Rozmaitości
30/2019 (1253) 2019-07-25
Rozmowa z Ewą Prokurat, zastępcą naczelnej pielęgniarki ds. położnych, koordynatorem programów profilaktycznych w Centrum Medyczno-Diagnostycznym Sp. z o.o. w Siedlcach.

Cytologia to inaczej biologia komórki, nauka o budowie wewnętrznej i funkcji komórki. Każdy organizm roślinny i zwierzęcy składa się z komórek. Cytologia jest blisko związana z histologią - nauką o tkankach. Potocznie cytologia to określenie badania polegającego na pobraniu materiału komórkowego z tarczy i kanału szyjki macicy, a następnie poddaniu go ocenie mikroskopowej, czyli właśnie oglądaniu komórek pod mikroskopem i opisywaniu ich wyglądu, kwalifikowaniu do kategorii: „prawidłowe” i „nieprawidłowe” oraz ocenie skali nieprawidłowości. Badanie to jest badaniem przesiewowym w kierunku raka szyjki macicy, pozwala na wczesne rozpoznanie stanu przedrakowego. Niewiele jest narządów w organizmie człowieka, do których możemy łatwo dotrzeć zarówno makroskopowo, jak i mikroskopowo, czyli ocenić za pomocą oglądania bezpośredniego, jak również łatwo pozyskać materiał do badania mikroskopowego; łatwo - bo nie ma potrzeby dokonywania jakichkolwiek zabiegów naruszających ciągłość tkanek, aby pozyskać materiał do badania jakości komórek, zanim problem będzie widoczny gołym okiem.
30/2019 (1253) 2019-07-25
Tradycyjnie w trzecią niedzielę lipca spotkali się pszczelarze i miłośnicy miodu. Dzień Pszczelarza, poświęcony pamięci ks. Jana Dolinowskiego, odbył się już po raz 15. Głównymi punktami programu były: konferencja naukowa, Msza św. oraz festyn z koncertami, degustacją miodów i konkursami.

Uroczystości, które zainaugurowano w sali Gminnego Ośrodka Kultury, otworzył wójt Hańska Marek Kopieniak. Dziękował pszczelarzom za spotkanie „pod wspólnym szyldem”. - 15 lat to przede wszystkim państwa praca, wola, chęci i współpraca. Dzień Pszczelarza to nie tylko zabawa, ale i edukacja - powiedział. Wśród zaproszonych gości byli m.in.: Tadeusz Dylon - prezydent Polskiego Związku Pszczelarskiego, Zbigniew Jankiewicz - prezes Stowarzyszenia Pszczelarzy Lubelskich i prof. Mykola Hrybok - prezydent bractwa pszczelarzy ze Lwowa. O tym, nad czym aktualnie pracuje Polski Związek Pszczelarski, opowiedział jego prezes. Poinformował m.in. o ustawie, która wkrótce wejdzie w życie, dotyczącej producentów roślin oleistych. - Mają oni obowiązek otworzyć fundusz, z którego część będzie przekazywana dla pszczelarzy na promocję miodu i produktów pszczelich - wyjaśnił T. Dylon. - Ponadto na nasz wniosek fundusz PZP został zwiększony o 10 mln zł. Wnioskowaliśmy, aby podnieść stawkę z 50 zł na 70 zł na rodzinę pszczelą. To się udało - dodał prezes PZP.
29/2019 (1252) 2019-07-17
14 lipca odbył się jubileuszowy, dziesiąty jarmark, na którym spotkali się ludzie lasu - leśnicy, myśliwi oraz mieszkańcy Wyryk.

Gmina wyróżnia się zasobami ekologicznymi, zadrzewienia obejmują ok. 12,3 tys. ha, czyli ok. 56 % powierzchni. Na jednego mieszkańca przypada ok. 4,69 ha lasu. Na przestrzeni lat jarmark stał się okazją do obejrzenia wystaw trofeów myśliwskich, rękodzieła artystycznego związanego z lasem oraz spróbowania leśnych przysmaków. Kulinaria były akcentowane podczas tegorocznej edycji.
29/2019 (1252) 2019-07-17
7 lipca po raz siódmy odbył się Rajd Rowerowy Szlakiem Nadbużańskich Dworów i Pensjonatów. W tym roku wzięło w nim udział aż 300 osób.

Na starcie stawiły się rodziny z dziećmi, grupy znajomych, pasjonaci kolarstwa i zawodowi rowerzyści. Połączyła ich pasja do jazdy na rowerze oraz uroki nadbużańskiego krajobrazu. Jak co roku impreza rozpoczęła się na Zamku Biskupim w Janowie Podlaskim. Trasa miała niespełna 58 km, ale dzięki zaplanowanym postojom rowerzyści mieli czas na zwiedzanie i podziwianie piękna przyrody i architektury. Pierwszym przystankiem był pensjonat Uroczysko Zaborek, gdzie gospodarze przygotowali poczęstunek oraz oprowadzili uczestników rajdu po pensjonacie i okolicy.
28/2019 (1251) 2019-07-10
Po urodzeniu pierwszego dziecka zaczęły dopadać mnie różne bóle:głowy, nóg, uszu. Były one tak silne, że lądowałam w szpitalu, gdzie robiono mi przeróżne badania, według których wszystko było w porządku - wspomina Anna Pawłowicz, założycielka Fundacji pomocy chorym na boreliozę w Białej Podlaskiej, wspominając pierwsze objawy choroby.

Tymczasem bóle nasilały się. Do tego doszły problemy z zapamiętywaniem, koncentracją i to do tego stopnia, że potrafiłam się zgubić. W pewnym momencie zaczęłam potrzebować opieki innych osób. Mdlałam, robiło mi się niedobrze. Wprawdzie na kilka dni objawy ustępowały, ale wracały ze zdwojoną siłą. Pojawiły się też problemy z jedzeniem.
28/2019 (1251) 2019-07-10
Zazwyczaj chcą tylko pomóc, bo we dwóch, trzech szybciej uwiną się z robotą. Albo tylko coś poprawić w maszynie bez wyłączania jej. Ale dość często zamiast krótszej pracy przychodzi tragedia.

Tak było i tym razem w gminie Wilga. Pod koniec czerwca poważnemu wypadkowi podczas pracy przy rozdrabnianiu drewna uległ młody mężczyzna. „Strażak potrzebuje krwi” - apelowali znajomi. Jak się okazało, chęć pomocy sąsiadowi, doprawiona alkoholem, doprowadziła do tragedii. W efekcie ostrza rębaka wciągnęły mu obie ręce. Kończyny zostały ucięte na wysokości stawów łokciowych… Kolejny wypadek miał miejsce na początku lipca w gminie Wisznice. 22-latek wszedł na pracujący rozrzutnik obornika.
27/2019 (1250) 2019-07-03
W Polsce co 30 minut, a na świecie co 35 sekund ktoś słyszy diagnozę - nowotwór krwi. Taką wiadomość otrzymują rodzice małych dzieci, młodzież, dorośli.

W tym roku Fundacja DKMS zrealizowała badania na temat wiedzy Polaków o nowotworach krwi i metodach ich leczenia, a także idei dawstwa szpiku. Przebadano 1000 osób powyżej 18 roku życia z całej Polski. Wnioski są optymistyczne - nasza świadomość rośnie, a wraz z nią chęć pomocy osobom cierpiącym na nowotwory krwi. O nowotworach krwi słyszało 90% Polaków, którzy wzięli udział w badaniu. Jednak wciąż co trzecia osoba utożsamia nowotwory krwi wyłącznie z białaczką. Najlepiej jest w przedziale wiekowym 18-29 lat, gdzie 66% wie, że do grupy nowotworów krwi zalicza się wiele innych chorób, np. chłoniaki czy szpiczak. Ponad połowa ankietowanych była zdania, że nowotwory krwi są uleczalne, zależy to jednak od wielu czynników. Wysoka okazała się także znajomość metod leczenia tych nowotworów. Ponad 3/4 badanych wskazało, że jedną z nich jest przeszczepienie szpiku, a ponad połowa wskazała na chemioterapię. Jednostkowe okazały się wskazania na niebezpieczne próby leczenia nowotworów krwi, czyli metody niekonwencjonalne, takie jak zioła czy dieta bogata w antyoksydanty. A co z profilaktyką?
26/2019 (1249) 2019-06-26
O naturalnych sposobach wzmacniania organizmu dziecka i radzenia sobie z chorobami mówi Magdalena Przybylak-Zdanowicz, współautorka poradników zielarskich, kosmetycznych i kulinarnych.

Obecnie ogromnym problemem są alergie skórne i pokarmowe, które stały się chorobami XXI w. Z rozmów z wieloma rodzicami wiem, że właśnie z tym borykają się najczęściej. Czasem z tego powodu dieta dziecka musi być bardzo rygorystyczna, co nie zawsze jest łatwe do wprowadzenia czy przestrzegania. W wielu przypadkach za alergie skórne odpowiadają też kosmetyki, dlatego tak ważne jest czytanie etykiet, ale też wspieranie się medycyną naturalną. Kiedy mój średni syn (prywatnie jestem mamą trzech chłopców) miał problemy skórne, do kąpieli dolewałam wywar z płatków nagietka.
26/2019 (1249) 2019-06-26
„Krew dla miasta i powiatu Siedlce” - pod takim hasłem 23 czerwca odbył się festyn krwiodawców i sympatyków idei honorowego krwiodawstwa, zorganizowany przez siedlecki oddział Polskiego Czerwonego Krzyża.

Celem imprezy była promocja honorowego krwiodawstwa, uhonorowanie krwiodawców, działaczy PCK oraz sponsorów i sympatyków. Na odwiedzających pl. Sikorskiego czekał ambulans PCK, gdzie można było oddawać krew. - Krew pobrano od ok. 40 osób. W sumie pozyskaliśmy ok. 18 l krwi - mówi Mieczysław Stefaniuk, prezes oddziału rejonowego PCK w Siedlcach. I dodaje, że krew potrzebna jest zwłaszcza latem, kiedy stali dawcy oddają jej mniej ze względu na sezon urlopowy, a zapotrzebowanie szpitali wzrasta głównie z powodu większej liczby wypadków drogowych.
25/2019 (1248) 2019-06-19
Pod tym hasłem 13 czerwca na terenach zielonych Domu Pomocy Społecznej dla osób z chorobą Alzheimera w Ptaszkach z filią w Kukawkach odbył się piknik integracyjny.

Spotkanie było okazją do tego, aby osoby niepełnosprawne przebywające na co dzień w różnych placówkach mogły wspólnie spędzić czas. W tym roku DPS w Kukawkach odwiedziły: DPS „Dom nad Stawami” w Siedlcach, DPS „Pomocna dłoń” w Wirowie, DPS im. św. Józefa w Mieni, DPS dla kobiet przewlekle, somatycznie chorych prowadzony przez Zgromadzenie Sióstr Albertynek, Warsztat Terapii Zajęciowej w Siedlcach, WTZ w Kisielanach, Środowiskowy Dom Samopomocy w Siedlcach, ŚDS przy Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Siedlcach, ŚDS z Tchórzewa oraz rodziny mieszkańców. Piknik rozpoczęto Mszą św. odprawioną przez ks. Krzysztofa Jaszczuka, proboszcza parafii św. Jakuba Apostoła w Przesmykach. - Do Mszy posługiwali mieszkańcy naszego domu. Oprawę muzyczną zapewnił zespół Forum - zaznacza Sylwia Wierzejska z Siedleckiego Stowarzyszenia Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera, organizatora pikniku. W przygotowanie imprezy zaangażowali się wolontariusze z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Wojnowie. - Chłopcy chętnie pomagali przed piknikiem, podczas jego trwania i w uprzątnięciu placu. Pomagali nie tylko fizycznie. Doskonale wcielili się w rolę opiekunów osób niepełnosprawnych, byli czujni i uważni na ich potrzeby - dodaje S. Wierzejska.