To nie była zwykła pożegnalna kolacja. To nie była też zwykła
żydowska Pascha. To nie był epizod, ale początek czegoś wielkiego.
Wydarzenia z Wieczernika odmieniły świat.
Ewangeliczne opisy tamtego spotkania zazwyczaj nie robią na nas większego wrażenia. Znamy je prawie na pamięć. Słuchamy ich dosyć obojętnie, a szkoda, ponieważ są pełne emocji, dźwięków i słów, które przemieniają rzeczywistość. W Wieczerniku musiały panować niesłychane napięcie i cisza. Apostołowie w milczeniu wpatrywali się w Mistrza i z minuty na minutę czuli coraz większe zaskoczenie.
Ewangeliczne opisy tamtego spotkania zazwyczaj nie robią na nas większego wrażenia. Znamy je prawie na pamięć. Słuchamy ich dosyć obojętnie, a szkoda, ponieważ są pełne emocji, dźwięków i słów, które przemieniają rzeczywistość. W Wieczerniku musiały panować niesłychane napięcie i cisza. Apostołowie w milczeniu wpatrywali się w Mistrza i z minuty na minutę czuli coraz większe zaskoczenie.