Tygodnik Echo Katolickie
Wydanie 12/2023 (1440)
W oczekiwaniu na mękę
Dawniej piąta niedziela Wielkiego Postu otwierała tzw. okres Męki Pańskiej szczególnie akcentujący przygotowanie Pana Jezusa do swojej kaźni i męczeńskiej śmierci. Chrystus w dzisiejszej Ewangelii mówi: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie”, po czym wskrzesza z martwych Łazarza. Przypomina nam to o tym, jak niewiele znaczy śmierć w obliczu życia wiecznego. Jest ona tylko kolejnym etapem na naszej drodze, tak jak śmierć Jezusa była kolejnym etapem na drodze ludzkiego odkupienia. W wieczór przed pojmaniem Jezus przebywał w Ogrodzie Oliwnym. Osamotniony oczekiwał na mękę. W artykule „By nie został sam w Getsemani” czytamy, że „Jezus, prosząc o czuwanie w godzinę świętą, wyraził głębokie pragnienie miłości i bliskości w godzinie spędzonej w Ogrodzie Getsemani, której towarzyszyły noc, walka, samotność, modlitwa, ofiara”. W jaki sposób mamy trwać przy Zbawicielu? Przede wszystkim wystarczy dobra wola i duchowa gotowość. Chodzi o to, aby być przy Nim i wynagradzać Mu swoją obecnością godzinę z Ogrójca, gdy apostołowie zasnęli, a Jezus musiał mierzyć się z demonami lęku przed męką.