Droga do własnego M
Program jest realnym wsparciem polskich rodzin i tych wszystkich, którzy chcieliby myśleć o założeniu rodziny, ale nie stać ich na mieszkanie. To efekt wielomiesięcznej pracy i kompleksowy sposób na rozwiązanie programów mieszkaniowych Polaków - mówiła premier Beata Szydło, prezentując szczegóły projektu Mieszkanie plus. Ma on opierać się na trzech filarach: mieszkania na wynajem z opcją dojścia do własności, wsparcie budownictwa społecznego i zachęta do oszczędzania na cele mieszkaniowe.
Najważniejszym założeniem programu będzie utworzenie Narodowego Funduszu Mieszkaniowego, do którego Skarb Państwa przekaże swoje grunty, m.in. tereny pokolejowe. Dzięki temu mieszkania będą tańsze – koszt budowy metra kwadratowego ma nie przekraczać 3 tys. zł, a czynsz będzie wynosił od 10 do 20 zł za 1 m² w zależności od lokalizacji.
W programie nie ma mowy o granicy wieku. Preferowane będą rodziny wielodzietne, pod uwagę zostaną wzięte również dochody. To wszystko ma wpływać wyłącznie na okres oczekiwania na mieszkanie – nikt nie zostanie z projektu wykluczony. Rząd zamierza też zatroszczyć się o osoby o niskich dochodach, które będą wynajmowały mieszkanie z opcją dojścia do własności, ale po kilku latach utracą pracę. Pieniądze gromadzone w ramach kolejnych rat wykupu mieszkania zostaną wtedy uruchomione na opłatę czynszu. Oddali to wprawdzie termin, kiedy wynajmujący stanie się właścicielem mieszkania, ale za to będzie mógł on korzystać z odłożonych pieniędzy do czasu, gdy ponownie uzyska pracę.
Drugim z filarów ma być wsparcie budownictwa komunalnego. Samorządy będą mogły wnioskować o dofinansowanie w wysokości 35-55% kosztów budowy mieszkań komunalnych. ...
Kinga Ochnio