Dwór w nowej odsłonie
Tuż po symbolicznym przecięciu wstęgi, które miało miejsce w niedzielę 17 września, obiekt został poświęcony przez ks. Zbigniewa Nikoniuka, proboszcza parafii w Niwiskach. Składający się z parteru z użytkowym poddaszem dworek został zbudowany w 1923 r. Majątek w końcu lat dwudziestych XX w. był własnością Stanisława Lipińskiego. W ostatnich latach mieściły się tu mieszkania komunalne, jednak stan techniczny budynku był zły i wymagał pilnego remontu oraz przebudowy.
Władze gminy zdecydowały się więc pozyskać środki na modernizację i zupełnie zmienić dotychczasowe przeznaczenie obiektu.
Remont za 6 mln zł
Kompleksowe prace modernizacyjne rozpoczęto w ubiegłym roku dzięki blisko milionowej dotacji unijnej przyznanej decyzją zarządu województwa mazowieckiego. – To była bardzo ważna inwestycja z poziomu samorządu Mazowsza. Ratujemy bowiem miejsca z historią, z których w przyszłości będzie korzystał cały region. Dwór w Ostrówku – obok obiektu w Dąbrowie i również za chwilę odrestaurowanego dworu w Iganiach – wpisuje się w mapę miejsc zabytkowych rozlokowanych na wschodnim Mazowszu. One będą służyły następnym pokoleniom – tłumaczyła Janina Ewa Orzełowska. Członkini zarządu województwa mazowieckiego gratulowała władzom gminy odważnego sięgania po środki z różnych źródeł. Jak bowiem tłumaczył wójt, inwestycja w sumie pochłonęła blisko 6 mln zł, z czego 2 mln zł samorząd otrzymał ze środków unijnych oraz województwa mazowieckiego, zaś resztę pozyskano z dotacji rządowych. Gmina z własnego budżetu dołożyła niewiele.
Prace remontowe objęły piwnicę, parter i piętro budynku, ale także cały park. Wybudowano ogrodzenie, wykonano nasadzenia drzew i roślin, stworzono alejki spacerowe, trawniki, rabaty z kwiatami. – Głównym celem projektu był wzrost potencjału turystycznego naszej gminy. Na budynek dworu składają się sale, których kulturalne oraz historyczne przeznaczenie będzie zachęcać do odwiedzania tego miejsca. Będą tu organizowane wernisaże, wystawy, koncerty, konferencje, spotkania kameralne. Przy zmodernizowanym dworze, w parku, znajduje się duża altana, która umożliwi spotkania integracyjne. Jednak to nie koniec. Złożyliśmy już kolejne wnioski, a dzięki pozyskanym środkom chcemy stworzyć tu przestrzeń dla osób szukających nie tylko spokoju i wycieszenia, ale także zdrowia. Pierwsza w kolejce do realizacji jest tężnia solankowa – zapowiadał H. Brodowski.
Ambitne plany
Władze z dumą podkreślają, że mają ambitne plany wobec tego dworku. – Pragnę, aby to miejsce było sercem gminy i centrum życia kulturalnego. Zamierzamy tu bowiem stworzyć wieloaspektową działalność z zakresu kultury, sportu, turystyki, oświaty i promocji. Myślę, że będzie to taka mała konkurencja dla Reymontówki w Chlewiskach – snuł plany włodarz. – Liczymy, że nowa perspektywa kulturalna związana z „nowym” dworem ożywi miejscowość Ostrówek, pozwoli na ekonomiczny rozwój oraz znacząco wpłynie na atrakcyjność turystyczną regionu. Wartość historyczna i architektoniczna tego obiektu jest bardzo duża, dlatego odpowiednio o niego zadbamy – zapewniała Iza Kuniewicz, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury z siedzibą w Chodowie.
– To wielkie wydarzenie dla naszej społeczności. Cieszymy się, że wspólnymi siłami uratowaliśmy to piękne miejsce od zniszczenia. Mam nadzieję, że ten obiekt, mimo że położony na peryferiach, obrzeżach gminy, będzie przyciągał nie tylko mieszkańców, ale i turystów – mówił w imieniu radnych przewodniczący Andrzej Rymuza.
Iwona Zduniak-Urban