Potrzebuję Cię…
Kim są? Zwykłymi ludźmi, jakich codziennie mijamy na ulicy. A jednocześnie niezwykłymi, bo pod swój dach chcą przyjąć zupełnie obcą osobę, dać jej serce, ciepło i rodzinę. Tak po prostu.
Są wśród nich Jarosław i Agnieszka Skrzyszewscy. Decyzję o byciu rodziną zastępczą podjęli wspólnie. Dlaczego? Po chemioterapii i naświetlaniach okazało się, że pan Jarosław nie może mieć dzieci. Ale zamiast adopcji, która jest dość powszechna, postanowili skupić się na rodzicielstwie zastępczym.
Są rzeczy ważniejsze
– Wcale nie była to łatwa decyzja, bo trochę czasu minęło, zanim wszystko sobie poukładałem – przyznaje szczerze J. Skrzyszewski. – Każdy musi sobie odpowiedzieć na pytanie: czy chce żyć dla siebie, czy chce dzielić się tym co ma. ...
JAG