożeństwa dla duchowych pielgrzymów. Skąd wzięła się modlitwa, która tak jednoczy Polaków?