„Wszystkie nasze wysiłki i reformy będą skierowane ku próżni,
jeśli nie odkryjemy na nowo Sakramentu Pokuty jako źródła życia,
odnowy i wszelkiej reformy” - mówił przed laty kard. Joachim
Meisner. „Odszukajmy więc zagubiony Sakrament Pokuty, a znajdziemy
odnowiony i oczyszczony Kościół”.
Jan Maria Vianney „reformę” Kościoła zaczął bardzo prosto: usunął pajęczyny z konfesjonału, zajął w nim miejsce i zaprosił swoich parafian do sakramentu pokuty. Na początku przyszło ich niewielu. Spoglądali na swojego nowego proboszcza z dystansem - trochę jak na dziwaka, rzecznika utopii, która dawno upadła. A potem zaczęły ustawiać się długie kolejki!... Biografowie piszą, że święty proboszcz z Ars przez całe swoje życie wyspowiadał ponad 300 tys. ludzi. Wielu z nich przyjechało z daleka. Spowiedź uratowała im życie, pomogła odnaleźć zagubioną nadzieję - przez kratki konfesjonału mogli odkryć miłość Boga i piękno Kościoła. Tak samo „ratowali” Kościół św. o. Pio, o. Dolindo Ruotolo. W ten sam sposób swoje życie oddało na chwałę Panu wielu kapłanów, znanych i nieznanych z imienia i nazwiska.
Jan Maria Vianney „reformę” Kościoła zaczął bardzo prosto: usunął pajęczyny z konfesjonału, zajął w nim miejsce i zaprosił swoich parafian do sakramentu pokuty. Na początku przyszło ich niewielu. Spoglądali na swojego nowego proboszcza z dystansem - trochę jak na dziwaka, rzecznika utopii, która dawno upadła. A potem zaczęły ustawiać się długie kolejki!... Biografowie piszą, że święty proboszcz z Ars przez całe swoje życie wyspowiadał ponad 300 tys. ludzi. Wielu z nich przyjechało z daleka. Spowiedź uratowała im życie, pomogła odnaleźć zagubioną nadzieję - przez kratki konfesjonału mogli odkryć miłość Boga i piękno Kościoła. Tak samo „ratowali” Kościół św. o. Pio, o. Dolindo Ruotolo. W ten sam sposób swoje życie oddało na chwałę Panu wielu kapłanów, znanych i nieznanych z imienia i nazwiska.