Rozmowy
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Każdy pacjent jest dla nas cenny

O leczeniu onkologicznym w dobie pandemii mówi dr hab. n. med. Lubomir Bodnar, prof. UPH, MBA, onkolog, dyrektor Siedleckiego Centrum Onkologii.

Czy kolejne fale pandemii wpłynęły na późne zgłaszanie się pacjentów onkologicznych do specjalistów?

Rzeczywiście w skali całego kraju obserwuje się tendencję rozpoznawania chorób onkologicznych w wyższych stopniach zaawansowania. Na pewno korzystanie z dostępnych badań profilaktycznych jest zbyt niskie - to zaledwie 20% w programie raka szyjki macicy, kilkanaście w przypadku raka jelita grubego, niecałe 40% w programie raka piersi.

To za mało, by były one w pełni skuteczne, czyli pozwalały na rozpoznanie nowotworu we wczesnym jego stadium. Aby tak się stało, konieczne jest osiągnięcie pułapu 70%. Pandemia wpłynęła na te liczby, bo pacjenci unikają skupisk ludzi.

Pandemia ma wiele aspektów, zarówno w obszarze diagnostycznym, jak i prowadzenia terapii. Na pewno chorym trudniej dotrzeć do lekarzy. To wynika często z obaw pacjentów, którzy mając niezbyt jednoznaczne objawy, nie chcą się narażać na zachorowanie i odkładają wizytę u specjalisty. Dlatego zdarza się, że do nas trafiają zbyt późno. My pracujemy na 100%, prawie cały nasz personel poddał się szczepieniom przeciw Covid, bo z powodów zdrowotnych nie zrobiły tego jedynie jednostki. Leczenie, mimo pandemii, prowadzone jest w sposób stały, jedynie czasem z powodu zachorowania pacjenta na Covid odraczamy leczenie onkologiczne, ale to krótkie okresy. ...

JAG

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł