Bialscy radni pytają nowego prezydenta o postęp prac przy
budowie stadionu i rozbudowie amfiteatru. Nie wszystko idzie
zgodnie z planem.
Inwestor ze Śląska, który wygrał przetarg na rozbudowę stadionu, przejął plac budowy w czerwcu bieżącego roku. Dokonał prac rozbiórkowych i ziemnych, ale wydaje się, że w ostatnim czasie przystopował. Widzą to nawet sami mieszkańcy. - Inwestycja miała zakończyć się 8 lipca przyszłego roku, lecz już dziś wiemy, że termin nie zostanie dotrzymany. Opóźnienie wynosi cztery miesiące. Prace, które powinny być wykonane do dzisiaj, opiewają na kwotę 12 mln zł. Działania, jakie udało się zrealizować, kosztowały 2 mln zł. Warto dodać, że robót, których nie zrobiono, nie można przeprowadzić zimą, więc opóźnienie zwiększy się jeszcze bardziej. Spotkałem się z generalnym wykonawcą, ale nasze rozmowy nie rozwiały wątpliwości i niepokojów - zaznacza prezydent Michał Litwiniuk.
Inwestor ze Śląska, który wygrał przetarg na rozbudowę stadionu, przejął plac budowy w czerwcu bieżącego roku. Dokonał prac rozbiórkowych i ziemnych, ale wydaje się, że w ostatnim czasie przystopował. Widzą to nawet sami mieszkańcy. - Inwestycja miała zakończyć się 8 lipca przyszłego roku, lecz już dziś wiemy, że termin nie zostanie dotrzymany. Opóźnienie wynosi cztery miesiące. Prace, które powinny być wykonane do dzisiaj, opiewają na kwotę 12 mln zł. Działania, jakie udało się zrealizować, kosztowały 2 mln zł. Warto dodać, że robót, których nie zrobiono, nie można przeprowadzić zimą, więc opóźnienie zwiększy się jeszcze bardziej. Spotkałem się z generalnym wykonawcą, ale nasze rozmowy nie rozwiały wątpliwości i niepokojów - zaznacza prezydent Michał Litwiniuk.