Miejska Biblioteka Publiczna zaprasza dzieci na „EKO Ferie w
bibliotece”.
Aktualności
Miejski Dom Kultury zaprasza mieszkańców miasta i okolic do udziału
w drugiej edycji Dęblińskiego Konkursu Artystycznego dla Dorosłych
pt. Człowiek i czas.
Cukier krzepi... Ale i powoduje choroby. Tymczasem zjadamy go
kilkadziesiąt kilogramów rocznie. Ma to zmienić tzw. cukrowy
podatek. Od kwietnia dodatkowa opłata zostanie nałożona na napoje
z dodatkiem „substancji o właściwościach słodzących”, czyli w
skrócie: na słodkie napoje gazowane, nektary i soki.
Za każdy litr dosładzanego napoju producenci zapłacą dodatkowo 50 gr. To inicjatywa ministerstwa zdrowia, które chce w ten sposób walczyć z plagą otyłości. A dane jej dotyczące są zatrważające. Podobno sześciu na dziesięciu dorosłych rodaków ma nadwagę, a co czwarty cierpi na otyłość.
Za każdy litr dosładzanego napoju producenci zapłacą dodatkowo 50 gr. To inicjatywa ministerstwa zdrowia, które chce w ten sposób walczyć z plagą otyłości. A dane jej dotyczące są zatrważające. Podobno sześciu na dziesięciu dorosłych rodaków ma nadwagę, a co czwarty cierpi na otyłość.
…wbrew zapewnieniom wielu, iż nie warto sobie nią zawracać
głowy. Ileż to już razy słyszeliśmy, że to nie ona jest
najważniejsza.
„Wybierzmy przyszłość!” - pod tym hasłem Aleksander Kwaśniewski zwyciężył w wyborach prezydenckich w 1995 r., w analogiczny sposób promują się współczesne partie lewicowe, w spojrzeniu „przed siebie” dostrzegające receptę na zbędne polityczne dysputy, ale też na ukrycie mało chlubnych „dokonań” swoich poprzedniczek.Identyczna zasada nieco wcześniej obowiązywała w socrealizmie, tępiącym wszelkie przejawy tradycji i bezwzględnie cenzurującym historię.
„Wybierzmy przyszłość!” - pod tym hasłem Aleksander Kwaśniewski zwyciężył w wyborach prezydenckich w 1995 r., w analogiczny sposób promują się współczesne partie lewicowe, w spojrzeniu „przed siebie” dostrzegające receptę na zbędne polityczne dysputy, ale też na ukrycie mało chlubnych „dokonań” swoich poprzedniczek.Identyczna zasada nieco wcześniej obowiązywała w socrealizmie, tępiącym wszelkie przejawy tradycji i bezwzględnie cenzurującym historię.
Wyszywane, dziergane czy malowane - kiedyś były ozdobą ścian
domów. Teraz makatki można zobaczyć w siedleckim Muzeum
Regionalnym, gdzie prezentowany jest zbiór Elżbiety i Piotra
Branekovych.
Kicz czy sztuka? Ciśnie się pytanie i… nie ma wątpliwości, że to warta obejrzenia sztuka codzienna, którą coraz trudniej odgrzebać nam w pamięci, a która w życiu naszych mam, babć i prababek zajmowała poczesne miejsce i to nie tylko na kuchennych ścianach. Wystawę „Makatka europejska - vademecum zasad moralnych” można oglądać w siedleckim MR do 13 kwietnia.
Kicz czy sztuka? Ciśnie się pytanie i… nie ma wątpliwości, że to warta obejrzenia sztuka codzienna, którą coraz trudniej odgrzebać nam w pamięci, a która w życiu naszych mam, babć i prababek zajmowała poczesne miejsce i to nie tylko na kuchennych ścianach. Wystawę „Makatka europejska - vademecum zasad moralnych” można oglądać w siedleckim MR do 13 kwietnia.
Ciepła zima nie sprzyja rodzinom pszczelim - mówi Jadwiga
Prokopiuk, tłumacząc, że wysokie temperatury to po ubiegłorocznym
sezonie z niewielką ilością opadów kolejny niekorzystny czynnik
dla życia i rozwoju pszczół.
J. Prokopiuk - prezes Gminnego Koła Pszczelarzy w Terespolu, wiceprezes Związku Pszczelarzy Podlasie w Białej Podlaskiej - pszczelarstwem zajmuje się od ponad 40 lat. Wraz z rodziną prowadzi obecnie dużą pasiekę, licząca ponad 100 rodzin.
J. Prokopiuk - prezes Gminnego Koła Pszczelarzy w Terespolu, wiceprezes Związku Pszczelarzy Podlasie w Białej Podlaskiej - pszczelarstwem zajmuje się od ponad 40 lat. Wraz z rodziną prowadzi obecnie dużą pasiekę, licząca ponad 100 rodzin.
1 lutego po raz czwarty odbył się przegląd piosenki
kabaretowo-biesiadnej. Impreza stała się już lokalną tradycją, co
potwierdza wysoka frekwencja i udział zespołów z odległych
krańców regionu Mazowsza, Podlasia i Lubelszczyzny.
Inspiracją do zorganizowania imprezy były spotkania pań z lokalnego koła gospodyń wiejskich, które tworzą również zespół ludowy Marysieńki. Panie postanowiły podzielić się swoją pasją śpiewania i zaprosić inne zespoły do siebie. Przy wsparciu wójta gminy Stara Kornica i licznych przyjaciół powstał przegląd piosenki „Szpacze Trele-Morele”.
Inspiracją do zorganizowania imprezy były spotkania pań z lokalnego koła gospodyń wiejskich, które tworzą również zespół ludowy Marysieńki. Panie postanowiły podzielić się swoją pasją śpiewania i zaprosić inne zespoły do siebie. Przy wsparciu wójta gminy Stara Kornica i licznych przyjaciół powstał przegląd piosenki „Szpacze Trele-Morele”.
O zamieszaniu wokół ustaw dotyczących wymiaru sprawiedliwości
w Polsce mówi Łukasz Bernaciński, analityk w Centrum Analiz
Legislacyjnych Ordo Iuris.
Wydaje się, że wszystkie strony konfliktu wokół reform polskiego wymiaru sprawiedliwości obdarzają się wzajemnie brakiem zaufania i przez to uciekają także do pozamerytorycznych środków przekonywania opinii publicznej o swoich racjach. Podejmowane działania są często odpowiedzią na ruchy „drugiej strony” i osłabiają autorytet wymiaru sprawiedliwości, co jest szkodliwe i niebezpieczne w długookresowej perspektywie. Niestety ucierpi na tym przede wszystkim społeczeństwo, a szczególnie te osoby, które szukają w sądach wiążącego rozstrzygnięcia sporu prawnego w ich konkretnej sprawie.
Wydaje się, że wszystkie strony konfliktu wokół reform polskiego wymiaru sprawiedliwości obdarzają się wzajemnie brakiem zaufania i przez to uciekają także do pozamerytorycznych środków przekonywania opinii publicznej o swoich racjach. Podejmowane działania są często odpowiedzią na ruchy „drugiej strony” i osłabiają autorytet wymiaru sprawiedliwości, co jest szkodliwe i niebezpieczne w długookresowej perspektywie. Niestety ucierpi na tym przede wszystkim społeczeństwo, a szczególnie te osoby, które szukają w sądach wiążącego rozstrzygnięcia sporu prawnego w ich konkretnej sprawie.
W ciągu ostatnich lat wzrosła liczba małżeństw zawieranych
przez katolików z osobami należącymi do innych wyznań i religii,
a także takimi, które nie identyfikują się z żadną wspólnotą
religijną.
Na początku siła uczucia pozwala wierzyć młodym ludziom, że każdą przeszkodę da się pokonać. Jednak z czasem może się okazać, iż ta ziemska miłość - bez miłości względem Boga, bez wspólnych religijnych praktyk - bywa złudna, zmienna i nietrwała. Kościół katolicki, troszcząc się o przyszłych „mieszanych” małżonków, stawia na jeszcze lepsze przygotowanie do ślubu. Nowe przepisy, które zaczną obowiązywać od 1 czerwca, zostały zawarte w „Dekrecie ogólnym Konferencji Episkopatu Polski o przeprowadzaniu rozmów kanoniczno-duszpasterskich z narzeczonymi przed zawarciem małżeństwa kanonicznego”.
Na początku siła uczucia pozwala wierzyć młodym ludziom, że każdą przeszkodę da się pokonać. Jednak z czasem może się okazać, iż ta ziemska miłość - bez miłości względem Boga, bez wspólnych religijnych praktyk - bywa złudna, zmienna i nietrwała. Kościół katolicki, troszcząc się o przyszłych „mieszanych” małżonków, stawia na jeszcze lepsze przygotowanie do ślubu. Nowe przepisy, które zaczną obowiązywać od 1 czerwca, zostały zawarte w „Dekrecie ogólnym Konferencji Episkopatu Polski o przeprowadzaniu rozmów kanoniczno-duszpasterskich z narzeczonymi przed zawarciem małżeństwa kanonicznego”.
Nazywamy Ją Uzdrowieniem chorych, Cudowną Lekarką i Nadzieją
cierpiących. Przez Jej czułe dłonie chętnie zawierzamy tych,
którym zabrakło zdrowia. Ona nigdy nie zawodzi…
Podświadomie czujemy, że Matka Najświętsza z czułością patrzy na wszystkich chorych, że ludzie cierpiący są Jej bardzo bliscy. - Aby się o tym przekonać, najpierw wróćmy do Ewangelii. Przypomnijmy sobie Maryję stojącą pod krzyżem. Ona nas rozumie, bo sama doświadczyła przeogromnego cierpienia i bólu. Matka Boża jednocześnie uczy nas nadziei. Przypomina, że krzyż i śmierć nie są końcem, że potem jest zmartwychwstanie - zauważa oblat o. Jarosław Kędzia. Zakonnik od kilku lat posługuje w kodeńskim sanktuarium. Na co dzień obserwuje ludzi, którzy szukają ratunku u Królowej Podlasia. - Widać to szczególnie podczas lipcowego odpustu, połączonego z diecezjalnym dniem chorego. Pielgrzymi szukają bliskości Matki Bożej. W ciszy klęczą lub siedzą przed Jej cudownym obrazem. Od Niej czerpią siły i pokój serca. Ona jest z Nimi, a oni z Nią - opowiada o. Jarosław.
Podświadomie czujemy, że Matka Najświętsza z czułością patrzy na wszystkich chorych, że ludzie cierpiący są Jej bardzo bliscy. - Aby się o tym przekonać, najpierw wróćmy do Ewangelii. Przypomnijmy sobie Maryję stojącą pod krzyżem. Ona nas rozumie, bo sama doświadczyła przeogromnego cierpienia i bólu. Matka Boża jednocześnie uczy nas nadziei. Przypomina, że krzyż i śmierć nie są końcem, że potem jest zmartwychwstanie - zauważa oblat o. Jarosław Kędzia. Zakonnik od kilku lat posługuje w kodeńskim sanktuarium. Na co dzień obserwuje ludzi, którzy szukają ratunku u Królowej Podlasia. - Widać to szczególnie podczas lipcowego odpustu, połączonego z diecezjalnym dniem chorego. Pielgrzymi szukają bliskości Matki Bożej. W ciszy klęczą lub siedzą przed Jej cudownym obrazem. Od Niej czerpią siły i pokój serca. Ona jest z Nimi, a oni z Nią - opowiada o. Jarosław.