Kościół
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Na pierwszą katechezę do szopki

Jednym z moich ulubionych wspomnień z dzieciństwa jest chwila, kiedy rodzice pokazali mi szopkę w naszym kościele parafialnym. Stałam wpatrzona w figurkę Dzieciątka, leżącego na sianku w otoczeniu zwierząt i aniołów, nie mogąc oderwać od niej wzroku.

Podobno zadawałam tyle pytań, że spędziliśmy przed stajenką co najmniej godzinę, a mama cierpliwie tłumaczyła mi, dlaczego Pan Jezus przyszedł na świat w tak ubogim miejscu i dlaczego świętujemy dzień Jego narodzin. Nie wszystko wtedy rozumiałam, ale matczyna opowieść bardzo mi się podobała i zachęcała do dalszego poznawania historii Jezusa, który, jak mówili mi rodzice, przyszedł na świat i umarł, bo bardzo kochał wszystkich ludzi.

Do dziś pozostała mi radość oglądania szopek przygotowanych w parafiach, w pobliżu których prawie zawsze można spotkać najmłodszych. Oni z wielką uwagą komentują, które z postaci są dla nich najważniejsze i dlaczego Jezusek leży na sianku. ...

Magdalena Szewczuk

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł