Tygodnik Echo Katolickie
Wydanie 32/2023 (1460)

16670 - taki numer otrzymał w Auschwitz więzień Kolbe. Od najmłodszych lat związany z Matką Bożą, w wigilię uroczystości Jej Wniebowzięcia został dobity zastrzykiem z fenolu. Przez dobrowolną ofiarę z siebie totalnie upodobnił się do Chrystusa. Tak jak św. Maksymilian w obozie śmierci upomniał się o prawo do życia, tak my, na przekór zdobywającej co rusz nowe przyczółki cywilizacji śmierci, mamy być Chrystusowi - dojrzali w miłości i gotowi na każdą ofiarę. Tylko ten, kto wstał z kanapy, kto wyruszył w pielgrzymkę wiary, ma szansę duchowo dorosnąć i wypełnić swoje chrześcijańskie powołanie. Nieodzowna w tym procesie jest obecność Maryi. Wielkimi krokami zbliżają się uroczystości związane z 300-leciem koronacji obrazu Matki Bożej Kodeńskiej. Niech będą dla nas szczególną okazją do zawierzenia siebie i losów świata Królowej Podlasia, Matce Jedności. „Spróbuj uciekać się do Niej, jak małe dziecię do ukochanej najlepszej Matki, choćby tylko wzywając Jej świętego Imienia «Maryja» ustami czy sercem w trudnościach życia, ciemnościach i słabościach ducha, a przekonasz się, co może Maryja i kim jest Jej Syn, Jezus Chrystus” (o. M.M. Kolbe).