Diamentowy jubileusz
1 września 1960 r. Kuratorium Okręgu Szkolnego w Lublinie powołało Szkołę Podstawową Specjalną przy ul. Stodolnej 5 w Łukowie. Ze względu na bardzo trudne warunki lokalowe oraz brak wystarczającego wyposażenia technicznego zorganizowano jedynie zajęcia na poziomie klasy drugiej i trzeciej. Początkowo jedynym nauczycielem placówki był skierowany przez kuratorium Henryk Milczarek. W następnych latach zarówno liczba uczniów jak i kadra nauczycielska systematycznie ulegała zwiększeniu. Od roku szkolnego 1965/66 szkoła stała się samodzielną jednostką budżetową, a jej kierownikiem została Zofia Kowal. Rok później zmieniła się lokalizacja. Placówka otrzymała nową siedzibę po Miejskim Przedszkolu nr 2 przy ówczesnej ul. Świerczewskiego 34. W latach 80 przyszedł czas na kolejną przeprowadzkę - na ul. Piłsudskiego 28. Adres ten jest aktualny do dzisiaj. Zmieniła się za to nazwa. W związku z reformą szkolnictwa i oświaty od 1 września 1999 r. Szkoła Podstawowa Specjalna w Łukowie została przekształcona w Zespół Szkół Specjalnych, a jej patronem została Maria Konopnicka.
Przy jednostce utworzono ośrodek wychowawczy. 1 września 2010 r. ZSS przekształcono w Zespół Placówek, w skład którego wchodzą: Specjalny Ośrodek Szkolno – Wychowawczy oraz Ośrodek Rewalidacyjno – Wychowawczy. Obecnie do placówki uczęszcza ponad 150 uczniów.
Stawiają na wszechstronność
– Naszym celem jest wszechstronne wsparcie każdego wychowanka, które pozwoli w jak największym stopniu na samodzielne funkcjonowanie w dorosłym życiu – zapewniła podczas jubileuszu dyrektor ZP Danuta Kowal.
W obchodach 60-lecia kształcenia specjalistycznego w Łukowie brało udział wielu gości. Byli przedstawiciele władz samorządowych, dyrektorzy różnych szkół i ośrodków, osoby na co dzień współpracujące z ZP oraz uczące się w nim dzieci i młodzież.
– Edukacja jest dla wszystkich. Niektórzy z nas potrzebują, by odbywała się właśnie w takich szczególnych uwarunkowaniach. W Łukowie stworzono dzieciom i młodzieży wręcz komfortowe warunki – przyznała lubelski kurator oświaty Teresa Misiuk.
Nie specjalne, ale specjalistyczne
Natomiast minister edukacji P. Czarnek pogratulował dyrekcji i kadrze pięknego jubileuszu. – Gratuluję również rodzicom, że wspierają kadrę w tym wielkim dziele, które można śmiało nazwać świadectwem bliźniego – powiedział szef resortu edukacji, zaznaczając, że jego obecność na uroczystości w ZP jest również okazją do przybliżenia planów ministerstwa dotyczących kształcenia specjalistycznego. – Podjęliśmy decyzję o zmianie nazwy placówek specjalnych na „placówki specjalistyczne”. To bardziej adekwatna nazwa, aby określić działania nauczycieli w tych znakomitych jednostkach – stwierdził minister, a zwracając się do nauczycieli zapewnił, że Polska może się poszczycić dorobkiem szkolnictwa specjalistycznego. – Chcemy ten potencjał wykorzystać na jeszcze większą skalę – dodał.
Zapewnić wsparcie
P. Czarnek przypomniał, że o tym, w jakiej szkole uczą się dzieci, decydują rodzice. Minister jednoznacznie podkreślił, że zmian w tym zakresie nie będzie. Dodał, iż obecnie w szkołach ogólnodostępnych uczy się 70% uczniów z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego i zdarza się, że nie otrzymują takiej pomocy jak w ośrodkach specjalistycznych. – Chcemy wesprzeć szkolnictwo ogólnodostępne, aby dzieci, które się tam uczą, miały jeszcze większy dostęp do specjalistów – zapewnił minister, przypominając, iż po wakacjach rusza program pilotażowy dotyczący specjalistycznych Centrów Wspierających Edukację Włączającą. Ośrodki te powstaną m.in. po to, aby podnieść poziom wsparcia dla dzieci, które kształcą się w szkołach ogólnodostępnych. Szef resortu edukacji, który został odznaczony przez społeczność ZP w Łukowie tytułem Przyjaciela Szkoły, zastrzegł, że nie oznacza to likwidacji szkolnictwa specjalnego.
Urodziny były też okazją do wręczenia prezentów, m.in. pojazdu do przewozu osób niepełnosprawnych, który placówka otrzymała od Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych i powiatu łukowskiego.
Dementi w sprawie rzekomego wykluczenia
Podczas briefingu prasowego P. Czarnek odniósł się do informacji, które pojawiły się tuż przed uroczystością. Jak podawały niektóre ogólnopolskie media, w dniu jubileuszu w związku z przyjazdem ministra dotknięci największymi niepełnosprawnościami uczniowie mieli pozostać w domach. – Nic z tych doniesień nie potwierdziło się. Ta uroczystość jest tego najlepszym przykładem – podkreślił.
Głos w tej sprawie zabrał lubelski kurator oświaty T. Misiuk. – Po doniesieniach, że coś niewłaściwego dzieje się w placówce, skontaktowałam się z panią dyrektor, która poinformowała, że do udziału w uroczystości zaproszeni są wszyscy członkowie szkolnej społeczności. Jak widać w praktyce, tak rzeczywiście jest – zauważyła.
Dyrektor ZP D. Kowal zapewniła, że bardzo ubolewam, iż ktoś, kierując się swoimi partykularnymi interesami, potrafił zrobić zamieszanie wokół łukowskiej placówki. – Nie należę do jakiejkolwiek partii, kocham dzieci. Moim szczęściem są wspaniali nauczyciele i rodzice. Tylko późna pora i termin uroczystości, czyli dzień przed Bożym Ciałem, sprawiły, że nie ma tu wszystkich wychowanków – wyjaśniła.
MD