48/2021 (1374) 2021-12-02
Komendant placówki Straży Granicznej mjr Jarosław Budzyński poinformował, że trwa budowa zasieków z drutu kolczastego wzdłuż rzeki Bug. - W tej chwili mamy już postawionych 10 km zabezpieczeń.
48/2021 (1374) 2021-12-02
W sobotę 11 grudnia w Muzeum Regionalnym w Siedlcach odbędzie się XXV Regionalny Konkurs Gry na Ligawkach „Adwentowe granie”. Impreza rozpocznie się o 12.00 wspólnym hejnałem.
48/2021 (1374) 2021-12-02
W dniach 22-28 listopada trwały w naszej diecezji Dni Muzyki Kościelnej. Był to cykl koncertów oraz uroczyście celebrowanych i oprawionych muzyką nabożeństw odbywających się zarówno w Siedlcach, jak i w okolicznych miejscowościach.

- To pierwsze tego typu wydarzenie o charakterze artystyczno- religijnym o tak znaczącym wymiarze różnorodności muzycznej, organizowane w naszej diecezji - podkreśla ks. Piotr Paćkowski, rektor Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Siedleckiej. - Punktem wyjścia było wspomnienie liturgiczne św. Cecylii, patronki muzyki kościelnej, i tych wszystkich, którzy kształtują tradycję muzyczną w naszych świątyniach. Od wielu lat ten dzień jest dla muzyków kościelnych, organistów parafialnych, zespołów śpiewaczych, chórów i schol liturgicznych patronalnym świętem. W tym roku z inicjatywy ks. Piotra Radzikowskiego, przewodniczącego komisji ds. muzyki diecezji siedleckiej, święto św. Cecylii zostało rozszerzone na cały tydzień. Swoisty festiwal muzyki kościelnej miał miejsce w Siedlcach oraz w miejscowościach, kościołach i kaplicach położonych niedaleko miasta - dodaje.
48/2021 (1374) 2021-12-02
Obrazy, grafiki i rzeźby dawnych i współczesnych artystów, które łączy wspólny temat: tajemnica Bożego Narodzenia, można oglądać na wystawie „Światłość w ciemności świeci od wieków po dziś dzień”, którą otwarto w Muzeum Diecezjalnym w Siedlcach.

Uroczysta gala inaugurująca wydarzenie odbyła się 26 listopada w Sali Białej Miejskiego Ośrodka Kultury. Zgromadzone eksponaty ukazują piękno bożonarodzeniowych scen, począwszy od zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie, nawiedzenia św. Elżbiety, poprzez spis w Betlejem, adorację Dzieciątka, ucieczkę do Egiptu, aż po ofiarowanie Jezusa w świątyni jerozolimskiej. Obrazy na wystawę udało się pozyskać z kilkunastu muzeów i placówek kultury z całej Polski. Wśród artystów, których prace zaprezentowano, znaleźli dawni mistrzowie, jak: Rembrandt, Tiepolo, Bassano, Józef Mehoffer, Stanisław Wyspiański czy Adam Chmielowski, jak też współcześni twórcy. Wystawa, której otwarcie odbyło się na progu Adwentu, jest doskonałą okazją - na co wskazywał ks. dr Robert Mirończuk, dyrektor Muzeum Diecezjalnego - aby przemyśleć na nowo prawdę zapisaną przez św. Jana.
48/2021 (1374) 2021-12-02
26 listopada otwarto Szlak Stefana Żeromskiego - trasę o długości ponad 11 km, która prowadzi z Niemojek przez Łysów do Patkowa, gdzie pisarz mieszkał od 2 grudnia 1889 r. do 17 sierpnia 1890 r.



Szlak wyznacza dziewięć przystanków upamiętniających miejsca związane z pobytem Stefana Żeromskiego na Podlasiu. Za jego powstaniem stoją sami mieszkańcy tych terenów: lokalni działacze i miłośnicy tradycji z Nieformalnej Grupy Szalone Niemojki, Powiatowego Stowarzyszenia Animatorów Kultury oraz Łosickiego Domu Kultury. - To było moje wielkie marzenie - przyznaje Maria Krawczyk z Nieformalnej Grupy Szalone Niemojki. - W mojej szkole podstawowej była nauczycielka, która założyła kółko turystyczno-krajoznawcze. I właśnie ona, Barbara Wyczółkowska-Łotocka, zaszczepiła w nas miłość do tej przepięknej historii naszej okolicy oraz ziemi nadbużańskiej. To we mnie pozostało i przez lata kiełkowało - wspomina, przyznając jednocześnie, że dopiero na emeryturze znalazła czas, by zacząć realizować marzenia. - W naszej grupie są inne panie zainteresowane lokalną historią, Stefanem Żeromskim i wspólnie doszłyśmy do wniosku, że coś trzeba z tym zrobić, by przekazać następnym pokoleniom, że taki pisarz przebywał na naszym terenie - dodaje.
48/2021 (1374) 2021-12-02
Lubił ludzi, był bardzo ich ciekaw i zawsze im życzliwy - tak zapamiętam śp. Juliusza Marię Sienkiewicza, wnuka noblisty. W jego pogrzebie w Chełmcach, który odbył się 16 listopada, uczestniczyły delegacje z powiatu łukowskiego, m.in. z Woli Okrzejskiej, Okrzei, Puław.

W roku 1993 odwiedzili moich rodziców - Antoniego i Annę Cybulskich - Ignacy Moś i Juliusz Maria Sienkiewicz. To był punkt wyjścia do dalszej współpracy. Odtąd spotkania odbywały się regularnie. Sienkiewicz stał się dla nas nie tylko postacią „z cokołu pomnika”, ale człowiekiem ze swoimi słabościami, o których niewielu wie. O Henryku Sienkiewiczu, swoim „Wielkim Dziadku”, mówił „WD”, co fonetycznie brzmiało „WóDe”. Zdarzało się, że słuchaczy nieznających żartu wprowadzało to w konsternację. Rozmowa z J.M. Sienkiewiczem była dla nas intelektualną ucztą, paliwem dla mózgu. Potrafił wiązać ze sobą różne wątki, by potem przejść do sedna. Najczęściej zaczynał od krótkiej historii rodzinnej, przechodził do żartu, aby następnie przejść do głównego wątku i niczym klamrą spiąć wcześniejsze trzy elementy w jedną całość. 20 lat temu nagrałem z panem Juliuszem (i z Mieczysławem Kalenikiem) kilkugodzinną rozmowę, aby utrwalić ich opowieści.
48/2021 (1374) 2021-12-02
Przeglądając doniesienia medialne związane z obecnym drżeniem całej ludzkości przed coraz to nowszymi wariantami słynnego już koronawirusa, rządzącego od blisko trzech lat światem, zauważyłem kilka ciekawych kwestii, ale jedna wybijała się ponad pozostałe.

Tą kwestią było zwykłe niedoinformowanie społeczeństwa. Cokolwiek powiedzieć można dzisiaj o dziennikarzach, to nie tylko zwrócenie uwagi na fakt, że za nic mają kwestie związane z poprawnością ortograficzną, ile raczej całkowicie ignorują rzetelność dziennikarską, a wodze ich fantazji ujęła czysta kreatywność społeczna. Marzenia o byciu demiurgiem realności przeniknęła dziennikarską brać do tego stopnia, iż nieliczni już dzisiaj zauważają, że diabeł kulturowy tkwi w szczegółach. Nie ma co jednak winić samych dziennikarzy. Są oni pewnym produktem społecznym, ukształtowani na serwowanej od przynajmniej lat 50 ubiegłego wieku ideologii. Roberto de Mattei w swoim ostatnim felietonie dość dobitnie wskazał problem dzisiejszego świata medialnego, odwołując się do pewnej zapomnianej jakoś encykliki papieskiej: „W swojej encyklice «Divini Redemptoris» z 19 marca 1937 r. papież Pius XI stwierdził, że potężną pomocą w rozprzestrzenianiu się komunizmu był spisek milczenia prasy światowej.
48/2021 (1374) 2021-12-02
Kilka dni temu brytyjski „The Telegraph” podał, powołując się na wiarygodne źródła, iż w najnowszych planach odbudowy paryskiej słynnej katedry Notre Dame (która spłonęła w kwietniu 2019 r. - pomimo ogromnych zniszczeń udało się uratować konstrukcję, jak też wiele bezcennych dzieł sztuki i relikwii), nie ma mowy o przywróceniu jej dawnego wyglądu.

Nowy wystrój miałby pójść w kierunku uczynienia budowli bardziej „poprawną politycznie”. Christophe Rousselot, dyrektor generalny Fundacji Notre Dame tłumaczy, że intencją projektantów nowego image budowli jest zaprezentowanie i przedstawianie samej katedry oraz chrześcijaństwa osobom, które nie zostały wychowane w chrześcijańskim społeczeństwie. „Zagraniczni goście widzą malowidła i wspaniałe obrazy, ale niczego nie rozumieją” - uważa Rousselot. „Obrazy, rzeźby i malowidła liczą się, ale liczą się też słowa. Dlatego planowane jest wyświetlanie pewnych słów i wyrażeń w języku mandaryńskim, francuskim, hiszpańskim i angielskim” - dodaje. Ma być kolorowo, barwnie, medialnie. Ale już nie modlitewnie.