Po misjach jubileuszowych wielu z nas pozostał oblacki
szkaplerz. W ciągu ostatniego roku przyjęło go około pięciu
tysięcy wiernych. To znak oddania Królowej Podlasia.
Nałożenie szkaplerza jest stałym elementem peregrynacji kopii obrazu MB Kodeńskiej i relikwii bł. Męczenników Podlaskich. Ojcowie oblaci czynią to podczas wieczornych czuwań. - Ludzie przyjmują go bardzo chętnie. Może wynika to stąd, że oblacki szkaplerz jest nasz, podlaski… Na jednej jego stronie została umieszczona Matka Boża Kodeńska, a na drugiej widnieje wizerunek Serca Pana Jezusa - opisuje o. Jarosław Kędzia, rzecznik kodeńskiego sanktuarium. Zaznacza, że ta tradycja sięga prawie 100 lat. Teraz, przy okazji misji świętych, przypomina się o niej na nowo.Szkaplerz oblacki przybył na Podlasie razem z oblatami w 1927 r. Chwilę później w Kodniu powstało Bractwo Serca Jezusa. Nasi ojcowie głosili rekolekcje i misje po całym tutejszym terenie. Ze słowem Bożym wyjeżdżali też na obszar dzisiejszej Białorusi i Litwy. Za każdym razem zabierali ze sobą szkaplerze i nakładli je wszystkim chętnym wiernym.
Nałożenie szkaplerza jest stałym elementem peregrynacji kopii obrazu MB Kodeńskiej i relikwii bł. Męczenników Podlaskich. Ojcowie oblaci czynią to podczas wieczornych czuwań. - Ludzie przyjmują go bardzo chętnie. Może wynika to stąd, że oblacki szkaplerz jest nasz, podlaski… Na jednej jego stronie została umieszczona Matka Boża Kodeńska, a na drugiej widnieje wizerunek Serca Pana Jezusa - opisuje o. Jarosław Kędzia, rzecznik kodeńskiego sanktuarium. Zaznacza, że ta tradycja sięga prawie 100 lat. Teraz, przy okazji misji świętych, przypomina się o niej na nowo.Szkaplerz oblacki przybył na Podlasie razem z oblatami w 1927 r. Chwilę później w Kodniu powstało Bractwo Serca Jezusa. Nasi ojcowie głosili rekolekcje i misje po całym tutejszym terenie. Ze słowem Bożym wyjeżdżali też na obszar dzisiejszej Białorusi i Litwy. Za każdym razem zabierali ze sobą szkaplerze i nakładli je wszystkim chętnym wiernym.