Mieszkańcy Krzyczewa z coraz większym niepokojem patrzą na to, jak rzeka Bug podmywa skarpę, na której stoi ich zabytkowy kościół. Świątynię od brzegu dzieli już tylko 10 m.
Krzyczew należy do parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Neplach. Tutejszy kościół jest obiektem czynnym i służy miejscowym parafianom jako kościół filialny. - Rzeka Bug jest nieuregulowana i płynie, jak chce. Słyszałem, że teren za kościołem dawniej był rozleglejszy, a świątynię od brzegu dzieliło nawet 30 m. Niestety ten brzeg jest coraz bardziej podmywany, co stwarza poważne zagrożenie dla naszego kościoła. O tej sytuacji wiedzą wójt i starosta bialski. Zaistniałą sytuację monitują także Wody Polskie. Przedstawiciele tej instytucji uznali, że obecnie niski stan wody w Bugu nie zagraża świątyni.
Krzyczew należy do parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Neplach. Tutejszy kościół jest obiektem czynnym i służy miejscowym parafianom jako kościół filialny. - Rzeka Bug jest nieuregulowana i płynie, jak chce. Słyszałem, że teren za kościołem dawniej był rozleglejszy, a świątynię od brzegu dzieliło nawet 30 m. Niestety ten brzeg jest coraz bardziej podmywany, co stwarza poważne zagrożenie dla naszego kościoła. O tej sytuacji wiedzą wójt i starosta bialski. Zaistniałą sytuację monitują także Wody Polskie. Przedstawiciele tej instytucji uznali, że obecnie niski stan wody w Bugu nie zagraża świątyni.