Dbamy o bezpieczeństwo wschodniej granicy Polski
Panie Premierze, przed kilkoma dniami spółka polskiego przedsiębiorcy sprzedała udziały w autostradzie A2 francuskiemu funduszowi. Co to oznacza dla kierowców w kontekście opłat, a także planów budowy kolejnych odcinków autostrady A2? Koncesje udzielone tym, którzy budowali autostrady w Polsce, powodują, że kierowcy jeżdżą bardzo drogo. Docierają do mnie informacje, że autostrada A2 między Koninem a Nowym Tomyślem jest jedną z najdroższych w Europie. Dlatego nasz rząd zaproponował, aby autostrady, na które państwo ma wpływ, czyli A2, A4 i częściowo A1 (na północ od Torunia), były bezpłatne dla kierowców. Zrealizowaliśmy to zgodnie z naszą obietnicą, można powiedzieć, że nawet przed czasem.
Jeśli chodzi o odcinek autostrady A2, która od Mińska Mazowieckiego będzie przebiegać przez Siedlce i Białą Podlaską do granicy z Białorusią, tak długo, dopóki jest rząd Prawa i Sprawiedliwości, nie zamierzamy nakładać opłat na tej autostradzie dla kierowców samochodów osobowych. Uważamy, że ten ruszt autostradowy jest bardzo ważny dla zwiększenia mobilności, dla zdolności do uzyskania lepszej pracy, przyciągania przedsiębiorców na te tereny. Kolejne odcinki pomiędzy Mińskiem Mazowieckim a Białą Podlaską będą oddawane zgodnie z harmonogramem prac, czyli w latach 2025-2026. To ułatwi mieszkańcom Siedlec oraz bardzo dużego powiatu siedleckiego komunikację z Warszawą czy na wschód Polski. Wspomniana transakcja również na to nie wpłynie. ...
Kinga Ochnio