Historia
13/2014 (978) 2014-03-26
20 kwietnia minie 70 lat od wybuchu pierwszej z testowanych przez Niemców rakiety V-2 w okolicach Sarnak. Wystawa w Muzeum Regionalnym w Siedlcach - posiadającym najbogatszą w Polsce kolekcję elementów tej broni - przypomina o tym rozdziale historii.

- Ideą wystawy jest zaprezentowanie pierwszych w dziejach ludzkości prób z balistyczną bronią rakietową V2. Ta broń i rozwiązania techniczne, w oparciu o które była ona rozwijana w Związku Radzieckim i Stanach Zjednoczonych, służyły podbojowi Kosmosu - zaznaczył Andrzej Matuszewicz, dyrektor Muzeum Regionalnego, otwierając 21 marca wystawę autorstwa zastępcy dyrektora MR Sławomira Kordaczuka, zatytułowaną „Podlaskie ślady broni V-1 i V-2.
13/2014 (978) 2014-03-26
17 sierpnia 1863 r. z Radzynia Podlaskiego zaplanowano wysłanie przeciwko oddziałowi Karola Krysińskiego 4,5 roty piechoty, sotnię Kozaków i dwa działa pod dowództwem kpt. Zabłockiego. Wywiadowcy z Radzynia szybko się o tym dowiedzieli i przekazali pocztą obywatelską wiadomość do podziemnego zastępcy naczelnika powiatu, do Lejna.

Tak o tym zapisał adresat J.S. Liniewski: „Krysiński stał kilka dni w Lejnie, następnie usunął się do Sosnowicy. 18 sierpnia przyszła do mnie wieczorem wiadomość, że Moskale wychodzą ku Parczewowi z Radzynia, o czym w nocy Krysińskiego zawiadomiłem”.
13/2014 (978) 2014-03-26
Już tak to jest pomiędzy nami, że łatwiej przychodzi nam dostrzegać niedoskonałości współczesnego czasu aniżeli dobre strony życia. Dynamika wydarzeń wewnętrznych i zewnętrznych jest dla nas zbyt szybka, i to na tyle, że łapiemy się pesymistycznych wizji, nie zwracając przy tym uwagi na radośniejsze strony rzeczywistości. A to jest błąd.

Choć czasem trudno jest nie tylko zachować optymizm, lecz nawet dostrzec „jasną stronę życia”, to jednak dla zwykłej higieny psychicznej winniśmy nie rezygnować z trudnej sztuki dostrzegania plusów (nawet jeśli niektórzy uznają je za „plusy ujemne”). A mówiąc wprost: patrząc na poczynania naszych rządzących, odnoszę wrażenie, że przynajmniej poloniści w szkołach powinni czuć się zadowoleni.
13/2014 (978) 2014-03-26
Od dłuższego czasu patrzymy z niepokojem na Ukrainę i to, co się tam dzieje. Zdarza się, że spotykam ludzi, którzy z niepokojem w głosie pytają: „Czy będzie wojna?”. Na pewno lęk ten pogłębiają niezbyt mądre wypowiedzi polityków straszących nas, że - jeśli na nich nie zagłosujemy i nie zatrzymamy władzy w ich rękach - to, kto wie, może znów 1 września dzieci nie pójdą do szkoły.

Pomijając skrajną nieodpowiedzialność owych polityków, trudno dziwić się ludzkim niepokojom i lękom. Wiadomo też, że w takich chwilach doświadczamy jakoś mocniej naszej bezradności i małości wobec mechanizmów rządzących tym światem. Czy jednak naprawdę jesteśmy bezradni tak całkowicie, zdani tylko na bezczynne czekanie? Oczywiście, że nie. Co więc możemy zrobić?
13/2014 (978) 2014-03-26
Szybkimi krokami zbliża się upragniona przez wiernych całego świata kanonizacja Ojca Świętego Jana Pawła II. Wraca do nas postać charyzmatycznego papieża, który otwierał granice dla Chrystusa, kruszył uprzedzenia i wrogość wobec Kościoła.

Przeżywając Wielki Post, zastanówmy się nad świętością - tym powołaniem, które jest nasze od momentu chrztu św. Jan Paweł II jest jej współczesnym świadkiem - wielu z nas cieszy myśl, że mieli okazję osobiście poznać prawdziwego świętego: rozmawiać z nim, modlić się razem lub słuchać jego nauk. Bliskość świętości prowokuje, byśmy przyjrzeli się jej z bliska.
13/2014 (978) 2014-03-26
Współczesny świat poprzez mass media podaje człowiekowi recepty, według których można osiągnąć szczęście, być wiecznie młodym czy zdrowo przeżyć życie. Wszystkie te propozycje można zawrzeć w haśle: „Powiemy ci, jak osiągnąć sukces”.

Doświadczenie życiowe uczy nas jednak, że naiwnością byłoby przekonanie, iż możliwe jest życie bez bólu i cierpienia. Przypomniał nam o tym bł. Jan Paweł II w liście o chrześcijańskim sensie ludzkiego cierpienia „Salvifici doloris”. W oparciu o Biblię podał w nim przykłady sytuacji, które niosą ze sobą cierpienie.
13/2014 (978) 2014-03-26
Mówią o nim „człowiek z żelaza” albo „polski Forrest Gump”. Przebiegł kilkadziesiąt tysięcy kilometrów i ciągle mu mało. Już planuje kolejne wyprawy.

Piotr Kuryło ma 42 lata. Pochodzi z Pruski Wielkiej, małej mazurskiej miejscowości. Znają go szczególnie ci, którzy interesują się bieganiem i samotnymi wyprawami. Nasz bohater 15 marca wystartował ze Studzienicznej i biegnie do Watykanu na kanonizację bł. Jana Pawła II. Do celu chce dotrzeć przed 27 kwietnia. Do pokonania ma ponad dwa tysiące kilometrów. - Biegnę, by oddać hołd Janowi Pawłowi II i modlić się o pokój, szczególnie na Ukrainie. Ze sobą niosę także intencje innych ludzi. Modlę się w biegu - tłumaczy.
13/2014 (978) 2014-03-26
W przededniu Dnia Świętości Życia ulicami Garwolina wyruszył marsz różańcowy. Jego celem był cmentarz parafialny, gdzie w ubiegłym roku poświęcono krzyż - zaczątek pomnika pamięci o dzieciach, które nie mogły się narodzić lub przedwcześnie zmarły.

W marszu, któremu przyświecało hasło: „Każde życie jest święte, każdy człowiek jest świątynią Boga”, udział wzięło ponad 100 osób. Wyruszył on po Eucharystii sprawowanej w kolegiacie Przemienienia Pańskiego.
13/2014 (978) 2014-03-26
Do wystawy „Pocztówka z ziemi łukowskiej” Muzeum Regionalne przygotowywało się od dawna. Wernisaż, który odbył się 20 marca, stał się okazją, by wyróżnić autorów najpiękniejszych zdjęć miasta i okolic.

Choć era pisanych ręcznie listów oraz wysyłania kartek z odwiedzanych miejsc zdaje się kończyć, łukowskie muzeum postanowiło przypomnieć, że pocztówka może być świadkiem historii. Prezentowane na wystawie kartki należą do przewodniczącego rady muzealnej i regionalisty Cezarego Miazka. Zanim zaprezentował łukowianom swoją kolekcję, na jej zgromadzenie poświęcił kilkadziesiąt lat.
13/2014 (978) 2014-03-26
Każdy człowiek rodzi się z jakimś talentem. Zadaniem rodziców, opiekunów czy pedagogów jest wspieranie dziecka w rozwoju jego pasji i zainteresowań - podkreślała Maria Kowalik, dyrektor Miejskiego Przedszkola Integracyjnego nr 20 w Siedlcach, które zorganizowało pierwszy Przegląd Artystyczny ph. „Młody Talent”.
Jak podkreślają organizatorzy, impreza miała na celu przede wszystkim zaprezentowanie dziecięcej twórczości. - Zaproszenie do udziału w przeglądzie skierowaliśmy do przedszkolaków w wieku od trzech do sześciu lat, które chciały pokazać swoim rodzicom, dziadkom i innym dzieciom, czym się interesują, jakie mają hobby, pasje i osiągnięcia w danej dziedzinie - wyjaśnia M. Kowalik.