Kultura
17/2019 (1240) 2019-04-24
Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna im. Ireny Ostaszyk w Mordach świętuje w tym roku 70-lecie istnienia, 100-lecie urodzin patronki i 10-lecie nadania placówce imienia. Potrójny jubileusz stanie się okazją do wspomnień oraz podziękowań osobom, które swoją kreatywnością i zaangażowaniem przyczyniły się do rozwoju książnicy.

Główne uroczystości zaplanowane są na październik. Marlena Soszyńska, dyrektor MGBP, podkreśla, iż obchody jubileuszowe będą okazją do przypomnienia m.in. najcenniejszych inicjatyw podejmowanych przez placówkę. - Powspominamy „teatr żywego słowa” prowadzony przez Annę Kalicką, która wraz ze swoimi grupami teatralnymi zdobywała czołowe, pierwsze i drugie, miejsca w Przeglądach Bibliotecznych Teatrów Dziecięcych - zarówno za występy, jak i reżyserię. Nasza biblioteka była też organizatorem debat lokalnych w ramach ogólnopolskiego przedsięwzięcia „Rozwijamy skrzydła Polski lokalnej”, prowadzonego przez Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową oraz Fundację Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego - dodaje.
17/2019 (1240) 2019-04-24
14 kwietnia parafianie z Kodnia wystawili spektakl pt. „Jasne światło”. Była to już czwarta sztuka działającego od kilku lat przy bazylice koła teatralnego.

Przedstawienie opowiada o włoskiej nastolatce bł. Chiarze Badano, która w wieku 19 zmarła lat na raka kości. Zanim choroba odebrała jej życie, dała niesamowity przykład wiary w Jezusa. Mimo że sama cierpiała, pocieszała wszystkich, którzy ją odwiedzali. - Chaira powtarzała: „Macie tylko jedno życie, warto przeżyć je dobrze”. Te słowa umieściliśmy na plakacie i zaproszeniach. Jak je rozumieć? Wybór należy do nas, jednak sami z siebie nie jesteśmy w stanie tego uczynić. Dlatego trzeba wiernie trwać przy Panu Bogu, a On dokona reszty - tłumaczy Regina Hasiewicz, reżyser sztuki. Premiera spektaklu odbyła się w Gminnym Centrum Kultury w Kodniu. Zagrali w nim uczniowie i nauczyciele miejscowego zespołu placówek oświatowych, rodzice i oo. oblaci. Miejscówki rozeszły się błyskawicznie. - Na twarzach widzów widziałem wzruszenie i radość - wspomina o. Damian Dybała, proboszcz kodeńskiej parafii św. Anny. Zakonnik jest nie tylko duchowym opiekunem koła, ale także jednym z aktorów. Zawsze chętnie wciela się w powierzone role.
16/2019 (1239) 2019-04-17
Zachęcając do zwiedzania nowej wystawy, dyrektor Muzeum Regionalnego Andrzej Matuszewicz zauważył, że powinna zainteresować wszystkich, bo w gruncie rzeczy albo jest się dzieckiem, albo kiedyś się nim było. Nie sposób oprzeć się temu argumentowi - tym bardziej że coś z dziecka pozostaje w każdym z nas.

Wernisaż wystawy pt. „Wielki świat małego człowieka. Dzieciństwo w kulturach pozaeuropejskich” miał miejsce 12 kwietnia. W jej klimat wprowadziła kurator Kamila Woźnica, kierownik działu archeologiczno- historycznego siedleckiego muzeum. Podkreśliła, że głównym celem nowej ekspozycji jest ukazanie życia codziennego dzieci różnych stron świata, ich smutków, ale przede wszystkim radości - z naciskiem na zabawę, nawet jeśli po części przygotowuje ona już do dorosłego życia i wiążących się z nim obowiązków. Eksponaty pochodzące z polskich placówek muzealnych oraz ze zbiorów prywatnych dużo mówią też o nauce, o miejscu dziecka w rodzinie i społeczeństwie. - Pragnieniem przygotowujących wystawę było rozbudzenie ciekawości świata oraz ukazanie, iż mimo odległości i związanych z lokalnymi warunkami różnic, tak naprawdę jesteśmy do siebie podobni - podkreśliła K. Woźnica.
16/2019 (1239) 2019-04-17
13 kwietnia we Włodawskim Domu Kultury odbył się Wojewódzki Przegląd Kapel i Śpiewaków Ludowych, który stanowił jednocześnie powiatowe eliminacje do 53 Ogólnopolskiego Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu.

Przegląd zdominowali artyści ludowi z Kołacz. Z tej niewielkiej miejscowości, położonej niedaleko Włodawy, przyjechały dwa zespoły śpiewacze - Poleska nuta oraz Wesołe sąsiadki, a także solistka Maria Tokarska, która zaprezentowała utwory pt. „Zieleni się trawka” i „Zielona girlanda”. Jury w składzie prof. Jan Adamowski - kulturoznawca i folklorysta z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej oraz Andrzej Sar z Wojewódzkiego Ośrodka Kultury w Lublinie doceniło jej wykonanie, przyznając nagrodę. Solistka na co dzień występuje z zespołem Poleska nuta, który kultywuje tradycję muzyczną już 13 lat. Zespół w tegorocznych eliminacjach również stanął na podium.
15/2019 (1238) 2019-04-10
Zależało mi na tym, aby ukazać potęgę kultu Bożego miłosierdzia. Powinniśmy z tego umiejętnie korzystać. Chciałbym, aby film w tym pomógł - przekonuje Michał Kondrat, twórca obrazu „Miłość i miłosierdzie”.

Reżyser oraz odtwórczyni głównej roli Kamila Kamińska odwiedzili 2 kwietnia NoveKino, gdzie w ramach „Filmowych rekolekcji” odbył się pokaz filmu. „Miłość i Miłosierdzie” to fabularyzowany dokument o Bożym miłosierdziu i misji s. Faustyny Kowalskiej. Spokojne i przepełnione wiarą życie s. Faustyny ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, mistyczki, autorki „Dzienniczka”, zmienia się pewnego dnia nieodwracalnie. Oczom zakonnicy ukazuje się bowiem Jezus Chrystus, który zleca jej misję głoszenia prawdy o Jego miłosierdziu i przygotowania świata na Jego ostateczne przyjście. Zadanie to wydaje się niemożliwe do zrealizowania, ale s. Faustyna zrobi wszystko, aby je wypełnić. Nie mniejszą rolę w objawieniu światu prawdy o Bożym miłosierdziu odegrał bł. ks. Michał Sopoćko, wybitny kapłan i spowiednik świętej, którego losy również ukazano w filmie.
15/2019 (1238) 2019-04-10
Zespół muzyczny New Beat z Zespołu Szkół nr 1 w Garwolinie zajął drugie miejsce podczas XXX Międzynarodowego Festiwalu Piosenki SuperMikrofon Radia Jard w Białymstoku.

W wydarzeniu brali udział reprezentanci Polski, Litwy, Łotwy, Estonii, Białorusi. New Beat - w składzie: Amelia Majek - śpiew, Kacper Zając - gitara solowa, Filip Rusak - gitara basowa, Marcin Borowski - instrumenty klawiszowe, Szymon Kuber - instrumenty perkusyjne - najpierw przystąpił do przesłuchań, w których wystartowało 24 wykonawców powyżej 16 roku życia. Garwoliński zespół spodobał się jury i znalazł się w półfinale. - Już sam fakt, że znaleźliśmy się w wybranej siódemce, był dla nas wielkim sukcesem. Nie liczyliśmy na więcej, gdyż do Białegostoku jechaliśmy z nastawieniem, iż zobaczymy, co inni potrafią, podpatrzymy muzyczne trendy, jakie panują w tej części kraju. W dniu finału pomyśleliśmy jednak, że fajnie byłoby zdobyć chociaż wyróżnienie.
14/2019 (1237) 2019-04-03
W Muzeum Południowego Podlasia w Białej Podlaskiej otwarto wystawę „Skarby nieznane. Niezwykły świat ikon”. Można ją oglądać w oficynie zachodniej do 5 maja.

Bialskie muzeum w swoich zasobach posiada około 1,6 tys. ikon. To jedna z największych kolekcji w Polsce. Udało się ją zgromadzić dzięki przekazom pobliskiego urzędu celnego. Ikony zostały zatrzymane na granicy. Ich stan często pozostawiał wiele do życzenia. Niektóre udało się odnowić. Wszystko dzięki współpracy z wydziałem konserwacji i restauracji dzieł sztuki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Rozpoczęła się ona w 1996 r. i trwa do dziś, owocując odrestaurowaniem 126 ikon. - Współpraca przyniosła obopólne korzyści. Studenci mieli materiał do pracy i nauki, a my zyskaliśmy profesjonalnie odnowione ikony. Kilka z takich realizacji stało się nawet tematem prac dyplomowych. Obecnie studenci z warszawskiej ASP pracują nad konserwacją kolejnych kilkunastu ikon z naszego muzeum - mówi Violetta Jarząbkowska, dyrektor MPP w Białej Podlaskie
14/2019 (1237) 2019-04-03
29 marca w Centrum Kultury i Sztuki w Siedlcach odbył się polsko- ukraiński koncert talentów „#HarcArt”. Został zorganizowany przez harcerzy i harcerki ze Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej w Siedlcach oraz młodzież z Ukrainy.

Było to pierwsze tego typu wydarzenie. Przyświecało mu również podsumowanie dotychczasowej współpracy siedleckich harcerzy i młodzieży z Ukrainy w ramach Akcji Paczka oraz zaprezentowanie talentów. - Akcja Paczka trwa już od 10 dziesięciu lat. Współpracę zaczęliśmy w grudniu 2009 r., przed świętami Bożego Narodzenia, kiedy harcerze siedleckiego ZHR przyjechali do nas, do Dowbysza - mówił ks. Waldemar Pawelec, pallotyn, proboszcz parafii Matki Bożej Fatimskiej - ukraińskiego sanktuarium. - Kiedy wiele lat temu zaczynaliśmy naszą akcję, nie wiedzieliśmy kompletnie, jak się do tego zabrać. Po prostu pojechaliśmy na Ukrainę z paczkami i odwiedzaliśmy potrzebujące rodziny - dodaje dh Maciej Olszewski, koordynator całej akcji. - Organizowanie zbiórek żywności jest bardzo ważne, ale sednem naszej akcji stanowi rozmowa z drugim człowiekiem, wspólne wypicie herbaty, pokazanie tym ludziom, którzy często są potomkami zesłańców do Kazachstanu, że polscy harcerze o nich pamiętają - podkreślił.
13/2019 (1236) 2019-03-27
Kamil Jędruchniewicz napisał kolejną książkę pod tajemniczym tytułem „Stsygoń”. Liczy na pomoc w jej wydaniu i uruchomił właśnie zbiórkę na społecznościowym portalu.

To druga publikacja autora. Pierwsza ukazała się w 2017 r. Była to monografia pt. „Wieś Przychody. Ludzie i miejsce”, w której K. Jędruchniewicz opisuje dzieje swojej rodzinnej miejscowości - od momentu jej powstania do współczesności. Zresztą historia regionu, kultura ludowa i duchowość są obszarami, na których od lat koncentrują się zainteresowania pisarza, czego owocem jest najnowsza pozycja pt. „Stsygoń”. Jej akcja została osadzona w realiach pouwłaszczeniowej polskiej wsi z końca XIX w. na zachodnich rubieżach carskiej Rosji. K. Jędruchniewicz pokazuje w swojej książce specyfikę wierzeń ludowych, według których strzygoń rzeczywiście wstaje z grobu, wiedźma zatrzymuje krowom mleko, a uroczne oczy są naprawdę groźne. Książka jest już po korekcie i wydrukowano ją w kilku próbnych egzemplarzach. Liczy 280 stron w formacie A5. Obszerne fragmenty publikacji można znaleźć na facebookowym profilu „Stsygoń”.
13/2019 (1236) 2019-03-27
Szkoła Podstawowa nr 3, znana jako „Trójka”, w Łukowie jest jedną z najstarszych szkół w mieście. 19 marca, w dniu imienin swojego patrona - marszałka Józefa Piłsudskiego, obchodziła jubileusz 100- lecia istnienia.

W programie uroczystości była Msza św., akademia oraz spotkania otwarte dla absolwentów i wszystkich łukowian. Już po przekroczeniu progu placówki daje się odczuć, że wkroczyło się do miejsca historycznie ważnego, związanego z losami tysięcy ludzi. Drzwi wejściowe bowiem znajdują się w najstarszej części szkoły, oddanej do użytku w 1926 r. Bo choć placówka istnieje od 1919 r., to - jak informuje jej dyrektor Sławomir Różalski - w pierwszych latach funkcjonowania wynajmowała pomieszczenia w domu prywatnym. W 1921 r. zawiązał się komitet budowy szkoły, dzięki staraniu którego kilka lat później oddano budynek, rozbudowywany następnie w latach 1974- 76. - Jest to szkoła z ogromnymi tradycjami, bardzo starym budynkiem, który za siedem lat będzie obiektem zabytkowym - wyjaśnia dyrektor.