I Bóg stał się człowiekiem
Wydarzyło się wtedy coś, co ma decydujące znaczenie dla całej ludzkości i każdego człowieka. Na świat przyszedł Jezus Chrystus - prawdziwy człowiek i Bóg prawdziwy. Chociaż jest to wydarzenie absolutnie bez precedensu, zostało przygotowane przez Boga w czasach Starego Testamentu. Bóg, wybierając Izrael spośród wielu ludów i narodów, kierował się duchowym dobrem całej ludzkości. W wyborze Izraela wyraził się uniwersalny zamysł Boży, który spełnił się w Jezusie Chrystusie.
Należy też pamiętać, że istnieje ścisły związek między Betlejem a Nazaretem. To, co przez zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie i dziewicze poczęcie Jezusa rozpoczęło się w Nazarecie, po dziewięciu miesiącach urzeczywistniło się w narodzinach Syna Bożego w Betlejem. Wydarzenie narodzin Jezusa na zawsze odmieniło losy świata, a z czasem zostało potraktowane jako punkt odniesienia dla zupełnie nowego kalendarza.
W 525 r. rzymski mnich Dionizy Mały dokonał nowej rachuby kalendarzowej, ustanawiając jako jej początek datę narodzin Zbawiciela. Twierdził, że jest ona „początkiem naszej nadziei”, źródłem odnowienia ludzkości, a więc centralnym wydarzeniem w dziejach świata. Tak powstała era nazywana Chrystusową. Narodziny Jezusa stały się więc początkiem nowej epoki, liczonej zresztą do dzisiaj.
Misterium Betlejem, potwierdzające misterium Nazaretu, jest znakiem pokory Boga, zejścia Go do nas, które w języku religijnym nazywamy Wcieleniem. Bóg nie tylko ukazał nam swoje oblicze, nie tylko odpowiedział na wielkie wołanie ludzkości, by potwierdzić swoje istnienie i obecność, ale stał się jednym z nas. Doniosłość i waga Betlejem polegają na tym, że o ile przez akt stworzenia jesteśmy dziećmi Bożymi, o tyle przez wcielenie Syna Bożego staliśmy się Jego braćmi, braćmi Jezusa Chrystusa, a więc w pewien sposób braćmi samego Boga. To niezwykle piękna i wzniosła perspektywa, która pozwala lepiej zrozumieć, kim naprawdę jest człowiek oraz skuteczniej uszanować jego wielkość i godność. ...
Jolanta Krasnowska