W Europejskim Spotkaniu Młodych w Rzymie wzięło udział ponad 40 tys. osób. Polacy stanowili jedną trzecią uczestników. Pojechali tam, by wspólnie modlić się z różnymi wyznawcami Chrystusa, spotkać się z papieżem Benedyktem XIV i w ciszy na nowo odkrywać Boga.

Święto Chrztu Pańskiego kończy w liturgii okres Bożego Narodzenia. Jezus staje przed nami już nie jako dziecko, płaczące w żłobie, ale jako dorosły mężczyzna w wieku ok. 30 lat, rozpoczynający swą publiczną działalność.

Zastanawiam się, gdzie i czy w ogóle są granice głupoty. Albo nie. Nie zastanawiam się. Wiem, że ich nie ma. Może zmienię zdanie, jeśli Unia Europejska przestanie się wygłupiać. Szacowna (?) ta instytucja rozważa bowiem podobno pomysł Kristiny Schroder, 36-letniej niemieckiej minister do spraw rodziny, której po głowie zamiast myśli krąży coś tam.

Nie lubię być pesymistą. Człowiek z natury swojej jakoś lepiej znosi trudności żywota, gdy chociaż odrobinę ma w sobie nadziei i umie dostrzegać. Zresztą w samym pesymistycznym podejściu do życia jest pewna forma ideologii, czyli przyjęcia wstępnego założenia, zgodnie z którym oceniamy jawiące się fakty.

Pod sierpniową datą 1859 r. Kajetan Kraszewski zapisał: „Towarzystwo Rolnicze rozwija się szybko… Na członków są bez wyjątku zapisani wszyscy właściciele dóbr, ale przystępuje wielu nawet z wyższych oficjalistów, księża uniccy i katoliccy, prócz wszelkich dygnitarzy wysokich.

Inicjatorem i organizatorem tego wydarzenia - organizowanego we Włodawie po raz pierwszy - była społeczność Publicznego Gimnazjum nr 1 im. ks. Stanisława Konarskiego.