Region
10/2020 (1284) 2020-03-04
Ponad pół tysiąca osób na sali gimnastycznej garwolińskiego Zespołu Szkół nr 1 im. Bohaterów Westerplatte spotkało się z Prezydentem RP. Ok. 300 nie zostało wpuszczonych do budynku ze względów bezpieczeństwa pożarowego, ale Andrzej Duda poszedł do nich i przeprosił za utrudnienia. Podczas przemówienia co chwilę skandowano na cześć gościa.

Prezydent spóźnił się o ok. trzy kwadranse, ale w tym czasie przygrywał szkolny zespół muzyczny pod kierownictwem Andrzeja Ostolskiego. Po przyjeździe do szkoły prezydent poszedł do oczekujących przed budynkiem mieszkańców powiatu i przeprosił ich, że nie mogą być wpuszczeni do środka, ale takie są wymagania przeciwpożarowe. Gościa powitali poseł Grzegorz Woźniak starosta Mirosław Walicki, wicestarosta Iwona Kurowska i dyrektor szkoły Marzena Tudek. - Przepraszam za spóźnienie, ale dosłownie niecałe dwie godziny temu odbyłem spotkanie z panem premierem, ministrem zdrowia i z ich współpracownikami w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Rozmawialiśmy o sprawie, która nurtuje całe nasze społeczeństwo, a mianowicie o koronawirusa, który jest w Europie i rozprzestrzenia się na różne kraje - powiedział prezydent, apelując o zachowanie szczególnych środków ostrożności i higieny.
10/2020 (1284) 2020-03-04
Proszę zachować umiar. Nie ma powodów do paniki - apeluje Joanna Like, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Siedlcach.

Od kilkunastu dni sytuację w mieście monitoruje spotykająca się prawie codziennie grupa robocza. W jej skład wchodzą przedstawiciele sanepidu, szpitala, wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego urzędu miasta oraz służb ratowniczych i porządkowych. - Na bieżąco monitorujemy to, co możemy zrobić w naszym mieście - poinformował prezydent Andrzej Sitnik podczas konferencji prasowej, dodając, że pełną decyzyjność ma sanepid i to do jego zaleceń stosują się pozostałe instytucje. W ramach tych zaleceń oraz we współpracy z władzami Uniwersytetu Przyrodniczo- Humanistycznego wskazano stary akademik przy ul. Bema jako miejsce potencjalnej kwarantanny, w razie gdyby zabrakło miejsc w szpitalu. - Mam nadzieję, że nigdy do tego nie dojdzie, ale jesteśmy w stanie zapewnić opiekę osobom potrzebującym - przyznał prezydent, uzupełniając, że miejscowość wielkości Siedlec powinna mieć ok. 500 takich miejsc.
9/2020 (1283) 2020-02-26
Poruszanie się po wiadukcie warszawskim to jazda ekstremalna - zwraca uwagę Maciej Nowak, wiceprzewodniczący rady miasta Siedlce, i apeluje o remont znajdującej się na nim ścieżki rowerowej.

Wiadukt warszawski to jedno z miejsc w mieście o największym natężeniu ruchu, co widać szczególnie w godzinach szczytu. Jakiś czas temu wprowadzono na nim nowe rozwiązania komunikacyjne dla rowerzystów i pieszych. Amatorzy dwóch kółek jadący od osiedla Warszawska w stronę centrum poruszają się po chodniku stanowiącym ścieżkę rowerową. Ci, którzy zmierzają w przeciwnym kierunku, pokonują wiadukt, jadąc pasem dla rowerzystów wydzielonym w jezdni. Dla pieszych przeznaczono chodnik po stronie północnej. - Kiedy zmieniono oznakowanie i sposób poruszania się pieszych i rowerzystów, faktycznie był chaos. Dochodziło do wielu zdarzeń, bo wszyscy jeździli i chodzili odwrotnie - przyznaje kom. Agnieszka Świerczewska, rzecznik prasowy komendy miejskiej policji. I przypomina o akcji „Bezpieczny rowerzysta”, podczas której policjanci edukowali siedlczan w kwestii odpowiedniego poruszania się po wiadukcie i stosowania się do znaków poziomych i pionowych. - Nasi mieszkańcy się przyzwyczaili i coraz więcej z nich porusza się zgodnie z oznakowaniem. Nie odnotowujemy w tym miejscu zwiększonej liczby zdarzeń z udziałem pieszych i rowerzystów czy większej liczby kolizji - stwierdza A. Świerczewska.
9/2020 (1283) 2020-02-26
Utrzymanie połączenia kolejowego przebiegającego przez Radzyń Podlaski, budowa drugiego toru, elektryfikacja odcinka, przedłużenie trasy szynobusu z obecnej linii Lublin - Parczew do Łukowa - to postulaty samorządowców z powiatów radzyńskiego, parczewskiego, łukowskiego, bialskiego, lubartowskiego.

W połowie lutego na prośbę starosty powiatu radzyńskiego Szczepana Niebrzegowskiego w urzędzie marszałkowskim odbyło się spotkanie dotyczące inwestycji kolejowych na Lubelszczyźnie, które będą realizowane w ramach unijnych programów. Uczestniczyli w nim członek zarządu województwa lubelskiego Zdzisław Szwed, wicewojewoda Robert Gmitruczuk, prezes zarządu Stowarzyszenia Ekspertów i Menedżerów Transportu Szynowego Józef Marek Kowalczyk, starosta S. Niebrzegowski i wójt gminy Radzyń Podlaski Wiesław Mazurek. Przedstawiono koncepcję inwestycji na terenie północnej części województwa lubelskiego w obrębie wschodniej magistrali kolejowej. Rozmawiano m.in. o linii nr 631. Patrząc od południa, jej początek będzie w Milanowie kolo Parczewa, gdzie rozgałęzi się od linii nr 30 Łuków-Lublin. Dalej na północ przejdzie przez Białą Podlaską, by dojść do linii nr 31 Siedlce-Czeremcha-Hajnówka w okolicach Fronołowa - informuje starosta powiatu radzyńskiego.
8/2020 (1282) 2020-02-20
Od 7 lutego na terenie parku Radziwiłłowskiego w Białej Podlaskiej obowiązuje całkowity zakaz ruchu. Nie dotyczy on pojazdów posiadaczy karty osoby niepełnosprawnej, służb miejskich, zaopatrzenia i rowerów.

Wprowadzenie zakazu ma związek z dobiegającą końca rewaloryzacją założenia zamkowo-parkowego. O wprowadzeniu ograniczeń mówiło się już od jakiegoś czasu. Teraz stało się ono faktem. - Koncepcja dotycząca odnowienia parku sięga poprzednich kadencji. Powstała 13 lat temu. Projekt zakładał odtworzenie zabytkowej substancji, jaką jest zespół zamkowy i staro holenderski system obronny. Przedsięwzięcie było bardzo śmiałe, miało duży zakres i wartość. Aby je zrealizować, konieczne było podzielnie na etapy. Uznaliśmy potrzebę kontynuacji tej kompleksowej wizji. Chcemy ją konsekwentnie realizować. Zakaz ruchu w parku nie jest czymś nowym, to było planowane od dawna - zaznacza zastępca prezydenta miasta Maciej Buczyński. Projekt rewaloryzacji parku opiewa na kwotę 27 mln zł. Jest dofinansowany ze środków unijnych. Dotacja wyniosła 16,5 mln zł.
8/2020 (1282) 2020-02-20
Wójt gm. Miastków Kościelny zerwał umowę z firmą, która wykonywała rozbudowę gminnej oczyszczalni ścieków za 4 mln zł. Wykonawca nie wywiązywał się z warunków zawartych w dokumencie, a pod koniec ubiegłego roku zszedł z placu budowy. Gmina zapowiada skierowanie sprawy do sądu. Będzie domagała się zapłaty 10% należnych kar umownych.

Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że wójt odrzucił najtańszą ofertę wspomnianej firmy Building Engineering ze Szczecina, argumentując, że nie ma ona odpowiednich możliwości i referencji do realizacji dużej inwestycji. Przedsiębiorstwo odwołało się do Krajowej Izby Odwoławczej, która uwzględniła wniosek, nie pozostawiając samorządowi żadnego wyboru. Trzy lata temu gmina Miastków Kościelny ogłosiła przetarg na wykonanie rozbudowy gminnej oczyszczalni ścieków. Najtańszą ofertę przedstawiła szczecińska firma. Jednak została ona odrzucona. - Uważałem, że przedsiębiorstwo to nie ma odpowiednich możliwości i referencji do zrealizowania tego zadania - mówi wójt gminy Jerzy Jaroń. Firma postanowiła odwołać się do KIO. Po rozprawie nakazano samorządowi Miastkowa powtórne rozpatrzenie oferty, pozwolono też uzupełnić firmie dokumenty. Gmina nie miała wyboru. Musiała przyjąć propozycję Building Engineering.
7/2020 (1281) 2020-02-12
Kwestia finansowania sportu w mieście wciąż wzbudza spore kontrowersje. Radni zarzucają prezydentowi złamanie ustaleń dotyczących wysokości dotacji oraz celowe wstrzymanie procedur. Andrzej Sitnik uspokaja, że stowarzyszenia otrzymają pieniądze najszybciej, jak to możliwe.

Przypomnijmy: w ubiegłym roku po trwającej kilka miesięcy dyskusji pomiędzy radnymi a prezydentem osiągnięto kompromis dotyczący finansowania sportu w mieście. Rada miasta przyjęła projekt przygotowany przez radnych, zakładający, że co roku na sport będzie przeznaczany co najmniej 1% budżetu miasta. Miała być to kwota ok. 4,6 mln zł. Dzięki wskazaniu dyscyplin priorytetowych kluby miały mieć pewność środków płynących z magistratu przez kolejne trzy lata, co pozwalałoby na spokojne prowadzenie rozgrywek ligowych i szkolenie młodzieży. Na początku tego roku okazało się, iż do klubów ma trafić o 1,3 mln zł mniej środków, niż planowano.
7/2020 (1281) 2020-02-12
Gmina Janów Podlaski wzbogaciła się o 20 nowych lokali socjalnych. Mieszkania urządzono w budynku po dawnym przedszkolu.

Przebudowa obiektu kosztowała ponad 3,7 mln zł. Władzom gminy udało się pozyskać na ten cel spore dofinasowanie. Dotacja z RPO województwa lubelskiego wyniosła ponad 2,6 mln zł. Reszta środków pochodziła z budżetu gminy. - Budynek po przedszkolu wymagał zagospodarowania. Podczas tworzenia w nim lokali socjalnych przyświecały nam dwa cele. Pierwszy to rozbudowa infrastruktury komunalnej. Drugi związany był ze wsparciem i aktywizacją osób zagrożonych ubóstwem, znajdujących się w trudnej sytuacji lub zagrożonych wykluczeniem społecznym. Podczas rekrutacji wpłynęło ponad 50 wniosków o przydział takiego mieszkania. Nowy budynek nie zaspokoi więc potrzeb wszystkich - mówi Leszek Chwedczuk, wójt gminy Janów Podlaski. To nie pierwsze tego typu lokale w Janowie. W 2014 r. oddano do użytku trzy nowe bloki, w których łącznie utworzono 30 mieszkań socjalnych.
6/2020 (1280) 2020-02-05
Wystarczyły niespełna trzy lata, by od wstępnych zapowiedzi przejść do realnych czynów. 31 stycznia w bazie 4 Skrzydła Lotnictwa Szkolnego została podpisana umowa na zakup przez Polskę wielozadaniowych myśliwców F-35.

Miejsce zostało wybrane nieprzypadkowo. To w dęblińskiej uczelni kształcą się piloci, którzy będą latać na zamówionych maszynach. Chcąc zapewnić im i siłom zbrojnym najlepsze wyposażenie, polski rząd zdecydował się przeznaczyć na zakup samolotów 4,6 mld dolarów. Biorąc pod uwagę wcześniej podawaną cenę 6,5 mld, ta wynegocjowana wcale nie jest wysoka. W zamian uda się pozyskać 32 maszyny wraz z częściami zamiennymi i pakietem szkoleń.
6/2020 (1280) 2020-02-05
W każdy czwartek przy parafii pw. Ducha Świętego w Siedlcach czynny jest punkt bezpłatnych porad prawnych.

Pomoc świadczona jest w zakresie: prawa karnego, cywilnego, rodzinnego, pracy i administracyjnego. Porad udziela adwokat Piotr Piątek z Izby Adwokackiej w Siedlcach, który wyszedł z pomysłem powstania punktu. - O swojej inicjatywie opowiedziałem proboszczowi swojej parafii, ks. kan. Januszowi Wolskiemu. Pomysł spotkał się z wielką aprobatą nie tylko proboszcza, który zdecydował się pomóc swoim parafianom, udostępniając jedną z sal na plebanii, ale też pozostałych księży, którzy podczas ogłoszeń na niedzielnych Mszach św. informują o możliwości skorzystania z punktu - mówi P. Piątek.