Tygodnik Echo Katolickie
Wydanie 25/2023 (1453)
Liczy się jakość
Czerwiec w Kościele to czas święceń. W minioną sobotę „chcę” powiedzieli Bogu czterej diakoni. Dziś już księża diecezji siedleckiej, którzy od 1 lipca rozpoczną posługę w swoich parafiach.
Czerwiec to również czas, kiedy media - zwłaszcza niemające wiele wspólnego z Kościołem - alarmują: „Zwija się kolejne seminarium”, „Brakuje chętnych na księży” czy „Wyświęcono tylko jednego kapłana”. Czy chwytliwe nagłówki mają coś wspólnego z prawdą? Z jednej strony tak, bo powołań jest mniej. Ale czy mała liczba kandydatów do stanu duchownego oznacza, że - jak grzmią niektóre portale - „Kościół katolicki się kończy” lub „jest w coraz głębszym kryzysie”? Owszem, mniejsza liczba księży to wyzwanie, ale… nie jest tajemnicą, że w Kościele (który tworzymy my, grzeszni ludzie) są zarówno księża z powołania, którzy „odwalają” najtrudniejszą i często mało rzucającą się w oczy robotę, jak również duchowni, którzy znaleźć się w nim nie powinni. Klimat, jaki panuje wokół Kościoła - mam tu na myśli wulgarne ataki na kapłanów, pobicia - raczej zniechęci karierowiczów czy poszukiwaczy łatwego życia. Dzisiaj trzeba mieć odwagę i samozaparcie, by iść do seminarium. Może zatem malejąca liczba powołań będzie tym, co wcale Kościołowi nie zaszkodzi, a oczyści go z tych, którzy wcale nie powinni zostać duchownymi.Wszak liczy się jakość, a nie ilość.