Opinie
10/2017 (1131) 2017-03-08
Kacper cierpi na autyzm. Życie w zamkniętym świecie nie przeszkadza mu jednak w byciu radosnym i energicznym nastolatkiem. Sympatię - co potwierdza jego mama - komunikuje poprzez uśmiech i przyjazne gesty… Jednak walka o przyszłość jej syna to ciągłe zmagania na linii terapia i rehabilitacja.

Pierwsze niepokojące symptomy pojawiły się około drugiego roku życia dziecka. - Syn przestał reagować na swoje imię. Zachowywał się tak, jakby nie słyszał… - wyjaśnia Monika Dana, mama Kacpra. - Jego mowa zatrzymała się na sylabizowaniu. Wcześniej ruchliwy, nagle stał się wycofany. Potrafił w jednej pozycji godzinami układać w rządku samochodziki bądź rysować przy stoliku.
10/2017 (1131) 2017-03-08
Kiedy mówi się o misyjnym zaangażowaniu Kościoła, zwykle myśli się o działalności księży, zakonników i sióstr zakonnych. Tymczasem z roku na rok przybywa ludzi świeckich, którzy gdzieś na krańcu świata chcą dzielić się wiarą i zrobić coś dobrego dla innych. Kim są świeccy misjonarze i wolontariusze misyjni? Czym się zajmują? Czy taka posługa jest bezpieczna?

Wieloletni misjonarz, a obecnie dyrektor Centrum Formacji Misyjnej ks. Jan Fecko podkreśla, że wyjazdy misjonarzy i wolontariuszy świeckich różnią się celem i długością. - Ci pierwsi jadą realizować swoje powołanie. Opuszczają kraj na kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat, by głosić Ewangelię, łącząc to z pracą na rzecz tych, do których zostali posłani.
10/2017 (1131) 2017-03-08
Ważnym elementem obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych była projekcja filmu pt. Wyklęci - Niepokonani Lubelszczyzny oraz wystawa prac żołnierza niezłomnego chor. Antoniego Dołęgi Kulawego Antka.

Film wyświetlono w Kinie Łuków, prace natomiast prezentowano w Galerii PROwizorium Łukowskiego Ośrodka Kultury. Ekranizacja opowiadała o losach chor. A. Dołęgi, ostatniego dowódcy WiN w Łukowie, rodowitego mieszkańca miasta, który ukrywał się przed UB, SB i Milicją Obywatelską do końca swego życia, czyli do 1982 r.
10/2017 (1131) 2017-03-08
Historia Polskiego Państwa Podziemnego i Polski Walczącej to przede wszystkim opowieść o ludziach, którzy swoimi czynami zaświadczyli o żywotności wartości, za jakie gotowi byli oddać życie.

<br /. Dlatego dziś nie wahamy się przed określaniem ich bohaterami godnymi naśladowania - stwierdził dr Paweł Rokicki z Instytutu Pamięci Narodowej podczas otwarcia wystawy pt. Polska Walcząca.
10/2017 (1131) 2017-03-08
13 lipca 1917 r. miało miejsce trzecie objawienia fatimskie. Maryja prosiła dzieci o modlitwę za grzeszników - o ich nawrócenie, jak też zadośćuczynienie za grzechy popełnione przeciwko jej Niepokalanemu Sercu.

Ukazała też im przerażającą wizję piekła. Rzecz charakterystyczna: bardzo podobnie pisali o nim św. s. Faustyna, bł. Anna Katarzyna Emmerich czy św. o. Pio. Niestety, ono istnieje. I nie jest puste, jak sugerują niektórzy teologowie.
10/2017 (1131) 2017-03-08
Jednym z największych sukcesów demona jest fakt, że ludzie nie wierzą w jego istnienie. Nie wierzą również w istnienie piekła. Tymczasem tzw. pierwszy sekret fatimski nawiązuje wprost do tej przerażającej rzeczywistości. Piekło istnieje, a Maryja w Fatimie wskazuje drogę, jak go uniknąć i osiągnąć zbawienie.

Jednym z największych sukcesów demona jest fakt, że ludzie nie wierzą w jego istnienie. Nie wierzą również w istnienie piekła. Tymczasem tzw. pierwszy sekret fatimski nawiązuje wprost do tej przerażającej rzeczywistości. Piekło istnieje, a Maryja w Fatimie wskazuje drogę, jak go uniknąć i osiągnąć zbawienie.
10/2017 (1131) 2017-03-08
Właśnie wróciłam z koncertu Stanisławy Celińskiej w siedleckim Podlasiu. I jestem pod wrażeniem. Głosu i uroku aktorki, pięknych, mądrych tekstów, nastrojowych aranżacji (także dawnych, znanych utworów).

Celińską lubiłam od zawsze. Kiedyś tam za Ptakom podobni, potem za Noce i dnie. Ale też za Bułata Okudżawę, za Song sprzątaczki, za Uśmiechnij się. Za śpiewanie i niezliczone filmowe role. Za liryzm i herod-babę.
10/2017 (1131) 2017-03-08
Każdy z nas ma swoje ulubione gry i zabawy. Być może są to zapamiętane z dzieciństwa planszówki, a może cieszące się coraz większą atencją zespołowe gry strategiczne. Ja osobiście preferuję układanie puzzli.
Choć dla wielu jest to zwykła strata czasu, to jednak właśnie ten sposób spędzania czasu wolnego ma wiele zalet. Po pierwsze wzmaga zaciekawienie ostatecznym rozwiązaniem, bo chociaż obraz finalny jest znany, to jednak radość odkrywania przewidzianego po kawałeczku ma w sobie swoistą, rozbudzającą ciekawość, cechę.
10/2017 (1131) 2017-03-08
1 lutego 1905 r. były absolwent gimnazjum siedleckiego student Wiktor Ambroziewicz przywiózł z Warszawy do Siedlec deklarację żądań sformułowaną przez tzw. Centralizację Strajkową będącą pod wpływem Narodowej Demokracji.

1 lutego 1905 r. były absolwent gimnazjum siedleckiego student Wiktor Ambroziewicz przywiózł z Warszawy do Siedlec deklarację żądań sformułowaną przez tzw. Centralizację Strajkową będącą pod wpływem Narodowej Demokracji.
10/2017 (1131) 2017-03-08
Wśród tych, którzy po 1945 r. nie złożyli broni, były też kobiety. Nauczycielki, lekarki, pielęgniarki, urzędniczki, gospodynie domowe, studentki i uczennice m.in. przynosiły tajną pocztę, nielegalne ulotki, broń. Mazowsze i Podlasie też mają swoje dziewczyny niezłomne.

Dr Wiesław Charczuk, siedlecki historyk, regionalista i badacz dziejów najnowszych Polski, podkreśla, że te młode kobiety zapatrzone w najjaśniejsze ideały i cel, którym była walka o niepodległość, zdały egzamin z patriotyzmu celująco. - Dotarły do kresu swej drogi, do więziennej kraty lub kuli wystrzelonej przez ubecki pluton egzekucyjny lub będącego na jego usługach agenta.