Ja tylko wciskam guzik
Jej otwarcie odbyło się 19 listopada w Bibliotece Głównej Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach. Wśród gości znaleźli się modele, którzy pozowali do zdjęć i którzy zobaczyli je po raz pierwszy tego wieczoru. Emocji nie brakowało, bo efekt na dużych wydrukach, jak podkreślał sam autor, jest zupełnie odmienny od tego z monitora komputera. Stąd nieukrywany zachwyt sfotografowanych, ale i oglądających. M. Sutryk działalność artystyczną łączy z promowaniem sztuki i innych artystów, będąc kuratorem licznych wystaw malarstwa. Jest prezesem Stowarzyszenia Descartes.pl, twórcą i organizatorem Wschodnich Projektów Fotograficznych, należy do nieformalnej grupy artystycznej „Ławeczka”. Jego najnowszy projekt to cykl „Gęby”. Tytuł zaczerpnięty z „Ferdydurke” Gombrowicza nie jest wyborem przypadkowym.
Słowa zainspirowały M. Sutryka do stworzenia serii portretów znajomych z portalu facebook. – Żyjemy w ciągłym pędzie, znamy się wirtualnie, dlatego chciałem stworzyć okazję do spotkania i chwili rozmowy – tłumaczy swój zamysł.
Nie ma przed nią ucieczki
„A teraz przybywajcie, gęby! (…) przybądźcie i przystąpcie do mnie, rozpocznijcie swoje miętoszenie, uczyńcie mi nową gębę, bym znowu musiał uciekać przed wami w innych ludzi i pędzić, pędzić, pędzić przez całą ludzkość. Gdyż nie ma ucieczki przed gębą, jak tylko w inną gębę”. – Robienie zdjęć portretowych to siłowanie się między modelem a fotografem – wyjaśnia swoją interpretację słów Gombrowicza M. Sutryk. – Model ma swoją koncepcję, ja swoją, jednak ostatecznie to ja, czekając na odpowiedni moment, wciskam spust migawki. Ale i tak to fotografia pokazuje, kogo w niej jest więcej: modela czy fotografa – tłumaczy, dodając, że zamierza kontynuować prace nad cyklem. Jego ambicją jest sfotografować wszystkich swoich znajomych z fb.
Wystawa została realizowana w ramach stypendium artystycznego prezydenta miasta Siedlce.
JAG