O okolicznościach misyjnego wyjazdu, trzymiesięcznej posłudze
w
Humahuaca oraz różnicach i podobieństwach między Polską a
Argentyną
- opowiada 24-letnia Katarzyna Łęcicka, świecka misjonarka.
Pragnienie pracy misyjnej towarzyszyło mi od lat. Nieprzypadkowy w tym kontekście okazał się także kierunek moich studiów. Na temat pracy licencjackiej wybrałam posługę polskich misjonarzy franciszkańskich w Ameryce Południowej. Ameryka Łacińska jest fenomenem, jeśli chodzi o misje. Myśl o wyjeździe zakiełkowała przed pięciu laty, kiedy to po maturze wybrałam się ze znajomą do Berdiańska na Ukrainie. Pracowałyśmy jako wolontariuszki z polską klaretynką - s. Agnieszką prowadzącą ośrodek Caritas dla dzieci i bezdomnych.
Pragnienie pracy misyjnej towarzyszyło mi od lat. Nieprzypadkowy w tym kontekście okazał się także kierunek moich studiów. Na temat pracy licencjackiej wybrałam posługę polskich misjonarzy franciszkańskich w Ameryce Południowej. Ameryka Łacińska jest fenomenem, jeśli chodzi o misje. Myśl o wyjeździe zakiełkowała przed pięciu laty, kiedy to po maturze wybrałam się ze znajomą do Berdiańska na Ukrainie. Pracowałyśmy jako wolontariuszki z polską klaretynką - s. Agnieszką prowadzącą ośrodek Caritas dla dzieci i bezdomnych.