Opinie
38/2015 (1055) 2015-09-16
Są potężną bronią i mogą stanowić naprawdę silną oręż przeciwko drugiej osobie. Celnie zadane zostają w nas przez całe życie i w najmniej spodziewanych chwilach dźwięczą w uszach. Raz wypowiedzianych nie da się cofnąć, dlatego nie zawsze należy mówić, co się wie, ale zawsze trzeba wiedzieć, co się mówi.

Pewna kobieta przyznała się św. Filipowi Neriuszowi, że obmawia innych. Często ulegasz tej wadzie? - zapytał święty. „O tak, bardzo łatwo popełniam obmowę” - odpowiedziała. Na co święty odparł: Córko, twoja wina jest wielka, ale Miłosierdzie Boże nieskończone.
38/2015 (1055) 2015-09-16
Ożywione dyskusje na temat ewentualnego przyjęcia przez Polskę uchodźców i imigrantów prowokują pytania o naszą tolerancyjność.

Środowiska lewicowe i lewackie nie pozostawiają suchej nitki na „polskiej zaściankowości”, rzekomej rodzimej ksenofobii i niechęci do obcych. Padają oskarżenia o nacjonalizm, faszyzm. Niezastąpiony Jan Tomasz Gross kilka dni temu raczył był po raz kolejny przypomnieć o „ohydnym obliczu Polaków” i dać wyraz swojej antypolskiej fobii.
38/2015 (1055) 2015-09-16
Od 11 września w Muzeum Południowego Podlasia w Białej Podlaskiej można oglądać rowery pamiętające okres międzywojnia. Wyglądają zupełnie inaczej niż współczesne jednoślady.

Na ekspozycji prezentowanych jest prawie 50 polskich rowerów wyprodukowanych w latach 1918-1939. Eksponaty wypożyczono z czterech muzeów i od kilku kolekcjonerów. Widok tylu starych jednośladów wprawia w zadziwienie.
38/2015 (1055) 2015-09-16
Koncert laureatów połączony z występem zespołu Raz, Dwa, Trzy zakończył jubileuszowe XX Ogólnopolskie Spotkania z Piosenką Autorską „Oranżeria”. W minionych edycjach wzięło w nim udział wielu stawiających pierwsze kroki w branży muzycznej wykonawców, którzy dziś są uznanymi artystami.

- Postanowiliśmy powrócić w tym roku do trzydniowej formuły festiwalu, która przez wielu uważana była za najlepszą - podkreśla Paweł Żochowski, dyrektor ROK.
38/2015 (1055) 2015-09-16
Ona musi usłyszeć prawdę, bo to dla niej szansa na zrozumienie skali zła, jakie uczyniła - uwrażliwiała. Przekonywała też, że uzdrowienie przez przebaczenie najbardziej potrzebne jest właśnie mnie!

Ciotka, która przez lata zastępowała Hance rodzoną matkę, mawiała, że cierpienie i poniżenie to wspaniała szkoła pokory i najskuteczniejsze lekarstwo na pychę. „Pamiętaj dziecko, że pycha jest pierwszym grzechem głównym, a odarcie z niej choć jest bolesne, bywa też uzdrawiające” - powtarzała.
38/2015 (1055) 2015-09-16
Osoby zakonne opowiadają bajki…Proszę Państwa, to nie żart! „Bajanie” naprawdę stało się częścią ich powołania. Posłuchajcie!

W niedzielne poranki w Katolickim Radiu Podlasie można usłyszeć przygotowane przez redakcję czasopisma „Anioł Stróż”, wydawanego przez ss. loretanki, audycje. Są naprawdę bardzo ciekawe i potrafią zatrzymać przy odbiorniku zarówno młodszych, jak i starszych. W rolę małej, zabawnej, temperamentnej i rozśpiewanej dziewczynki wciela się tam … s. Estera Żuber.
38/2015 (1055) 2015-09-16
Jakiś czas temu znajomi poprosili mnie, abym asystował przy ślubie ich dziecka. Wszystko zostało przygotowane, jak należy. Po skończonej uroczystości jeden z gości zapytał: „Czy u was zawsze na ślubie wszystkie części stałe Mszy św. są śpiewane?”.

Cóż, nie zawsze. Nie tłumaczyłem już, że gdyby nie organista, nie byłoby żadnego liturgicznego dialogu. Większość obecnych w kościele nie miała bowiem pojęcia, jak odpowiadać, jak się zachować - kiedy stać, kiedy klęczeć, jak się modlić.
38/2015 (1055) 2015-09-16
Kończy się rejestracja komitetów, które będą mogły wystawić listy z kandydatami w całym kraju. Jest to już wyraźny znak, że jesienna elekcja parlamentarna zbliża się jak leśniczy Wiesiek z piosenki Artura Andrusa do naszych drzwi.

Symptomy wyborczej gorączki widać jednak nie tylko w tym jednym fakcie. Najważniejszą oznaką nieuchronności wyborów jest festiwal obietnic. Każda partia, która aspiruje do wejścia na sejmowe salony (po raz pierwszy czy też któryś z kolei), przedstawia wyborcom najróżniejsze propozycje. Nie zżymam się jednak na tę procedurę.
38/2015 (1055) 2015-09-16
Po podróży do Petersburga unici z okolic Międzyrzeca, wciąż jeszcze wierząc w dobroć i sprawiedliwość carską, oczekiwali pozytywnej odpowiedzi na złożoną prośbę o swobodne wyznawanie wiary.

Czekali na nią cierpliwie do końca 1872 r. Niespodziewanie na początku 1873 r. nadszedł rozkaz skierowany do wszystkich wójtów, sołtysów i unickich księży dekanatu międzyrzeckiego, aby określonego dnia stawili się w domu urzędowym.
38/2015 (1055) 2015-09-16
W bitwie o Monte Cassino bohater „Człowieczego losu…” został ranny - stracił nogę. „Niosąc pomoc towarzyszom broni, sam padł ofiarą wojennego teatru działań. To zmieniło jego życie na zawsze” – mówi o pradziadku Daniel Gugała. Jan Nestorowicz urodził się 3 listopada 1900 r. we wsi Drupia w gminie Domanice. W następstwie przeprowadzki wraz z rodziną zamieszkał w Wołyńcach-Kolonii, gdzie rodzice chłopca znaleźli zatrudnienie w jednym z majątków. Przyuczany od małego do gospodarskich obowiązków - w wieku 23 lat Jan został powołany do odbycia służby wojskowej.