Jeśli do końca roku miasto nie osiągnie zaplanowanych
dochodów, będzie zmuszone zaciągnąć pożyczkę w wysokości 15 mln
zł. - Pożyczka, obligacja i kredyt to normalne instrumenty
dopuszczalne ustawowo, które służą zabezpieczeniu płynności
finansowej budżetu - przekonywał skarbnik Kazimierz Paryła.
Kwestia kolejnego obciążenia finansowego wzbudziła kontrowersje wśród radnych opozycji podczas październikowej sesji rady miasta Siedlce. Zwracali oni uwagę na kondycję Siedlec w związku z czekającymi wydatkami na wkład własny w planowane inwestycje oraz szykującą się reformę szkolnictwa. Radni wskazywali, że na obecną sytuację wpłynęły źle zaplanowane dochody w budżecie. Chcieli także wiedzieć, czy miasto poradzi sobie ze spłatą kolejnego długu.
Kwestia kolejnego obciążenia finansowego wzbudziła kontrowersje wśród radnych opozycji podczas październikowej sesji rady miasta Siedlce. Zwracali oni uwagę na kondycję Siedlec w związku z czekającymi wydatkami na wkład własny w planowane inwestycje oraz szykującą się reformę szkolnictwa. Radni wskazywali, że na obecną sytuację wpłynęły źle zaplanowane dochody w budżecie. Chcieli także wiedzieć, czy miasto poradzi sobie ze spłatą kolejnego długu.