Rozmowa z o. Tomaszem Nowakiem, dominikaninem i współtwórcą
Dominikańskiego Ośrodka Kaznodziejskiego
Trzeba przyznać, że wśród wierzących ciągle widać małą świadomość obecności Ducha Świętego i tego, jak On działa, dlaczego jest potrzebny i po co w Niego wierzymy. Może wynika to z faktu, że jest trudny do przedstawienia, wręcz ulotny? Najczęściej, wzorując się na Ewangelii, malujemy Go jako gołębicę, a czasem pod podstacją ogników, choć to jest rzadsze. Jego symbolem jest też wiatr, ale ten trudno oddać na obrazie. Z drugiej strony warto zauważyć, że przez ostatnie 50 lat świadomość istnienia i działania Ducha Świętego znacznie się zwiększyła. Pomógł w tym nie tylko Sobór Watykański II, ale także Ruch Nowej Ewangelizacji, Odnowa w Duchu Świętym, Ruch Światło-Życie czy Neokatechumenat, które mocno nawiązują do chrztu św. Obserwujemy także lepsze przygotowanie do bierzmowania. O Duchu Świętym mówi się obecnie dużo więcej. Jest lepiej, niż było, jednak ciągle ta świadomość obecności Ducha Bożego nie jest wystarczająca.
Trzeba przyznać, że wśród wierzących ciągle widać małą świadomość obecności Ducha Świętego i tego, jak On działa, dlaczego jest potrzebny i po co w Niego wierzymy. Może wynika to z faktu, że jest trudny do przedstawienia, wręcz ulotny? Najczęściej, wzorując się na Ewangelii, malujemy Go jako gołębicę, a czasem pod podstacją ogników, choć to jest rzadsze. Jego symbolem jest też wiatr, ale ten trudno oddać na obrazie. Z drugiej strony warto zauważyć, że przez ostatnie 50 lat świadomość istnienia i działania Ducha Świętego znacznie się zwiększyła. Pomógł w tym nie tylko Sobór Watykański II, ale także Ruch Nowej Ewangelizacji, Odnowa w Duchu Świętym, Ruch Światło-Życie czy Neokatechumenat, które mocno nawiązują do chrztu św. Obserwujemy także lepsze przygotowanie do bierzmowania. O Duchu Świętym mówi się obecnie dużo więcej. Jest lepiej, niż było, jednak ciągle ta świadomość obecności Ducha Bożego nie jest wystarczająca.