Rozmowa z Katarzyną Świątkowską, autorką książki „Mity medyczne,
które mogą nas zabić”, praktykującym lekarzem.
Źródeł mitów przede wszystkim upatrywałabym w reklamach. Przykładem może być wiara, że kawa wypłukuje magnez. Skąd takie przekonanie? Ono nie wynika z rzetelnie przeprowadzonych badań naukowych czy obserwacji pacjentów z hipomagnezemią, lecz właśnie z reklam suplementów magnezu. Wielu producentów, chcąc sprzedać swój produkt, stosuje zasadę: nastraszyć i zaproponować rozwiązanie, czyli swój preparat. Tymczasem kawę jako ważne źródło magnezu w diecie wymienia się w wielu opracowaniach i badaniach. Innym przykładem mogą być leki na grypę. Kiedy zaczyna się okres przeziębień, niemal każdy pacjent trafiający do przychodni zaaplikował już sobie reklamowany preparat. A to są środki, które - wbrew reklamom - nie leczą. Nie działają przyczynowo na wirusy odpowiadające za chorobę, mają często złożone składy.
Źródeł mitów przede wszystkim upatrywałabym w reklamach. Przykładem może być wiara, że kawa wypłukuje magnez. Skąd takie przekonanie? Ono nie wynika z rzetelnie przeprowadzonych badań naukowych czy obserwacji pacjentów z hipomagnezemią, lecz właśnie z reklam suplementów magnezu. Wielu producentów, chcąc sprzedać swój produkt, stosuje zasadę: nastraszyć i zaproponować rozwiązanie, czyli swój preparat. Tymczasem kawę jako ważne źródło magnezu w diecie wymienia się w wielu opracowaniach i badaniach. Innym przykładem mogą być leki na grypę. Kiedy zaczyna się okres przeziębień, niemal każdy pacjent trafiający do przychodni zaaplikował już sobie reklamowany preparat. A to są środki, które - wbrew reklamom - nie leczą. Nie działają przyczynowo na wirusy odpowiadające za chorobę, mają często złożone składy.