Kultura
Źródło: Jarosław Wojdat
Źródło: Jarosław Wojdat

Przy ognisku pokoleń

Zawody sportowe i głośna muzyka przyciągnęły tłumy amatorów dobrej zabawy. Powodów do świętowania było co najmniej kilka. Na murawie stadionu i deskach amfiteatru 29 i 30 lipca mieszkańcy obchodzili Dni Stężycy.

W tym roku impreza odbyła się już po raz 40. Jej organizatorami byli: Towarzystwo Przyjaciół Stężycy, Wyspa Wisła, Ludowy Klub Sportowy „Mazowsze Stężyca” oraz Gminny Ośrodek Kultury.

Nagrody dla najlepszych

 

Przed dwa dni weekendu na terenie gminy wiele się działo. Na plan pierwszy wybiły się zwłaszcza aktywne formy spędzania wolnego czasu. Jednym słowem organizatorzy postawili na sport. Nie stało się tak bez przyczyny. Równo 70 lat temu z inicjatywy Stanisława Tadeusza Frąckiewicza w Stężycy powstał Ludowy Klub Sportowy. Jubileusz skłonił nie tylko do podsumowań, ale też wręczenia dyplomów i pucharów. Z tej okazji na gminnym stadionie zostały rozegrane zawody sportowe. W meczach piłki nożnej, siatkowej i plażowej udział wzięli zarówno młodzież, jak i seniorzy. Ciekawą rywalizacją był sparing kawalerowie kontra żonaci o puchar prezesa LKS. Smak zawodów mogli poczuć również wędkarze. Na Łasze Wiślanej przez dwa dni odbywały się otwarte mistrzostwa spinningowe.

Pomysłodawcy zawodów zadbali też o przyszłe pokolenia sportowców. W trosce o rozwój kultury fizycznej rozprowadzali cegiełki o wartości 10 zł każda.

 

Cztery dekady tradycji

 

Kolejną okazją do świętowania była 40 rocznica powołania Towarzystwa Przyjaciół Stężycy. Z tej racji w intencji lokalnych społeczników w miejscowym kościele została odprawiona jubileuszowa Msza św. Stowarzyszenie zachęcało też mieszkańców i gości do zwiedzania Muzeum Ziemi Stężyckiej. Ci, którzy zdecydowali się do niego wstąpić, mogli zobaczyć m.in. dokumenty sprzed kilku wieków, dawne naczynia i sprzęty gospodarstwa domowego.

Z przygotowanych atrakcji korzystały całe rodziny. Szczególnym powodzeniem cieszył się jednak amfiteatr i tereny wokół niego. Emocjonującym momentem jednoczącym wszystkich mieszkańców było rozpalenie ogniska pokoleń. – To tradycja sięgająca 40 lat. Kiedyś takich ognisk było wiele. Gromadziły się przy nich całe rodziny. Teraz płonie tylko jeden duży stos, który rozpalają władze gminy i przedstawiciele stowarzyszeń – mówi Grażyna Kurek, dyrektor GOK.

 

Muzyczne przeboje

 

Tegoroczne Dni Stężycy, podobnie jak w latach ubiegłych, nie mogły obyć się bez wydarzeń muzycznych. Szerokie rzesze fanów muzyki disco przyciągnął występ głównej gwiazdy imprezy – zespołu Piękni i Młodzi. Klimat lat 60 przypomniała z kolei grupa The Postman (czyli polscy Beatlesi). A o gusta nieco starszych zadbali wykonawcy muzyki ludowej. Zarówno w sobotę, jak i niedzielę festyn kończyła zabawa taneczna na terenie gminnego stadionu.

Przez cały czas trwania imprezy odwiedzający mogli korzystać ze stoisk wokół sceny. Miłośników sztuki kusiła wystawa prac malarskich. Swoje dzieła wystawili podopieczni GOK: Joanna Milczewska i Janina Wojdat. Na najmłodszych czekało wesołe miasteczko, a pozostali zainteresowani mogli nabyć publikacje na temat regionu.

Tomasz Kępka