Wszechobecne w Libanie zdjęcia św. Szarbela mówią, jak ważny jest on dla każdego Libańczyka, niezależnie od wyznawanej religii. - U nas wszyscy, bez wyjątku - czy to chrześcijanie, czy muzułmanie, czy druzowie - czują, że św. Szarbel żyje, chociaż fizycznie umarł 100 lat temu - wyjaśnia ten fenomen Raymond Nader, który od ponad 30 lat opowiada o nim światu.
Z wykształcenia jest fizykiem nuklearnym, zawodowo - dyrektorem chrześcijańskiej telewizji Télé Lumière - Noursat. Ma żonę i troje dzieci. Stoi na czele Rodziny Świętego Szarbela. Z pragnienia podzielenia się doświadczeniem Boga i rolą św. Szarbela na drodze swojej wiary od lat opowiada o mistycznych przeżyciach, które w jego życiu zmieniły wszystko.