Aktualności
47/2020 (1321) 2020-11-19
Miejska Biblioteka Publiczna w Siedlcach zorganizowała trzecie spotkanie autorskie, tym razem online, wieńczące projekt edukacyjny „Uzależnieni od czytania”.
47/2020 (1321) 2020-11-19
Decyzją wojewody mazowieckiego łosicki szpital został przekształcony w szpital zakaźny. Będą w nim leczeni pacjenci chorzy na Covid-19. Jedynie oddział dziecięcy będzie funkcjonował bez zmian.
47/2020 (1321) 2020-11-18
To jedna z większych inwestycji realizowanych w ostatnich latach, na którą pilawski samorząd pozyskał wsparcie z Unii Europejskiej w wysokości niemal 6,7 mln zł. Koszt budowy centrum przesiadkowego przy dworcu PKP oszacowano na prawie 8,5 mln zł.

Pod koniec stycznia gmina podpisała umowę z wyłonioną w drodze zamówienia publicznego firmą na realizację drugiego etapu zadania pn. „Rozwój mobilności miejskiej poprzez budowę centrum przesiadkowego przy dworcu PKP w Pilawie”. Zgodnie z formułą „zaprojektuj i wybuduj” ma ono powstać do końca tego roku. - Wykonawca był zobowiązany do opracowania pełnej dokumentacji. Na podstawie przygotowanej koncepcji mógł uzyskać pozwolenie na budowę. Oczywiście przy tak dużej inwestycji nie uniknęliśmy dodatkowych problemów, bowiem najpierw musieliśmy opracować i uchwalić plan zagospodarowania przestrzennego dla tego miejsca, ponieważ tereny kolejowe były do tej pory wyłączone z opracowań. Musieliśmy więc przejść całą procedurę związaną z uchwaleniem tego planu - mówi Albina Łubian, burmistrz miasta i gminy.
47/2020 (1321) 2020-11-18
Prezydent Michał Litwiniuk poinformował o podpisaniu umowy z marszałkiem województwa lubelskiego, dzięki której miasto otrzyma kolejne pieniądze na prace w zespole pałacowo-parkowym Radziwiłłów.
47/2020 (1321) 2020-11-18
Rozmowa z ks. dr. Markiem Dziewieckim, psychologiem, rekolekcjonistą.

Po Adamie i Ewie wszyscy ludzie znajdują się w podobnym położeniu, a mianowicie są zagrożeni własną słabością oraz demoralizacją z zewnątrz. Cieszy to, że w Polsce nie mamy legalnej aborcji na życzenie, że nie mamy eutanazji, że pary homoseksualne nie mogą udawać „małżeństw” ani adoptować dzieci. Wolność od zła i demoralizacji - podobnie jak niepodległość państwowa - nie jest nam dana raz na zawsze. Ludzie zdemoralizowani i przewrotni robią i będą robić wszystko, by odciągnąć jak najwięcej osób od Boga i Kościoła, gdyż Bóg przypomina nam Dekalog, a Kościół przyprowadza do Boga, który mówi: kochaj, a nie zabijaj! Proces sekularyzacji jest stary jak świat. Już pierwsi ludzie mu ulegli. Wmówili sobie, że własną mocą odróżnią dobro od zła i sami będą jak bogowie. Wiemy, jakimi dramatami skończył się ten pierwszy proces sekularyzacji. Równie nieszczęsne będą konsekwencje postępującej sekularyzacji w naszej ojczyźnie. Nie dojdzie jednak do tego, jeśli choćby mała grupa chrześcijan pozostanie radykalnie wierna Chrystusowi.
47/2020 (1321) 2020-11-18
O problemie tzw. bezpiecznej aborcji, syndromie postaborcyjnym i przeciwstawianiu się cywilizacji śmierci - w rozmowie z dr hab. Marią Ryś, kierownik w Zakładzie Psychologii Małżeństwa i Rodziny Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie

Cywilizacja śmierci szczególnie zagraża dzieciom, u których już w łonie ich matek stwierdzono wady letalne, a więc takie, które spowodują śmierć dziecka jeszcze w okresie prenatalnym albo zaraz po urodzeniu. Dla rodziców jest to szczególnie trudna sytuacja, zwłaszcza że wiele matek będących w takiej sytuacji jest nakłanianych nie tylko przez ginekologów, ale także często przez osoby najbliższe do tzw. terminacji, czyli do pozbawienia życia dziecka. I tutaj często padają argumenty, które - jak stanowczo podkreśla dr Dangel - są całkowitym zakłamaniem: „dziecko poddane aborcji nie cierpi, będzie cierpieć po urodzeniu”. Jest dokładnie odwrotnie: cierpi męczarnie w czasie aborcji, a po narodzeniu można - w razie potrzeby - zastosować różnego typu lekarstwa uśmierzające jego ból.
47/2020 (1321) 2020-11-18
Coraz więcej żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej włącza się walkę z pandemią koronawirusa.

Normą stało się, że w Polsce codziennie przybywa ponad 20 tys. nowych zakażeń. To powoduje, że wszędzie tam, gdzie brakuje rąk do pracy, w walkę z pandemią angażowane są Wojska Obrony Terytorialnej. Terytorialsi na początek zostali przeszkoleni. - Pierwsza fala pandemii pokazała, że bardzo istotnym elementem są szkolenia z zakresu działań przeciwkryzysowych, dlatego przez trzy miesiące - w lipcu, sierpniu i wrześniu - nasi żołnierze oprócz zajęć podtrzymujących umiejętności i zdolności bojowe mieli również dodatkowe ćwiczenia z zakresu zarządzania przeciwkryzysowego - mówi Aneta Szczepaniak, rzecznik prasowy 5 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej, w skład której wchodzi m.in. 53 batalion lekkiej piechoty w Siedlcach.
47/2020 (1321) 2020-11-18
Trwa szacowanie strat po pożarze, jaki wybuchł w Domu Pielgrzyma w Kodniu. Ojcowie oblaci uruchomili numer konta, na które można wpłacać pieniądze, by pomóc w odbudowaniu budynku.

Do pożaru doszło 12 listopada około pierwszej w nocy. Ogień zauważyła osoba świecka. Wybuchł on w części zabudowań Domu Pielgrzyma, obejmując poddasze i najwyższe piętro. W gaszeniu pożaru uczestniczyło dziesięć jednostek straży pożarnej, a ich akcja trwała ponad pięć godzin. „Była to ciężka akcja. Wszystkim druhom, którzy brali w niej udział, bardzo dziękujemy. W tak krótką chwilę ogień może pochłonąć wszystko. Do tej pory ciężko w to wszystko uwierzyć...” - napisali kodeńscy strażacy na facebookowym profilu. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Przyczyna wybuchu ognia pozostaje nieznana, a policjanci pracują nad jej ustaleniem.
47/2020 (1321) 2020-11-18
W burzach naszego życia nigdy nie wolno się nam poddawać, skoro jest z nami Jezus - pisał o. Dolindo Ruotolo. 19 listopada minęło 50 lat od śmierci kapłana z Neapolu.

Imię Dolindo w dialekcie neapolitańskim oznacza cierpieć. Cierpienie było znane ks. Ruotolo już od dzieciństwa... Był maltretowany przez ojca, cierpiał niesamowity głód, zimno, ubóstwo. W szkole był wyśmiewany, w seminarium - przez swojego przełożonego traktowany jak popychadło. Po procesie przed Świętym Oficjum, który był jednym z najdłuższych i najcięższych w skutkach w historii tej instytucji, kiedy został zawieszony w obowiązkach kapłana, był wytykany na ulicy, odrzucony przez rodzinę. Choć kapłan bardzo dużo wycierpiał, nigdy nie użalał się nad sobą, a każde cierpienie oddawał Chrystusowi. Przetrwał dzięki temu, że wszystko, co się wydarzało, przyjmował jako wolę Bożą. „Cierpienie przygniata człowieka w chwili, gdy go dopada, ale w swoim czasie odnawia ludzkie serce” - mawiał ks. Ruotolo.
47/2020 (1321) 2020-11-18
„Księża na księżyc” - nabazgrał ktoś farbą na elewacji kościoła. Podczas „spaceru” uczestniczek Strajku Kobiet we właściwy sobie sposób myśl została rozwinięta: „Je...ć kler”. Wszystko jasne. Przedwczoraj ktoś dopisał inne słowa: „OK. I co dalej?”.

Są takie chwile, kiedy chce się bronić, tłumaczyć. Cierpliwie perswadować i otwierać oczy. Mówić: - Zobacz, żyję między wami. Spotykamy się w kościele, w szkole, na poczcie, na lokalnym warzywniaku, w „Biedronce”. Uśmiechamy się do siebie, chwilę zagadamy. Wydaje się, że jest normalnie. Czasem też melduję się z katarem i gorączką w przychodni zdrowia (tak, tak, dziś są telekonsultacje, wiadomo). Czekam na swoją kolejkę, choć znamy się z panią doktor z kolędy i pewnie, gdyby wiedziała, że jestem, zaprosiłaby mnie do gabinetu. Nie chcę tego. Solidarność w kasłaniu też może być fajna i budować ewangeliczne mosty. A co?! Pracuję, jak Ty. Niełatwa to praca, ponieważ często dotykamy bardzo delikatnej materii, ludzkiej nędzy, bólu, bezradności. Nie widzisz tego, bo plebania, szkoła, kościół wydają się być „żelazną kurtyną”. Konfesjonał tym bardziej. Ot, zwyczajne „księżowskie” życie. Wypełnione obowiązkami, drobnymi radościami. Bardzo ułomne. Bardzo ludzkie.