Komentarze
O rządzeniu

O rządzeniu

Jeeejku! Huuurrra! Dzień Kobiet! - wyrwało mi się (chociaż całkiem bezgłośnie) z piersi, kiedy zauważyłam niecodzienne zachowanie najlepszego z mężów.

Radość moja dość szybko jednak ustąpiła miejsca niepokojowi, jak uświadomiłam sobie, że do dnia dobroci dla słabej płci jeszcze parę kartek brakuje. Doroczne święto dopiero na horyzoncie, a Najlepszy taki słodki już. Coś tu nie gra. Ale w sumie… Skądś się przecież ta jego ksywka wzięła. Jednak nawet jak na Najlepszego standard zachowania zdecydowanie za wysoki był. Zwierzyłam się przyjaciółce.

A ona – nie w ciemię bita – w te pędy mi sprawę rozjaśniać. – Faktycznie – mówi – coś tu nie gra, żeby tak bez powodu się starał. Ale czekaj – szybko zajarzyła. Czy to zaraz po Dniu Kobiet nie jest przypadkiem Dzień Mężczyzn? I może on tak się wysila, bo na twój rewanż liczy – oznajmiła z miną odkrywcy. ...

Anna Wolańska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł