Tygodnik Echo Katolickie
Wydanie 31/2024 (1510)

„Jawna drwina z chrześcijaństwa”, „policzek dla wszystkich, dla których ważne są wiara i tradycja”, „smutny i przygnębiający dowód na to, że w imię rewolucji kulturowej można wykorzystać każdą okoliczność i podeptać każdą świętość” - to pierwsze głosy po „tęczowej” parodii Ostatniej Wieczerzy z udziałem drag queens, jaka miała miejsce podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. W sieci zawrzało! Okazuje się, że wydarzenie, które z zasady powinno łączyć ludzi całego świata w duchu sportowej rywalizacji, poprzez szarganie świętości stało się policzkiem dla wszystkich wierzących. A to niemała grupa: w minionym roku liczba chrześcijan na świecie przekroczyła - rekordowo - 2,6 mld! Według szacunków każdego dnia społeczność wyznawców Chrystusa powiększa się o 82 tys. osób. Gdzie jest ich wyraźny głos? Stać nas jeszcze na jawny i odważny sprzeciw wobec zła i „tolerancji”, która nie toleruje niczego poza własną agendą?