Rozmowy
30/2014 (995) 2014-07-23
Mija właśnie dziesięć lat od otwarcia Muzeum Powstania Warszawskiego przez śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jak ocenia Pan działalność placówki? Czy na przestrzeni dekady wiele się zmieniło?

Muzeum Powstania Warszawskiego zmieniło podejście do muzealnictwa. Kiedy wraz z moim przyjacielem Pawłem Kowalem, a później jeszcze z Leną Cichocką i Joanną Bojarską zastanawialiśmy się nad koncepcją placówki, mieliśmy świadomość, że współczesne muzeum powinno intrygować, zachęcać do przemyśleń, odwoływać się do emocji.
29/2014 (994) 2014-07-15
Ośmioletnie dziewczynki w prowokujących pozach, pełnym makijażu i wyzywających strojach - to nie element kampanii społecznej przeciwko seksualizacji dzieci, ale współfinansowana ze środków unijnych reklama polskiej firmy produkującej bieliznę. To pierwsza taka kampania z udziałem dzieci w Polsce?

Na pewno nie pierwsza w ogóle, ale wedle mojej wiedzy pierwsza, która przebiła się nieco szerzej do świadomości społecznej, sygnalizując problem. A jest on poważny. Seksualizacja dzieci to zjawisko, które, niestety, coraz częściej możemy oglądać również w Polsce. Obserwujemy je w sklepie dziecięcym, gdzie wśród ubrań dla ośmiolatków znajdujemy biustonosze typu push-up czy majteczki typu stringi.
28/2014 (993) 2014-07-09
Panie Pośle, jak to możliwe, że podsłuchiwano ministra spraw wewnętrznych, osobę wyjątkowo chronioną, odpowiedzialną za tajne służby specjalne?

Przypuszczam, że w każdym innym państwie UE byłoby to niemożliwe. Polska afera podsłuchowa świadczy o słabości, braku wiarygodności i bardzo złej organizacji funkcjonowania organów naszego państwa kierowanego przez rząd PO-PSL. Minister spraw wewnętrznych i koordynator służb specjalnych Bartłomiej Sienkiewicz należy do grupy kilku osób najbardziej chronionych w Polsce. Okazuje się, że ci, którzy organizują podsłuchy przestępców, zabezpieczają organy państwa przed ingerencją obcych wywiadów, nie są w stanie zabezpieczyć swego szefa przed podsłuchami.
26/2014 (991) 2014-06-25
Dlaczego bł. Jakub Alberione tak bardzo zafascynował się św. Pawłem, że ustanowił go duchowym patronem dzieła swojego życia?

Wszystko zaczęło się od lektury Listu do Rzymian, dzięki której bł. J. Alberione rozpoznał św. Pawła jako najlepszego znawcę oraz interpretatora Chrystusa. Założyciel odkrył, że Apostoł Narodów najlepiej głosił Jezusa, który jest Drogą, Prawdą i Życiem. O obraniu go na patrona naszej rodziny zadecydowały także inne cechy i cnoty tegoż świętego.
26/2014 (991) 2014-06-25
W Krakowie zakończyła się międzynarodowa konferencja na temat „Jak rozumieć i odpowiedzieć na wykorzystanie seksualne małoletnich w Kościele”, której był Ojciec współorganizatorem. Proszę przybliżyć jej założenia.

Konferencja była zaadresowana do delegatów biskupów i wyższych przełożonych zakonnych, psychologów, pedagogów, sędziów kościelnych, formatorek i formatorów oraz innych osób, które w swojej pracy mogą się spotkać się z ofiarami i sprawcami wykorzystania seksualnego, albo pracują z dziećmi i młodzieżą.
25/2014 (990) 2014-06-17
Panie Doktorze, w jednym z tygodników opisano przypadek 38-letniej kobiety, u której dziecka w 22 tygodniu ciąży zdiagnozowano wady rozwojowe. Miały być one na tyle poważne, że lekarze orzekli, iż maluch umrze zaraz po porodzie.

Rodzice podjęli decyzję o zakończeniu ciąży. Kiedy trafili do szpitala Świętej Rodziny, dyrektor placówki prof. Bogdan Chazan poinformował, że nie może wyrazić zgody na wykonanie aborcji w tym szpitalu ze względu na konflikt sumienia. Zaproponował opiekę nad kobietą i dzieckiem podczas ciąży, porodu i po rozwiązaniu. Profesor nie wskazał placówki, która przeprowadziłaby aborcję i… rozpoczęła się medialna, polityczna i społeczna burza. Co Pan sądzi o całej sprawie?
24/2014 (989) 2014-06-11
„Kiedy rodzi się niepełnosprawne dziecko, jego rodzice wyruszają w drogę, ale nie wiedzą jeszcze, dokąd ona prowadzi”. Pani już to wie? Na jakim etapie tej podróży jesteście?

Właściwie zawsze kiedy rodzi się dziecko - czy to chore, czy zdrowe - wyruszamy w wielką podróż, wyposażeni w dobre chęci, intuicję i trochę zasłyszanych mądrości, rzucamy się w nieznane, wierząc, że sobie poradzimy. Pamiętam, że kiedy urodziłam Jerzyka, który wówczas został uznany za zupełnie zdrowe dziecko, usłyszałam od mojej starszej siostry, która była już matką, że właśnie zaczyna się moja największa przygoda i największe uczucie.
23/2014 (988) 2014-06-04
Przed nami uroczystość Zesłania Ducha Świętego; wspomnienie tego, co wydarzyło się 50 dni po zmartwychwstaniu i rzutuje na Kościół do dzisiaj. Przeciętny katolik nie czuje się jednak jakoś specjalnie związany z Duchem Świętym. O wiele częściej zwraca się w modlitwie do Jezusa czy Boga Ojca. Dlaczego?

Nie wiem, dlaczego tak się dzieje, ale jestem pewna, że bez pomocy Ducha Świętego nie da się stworzyć autentycznej relacji z Bogiem Ojcem i Jezusem. To Duch Święty sprawia, że możemy mówić do Boga: „Abba, Ojcze” i to On uzdalnia nas do wyznania, że Jezus jest Panem.
23/2014 (988) 2014-06-04
Czy często słyszy Pan w słuchawce: „Panie Dyrektorze, posiadam cenny dokument”?

W ostatnich latach coraz częściej. Związane jest to nie tylko z tym, że rośnie świadomość ludzi dotycząca rangi dokumentów, jakie posiadają w swoich archiwach rodzinnych, ale także pośrednio z kampanią „Zostań rodzinnym archiwistą” prowadzoną przez archiwa państwowe w całym kraju. Od kilku lat Archiwum Państwowe w Siedlcach prowadzi także akcję „Archiwum rodzinne”. Z jednej strony chodzi nam o to, aby uczulić wszystkich na zawartość swoich archiwów rodzinnych, by mieli świadomość, jak cenne dokumenty mogą być w ich posiadaniu, a z drugiej - jako instytucja kultury - oferujemy pomoc tym wszystkim, którzy mają kłopot z rozpoznaniem ważności pamiątek.
22/2014 (991) 2014-05-28
Najpierw obszerna biografia Apostołki Bożego Miłosierdzia, teraz „Cuda świętej Faustyny”. Chyba mogę zaryzykować stwierdzenie, że św. s. Faustyna jest Pani ulubioną świętą.

To prawda. Od lat jest nie tylko moją ulubioną, ale i najbliższą mi świętą. To długa historia. Wiąże się z moją pracą zawodową. Przez lata, pracując w „Rzeczpospolitej”, chodziłam na różne konferencje prasowe do Sekretariatu Episkopatu Polski, który sąsiaduje z kościołem pw. Miłosierdzia Bożego - i wtedy jeszcze błogosławionej - Faustyny przy ul. Żytniej.