Rozmowy
26/2019 (1249) 2019-06-26
Rozmowa z o. prof. Jackiem Salijem OP, teologiem, pisarzem i publicystą.

To zabicie miłości - chorej zwykle, czasem bardzo chorej, czasem, biorąc po ludzku, beznadziejnie chorej. Oczywiście, że zabicie chorego byłoby najprostszym i najskuteczniejszym sposobem usunięcia choroby, ale czy najlepszym? Czy w ogóle dobrym? Jeśli nawet nie ma nadziei na pełne uzdrowienie, to czyż wynika stąd, że leczenie nie ma sensu? Nie mówmy zaś pośpiesznie nawet o bardzo skłóconym małżeństwie, że ich miłość już umarła. Miłość to coś duchowego, dlatego nie umiera łatwo, ostatecznie umiera dopiero w piekle.
25/2019 (1248) 2019-06-19
Rozmowa z ks. dr. Dariuszem Ostałowskim, wikariuszem parafii Bożego Ciała w Siedlcach.

Jeśli chcemy, by na świecie panowały miłość i pokój, to powinniśmy prosić o to Niepokalane Serce Maryi. Zachęcał do tego św. Jan Paweł II, mówiąc: „Dramatyczny moment, jaki przeżywa obecnie ludzkość, powinien nas skłonić do zwracania się z coraz większą ufnością do Niepokalanego Serca Maryi, aby wyprosiła każdemu z nas i dla nas zbawczą moc łaski Bożej”. Również Benedykt XVI wskazuje, że kult NSM jest receptą na przezwyciężenie cierpienia Kościoła i zagrożenie człowieka. A jako kard. Ratzinger przypominał: „Niepokalane Serce Maryi jest silniejsze od karabinów i broni wszelkiego rodzaju”. Ten skarb, ta broń jest dostępna dla wszystkich. Dla NSM nie ma rzeczy niemożliwych. Tam, gdzie się je wzywa, dzieją się wielkie rzeczy. Zmieniają się losy narodów, rodzin, człowieka. Dlatego, wychodząc naprzeciw prośbie Maryi i mając na uwadze szczególnie dziś dobro Kościoła, świata oraz każdego człowieka, wręcz musimy podjąć tę pobożną praktykę z zachowaniem wszystkiego, co należy do jej istoty, a co zostało objawione przez samą Matkę Bożą s. Łucji.
25/2019 (1248) 2019-06-19
Rozmowa z Krzysztofem Tchórzewskim, ministrem energii i posłem na sejm ziemi siedleckiej.

Przeznaczyliśmy dodatkowe 30 miliardów na rozwój sieci drogowej we wschodniej Polsce. Dziś wiemy, że A2 do Siedlec jest w realizacji. Dodatkowo rozpoczynają się prace nad Via Carpatia, która w najbliższych latach stanie się drogą ekspresową. Połączy północ i południe nie tylko naszego kraju, ale i Europy. Możemy tu wspomnieć o wielu innych inicjatywach, do których miałem okazję się przyczynić, jak chociażby program przyspieszenia gazyfikacji prowadzony przez Polską Spółkę Gazowniczą. Mieszkańcy wielu gmin z powiatów mińskiego, sokołowskiego, siedleckiego, a także całej Polski wschodniej mogą liczyć na bardzo szybkie podłączenia do sieci gazowniczej. Trzeba też podkreślić, że na ten cel zostało przeznaczone w latach 2018-2022 aż 7,2 mld zł. Potrafiliśmy znaleźć pieniądze bez konieczności podnoszenia cen za gaz ziemny. Przypomnę tylko, że taryfa za paliwo gazowe dla gospodarstw domowych pozostała bez zmian, mimo 2,5% wzrostu cen surowca. Udało się to dzięki obniżce opłaty dystrybucyjnej.
24/2019 (1247) 2019-06-12
Rozmowa z ks. dr. Markiem Paluszkiewiczem, dyrektorem Diecezjalnego Centrum Pielgrzymkowo-Turystycznego „Arka” w Siedlcach.

Najczęstszym kierunkiem pielgrzymek jest Ziemia Święta. Jest ich kilkanaście w ciągu roku. Ten kierunek wybierają grupy parafialne, szkoły, zakłady pracy. Kolejnym krajem cieszącym się popularnością są Włochy, gdzie autokarem zwiedzamy m.in. Cascię, Neapol, Rzym, San Giovanni Rotondo. Poza tym Fatima, która często połączona jest z Santiago de Compostela. Część wybiera również Lourdes. Mamy też sporo wyjazdów do Wilna, Lwowa, Petersburga. Nasze biuro nie ogranicza się do kierunków stricte religijnych. Bazując na słowach z Pisma Świętego, że przez piękno stworzenia poznajemy Stwórcę, jeździmy właściwie po całym świecie. Byliśmy w Indiach, Wietnamie, Kambodży, Laos, Brazylii, Meksyku. W lipcu po raz kolejny lecimy do Stanów Zjednoczonych. Natomiast na przełomie stycznia i lutego przyszłego roku mamy w planach ponownie Indie. Okazuje się, że na ten kierunek również jest zapotrzebowanie. Podążamy śladami bł. Matki Teresy z Kalkuty czy św. Ignacego Loyoli, ale w programie jest również zwiedzanie Tadź Mahal, Waranasi, Goa, Bombaju.
22/2019 (1245) 2019-05-29
O 30 latach demokracji w Polsce, naszych politycznych wyborach i wynikach głosowania do Europarlamentu mówi historyk i politolog prof. Andrzej Gil z Instytutu Nauk Politycznych i Spraw Międzynarodowych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego im. Jana Pawła II.

W dobie internetu znalezienie odpowiedniej informacji nie nastręcza jakichś większych problemów. Wystarczy odrobina determinacji i przede wszystkim chęć uzyskania rzetelnej wiedzy. Podstawową sprawą jest tu zatem społeczna bierność w tej mierze, manifestująca się w niechęci do analizowania rzeczywistości politycznej w Polsce w dłuższym (niż ostatnie dwa, trzy dni) wymiarze czasowym. Dochodzi zatem do sytuacji, kiedy aktywni politycy zmieniają zdanie w podstawowych niekiedy sprawach dosłownie z dnia na dzień, a niekiedy i w ciągu jednego dnia. To jest wykorzystywane przez świat polityki, a ceną często bywa błędna decyzja i w jej rezultacie zły wybór. Zwróćmy uwagę na to, że jesteśmy wręcz zalewani informacjami, które nie niosą ze sobą żadnych treści. Nauczmy się więc zdobywać wiarygodną wiedzę, płynącą dziś z różnych publikatorów, a także dokonywać jej selekcji pod kątem przydatności do dokonywania właściwych naszym, a nie czyimś zdaniem, wyborów. To na pewno poprawi jakość polskiej polityki.
21/2019 (1244) 2019-05-22
Rozmowa z Wincentym Łaszewskim, doktorem teologii, mariologiem, międzynarodowym autorytetem w temacie objawień, w szczególności związanych z fenomenem Fatimy, autorem książki „Rewolucja Maryi. Opowieść o Niepokalanym Sercu”

Podczas jednego z kongresów w Fatimie świecki portugalski teolog do ponad kilkuset znawców objawień fatimskich z całego świata ośmielił się powiedzieć: „nikt z was nie zna Fatimy, bo nikt z was nie wszedł w przekaz Fatimy, tak jak Hiacynta, Łucja i Franciszek, w kręgu łaski. Nie zostaliście namaszczeni łaską, kiedy zaczęliście poznawać te prawdy”. Łucja, Franciszek i Hiacynta, kiedy otrzymali od Boga - przez Maryję - wezwania, podjęli się tego i za chwilę byli świętymi. Natomiast my tego orędzia tak naprawdę nie znamy, nie rozumiemy, nie czujemy jego potęgi, mocy, ponieważ nie czytamy tego w środowisku łaski, po generalnej spowiedzi, na kolanach, zgłębiając każde słowo jako słowo najgłębszej prawdy przekazywanej przez Niebo. Nie traktujemy ich jako skierowanych do nas osobiście. Tymczasem skoro są to objawienia uznane przez Kościół, to są dla każdego, kto się nad tym orędziem pochyli. Nasz kolejny problem polega na tym, że my te orędzie słyszymy, ale ono nie rezonuje w naszym życiu.
20/2019 (1243) 2019-05-15
Rozmowa z ks. dr. Dariuszem Ostałowskim, wikariuszem parafii Bożego Ciała w Siedlcach

Rita może nas nauczyć bardzo wiele. I to bez względu na to, ile mamy lat i jakie jest nasze powołanie. Każdy, kto choć trochę zna życie świętej z Cascii, doskonale wie, że ona wszystkich swoich czcicieli pragnie prowadzić do Jezusa. Uczy, że jest On Kimś najważniejszym w naszym życiu. Jezus był największą Miłością Rity. Dla Niego pracowała, Jemu służyła, opiekując się chorymi i ubogimi, z Nim zjednoczona cierpiała. Miłość była siłą napędową całego życia Rity - kierowała się nią w każdej chwili, non stop. I była to miłość bezwarunkowa, gotowa do poświęcenia oraz ofiary z siebie. I właśnie takiej miłości Rita pragnie nas nauczyć. Dlaczego? Bo dzięki tej miłości Rita była przyjaźnie nastawiona do wszystkich, ucząc nas pokoju i przyjaźni wobec każdego człowieka. To dzięki tej miłości pragnęła zgody rodzinnej i sąsiedzkiej, pokazując nam, że można przyczynić się do pojednania walczących ze sobą rodzin. To dzięki tej miłości przebaczyła mordercom męża i nie chciała, by synowie zhańbili się zemstą, ucząc nas przebaczania win.
20/2019 (1243) 2019-05-15
Rozmowa z Wiesławem Czerniecem, prezesem Zarządu Polskiej Federacji Turystyki Wiejskiej „Gospodarstwa Gościnne”.

Zmieniły się przede wszystkim realia, w jakich żyjemy. Przygodę z agroturystyką zaczynaliśmy w połowie lat 90, a więc ponad 25 lat temu. Na przestrzeni czasu następuje wymiana pokoleniowa. Nie wszyscy właściciele obiektów mają następców. Tym, którzy postawili na agroturystykę, dofinansowanie unijne pozwoliło na rozwój bazy: dokupienie sprzętu, przebudowę bądź rozbudowę budynków, które wcześniej spełniały funkcje gospodarcze. Jakość obiektów na pewno jest dzisiaj lepsza. Przed laty wcale nie było takie oczywiste, że każdy pokój powinien mieć własną łazienkę. Dzisiaj klienci potrzebują wyższego standardu i trzeba się do tego dostosować. Niestety często te przemiany sprawiły, że oferta stała się za mało „wiejska”. Zdarzało się np., że właściciele gospodarstw agroturystycznych pozbywali się starych, ale wartościowych sprzętów, zastępując je nowymi, zakupionymi w markecie, które z wsią miały niewiele wspólnego. Stąd potrzeba edukacji, żeby ofertę opierać na tym, co związane jest z wsią i rolnictwem. Jest to jest zadanie dla ośrodków doradztwa rolniczego i stowarzyszeń.
19/2019 (1242) 2019-05-09
Rozmowa z Adamem Bielanem, wicemarszałkiem Senatu RP, eurodeputowanym w latach 2004-2014, kandydatem do Parlamentu Europejskiego

W związku z tym, że Mazowsze znacząco przekroczyło średnią unijną, jeśli chodzi o poziom rozwoju gospodarczego, grozi nam, jako jedynemu regionowi w Polsce, utrata ogromnych funduszy unijnych. Mowa o kwocie blisko 3 mld euro dla województwa bez Warszawy, czyli ponad 1 mld euro dla subregionu siedleckiego. Można było tego uniknąć, gdybyśmy już w 2010 albo 2013 r. wyłączyli statystycznie stolicę z Mazowsza. Niestety, poprzedni rząd tego nie zrobił. Dokonała tego dopiero premier Beata Szydło w 2016 r. Nowy podział statystyczny obowiązuje od 1 stycznia 2018 r., ale wciąż nie został uwzględniony w unijnym budżecie, a więc ścigamy się z czasem. Bogata Warszawa poradzi sobie bez środków europejskich, natomiast w fatalnej sytuacji znajdą się pozostałe części województwa, a szczególnie te, które leżą na wschodnich i południowych rubieżach regionu.
19/2019 (1242) 2019-05-09
O jakości życia, nadziei, sercu do pracy i leczeniu miłością mówi Anna Zalewska, psycholog, psychoonkolog w Hospicjum Elbląskim.

Zyskujemy większą świadomość, że nie ciało choruje, lecz człowiek w całej swej złożoności - w tym sfera psychiczna i duchowa. Od psyche zależy, jak człowiek przechodzi przez chorobę. Jeśli pojawia się depresja i zaczynamy ją leczyć - farmakologicznie, ale także zaczynamy terapeutycznie budować jakąś strategię radzenia sobie z sytuacją - następuje pewna reorganizacja, a to przekłada się na życie z chorobą, a czasem na wyleczenie. Ludzie w trakcie, ale i po chorobie nowotworowej pewne rzeczy sobie uświadamiają i żyją niejednokrotnie zupełnie inną jakością. W kryzysie się człowiek rozsypuje, ale potem na nowo buduje poprzez wartości. Mówimy wtedy o potraumatycznym wzroście.