Region
Źródło: KO
Źródło: KO

Roliczają z obietnic

W ramach kampanii prezydenckiej Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło akcję rozliczania Bronisława Komorowskiego.

- Chcemy pokazać, co prezydent obiecał Polakom, gdzie nie dotrzymał słowa, a co mógł zrobić - powiedział senator Waldemar Kraska podczas konferencji prasowej, która odbyła się 13 kwietnia.

Większość zarzutów wobec urzędującej głowy państwa umieszczono na ulotce „Obiecał i oszukał”. Można z niej wyczytać, że „Bronisław Komorowski obiecał Polakom prezydenturę zgody i dialogu – słowa nie dotrzymał”. Na ulotce przypomniano zobowiązania wyborcze i cytaty z mediów świadczące o ich złamaniu, a także podkreślono, że wiele decyzji Komorowskiego było podejmowanych wbrew woli obywateli.

Szkodliwe decyzje

Za jedną z najważniejszych decyzji szkodzących obywatelom PiS uważa zgodę na podwyższenie wieku emerytalnego. – Podczas debaty wyborczej prezydent mówił, że każdy będzie musiał dokonać wyboru, czy chce pracować dłużej i mieć wyższą emeryturę, czy krócej i mieć niższe świadczenie. Tymczasem podpisał ustawę, przez którą Polacy muszą pracować do 67 roku życia. To świadczy o tym, że inaczej mówił, a inaczej się zachował – zwrócił uwagę poseł Krzysztof Tchórzewski, przypominając jednocześnie, że kandydat na prezydenta PiS Andrzej Duda chce powrócić do poprzedniego wieku emerytalnego, czyli 65 lat dla mężczyzn i 60 dla kobiet.

Poseł wytknął Komorowskiemu podwyższenie podatków. – W debacie wyborczej stwierdził, że nie wyobraża sobie podniesienia podatków, że reprezentuje liberalne ugrupowanie, które jest za ich zmniejszeniem. Tymczasem podpisał ustawę podwyższającą podatek VAT do 23%. Wzrosła składa ZUS oraz rentowa, a zniknęły ulga na internet czy budowlana – wyliczał K. Tchórzewski.

Parlamentarzysta przypomniał także o decyzji dotyczącej objęcia obowiązkiem szkolnym sześciolatków, którą podjęto wbrew woli rodziców. – A to oni powinni dokonać wyboru, czy dziecko nadaje się już do szkoły, czy nie. Przymus w tej dziedzinie oznacza zwiększenie liczby młodych ludzi wypędzanych za granicę. Obecne sześciolatki rok wcześniej zasilą rynek pracy – zauważył K. Tchórzewski.

Brak polityki obronnej

Natomiast W. Kraska zwrócił uwagę na brak wyrównania dopłat dla rolników. – Są one zdecydowanie niższe w Polsce niż w krajach starej Unii Europejskiej i stawiają naszego rolnika na przegranej pozycji. Prezydent miał czynić wysiłki, żeby polski rząd wystąpił o wyrównanie dopłat. Niestety nie odbyła się nawet debata, która pobudziłaby polskich dyplomatów do walki o to na forum europejskim – zwrócił uwagę senator.

W. Kraska odniósł się również do hasła wyborczego Komorowskiego „Zgoda i bezpieczeństwo”. – Jest bardzo fajne i chwytliwe, zwłaszcza w obecnej sytuacji międzynarodowej. Tylko że prezydent jako zwierzchnik sił zbrojnych przez pięć lat kadencji nie zrobił nic w kierunku wzmocnienia polskiej armii. Liczy ona niewiele ponad 80 tys. żołnierzy; dla porównania we wrześniu 1939 r. samej Warszawy broniło 120 tys. żołnierzy – podkreślił senator PiS.

Parlamentarzyści przypomnieli także o zgodzie na dalsze płacenie abonamentu radiowo- telewizyjnego, którego miało nie być, czy dopuszczeniu do obrotu roślin genetycznie modyfikowanych. – Prezydent prawie wcale nie wychodził ze swoimi inicjatywami ustawodawczymi, poza tymi, o których przyspieszenie prosił rząd – podkreślił K. Tchórzewski.

Prezydent i jego kompetencje

Podczas konferencji poseł PiS odniósł się również do zarzutów, że Andrzej Duda podczas kampanii składa obietnice, których jako prezydent nie będzie mógł zrealizować z powodu braku kompetencji. – Otóż prezydent został wyposażony w duże możliwości oddziaływania. Jeśli chce rzeczywiście wpływać na to, co dzieje się w Polsce i co robi rząd, ma odpowiednie narzędzia – zwrócił uwagę K. Tchórzewski. Pierwszym i podstawowym jest prawo veta. – Od 1989 r. nie było koalicji, która sama byłaby w stanie odrzucić veto prezydenta. Potrzeba do tego 307 głosów. W ten sposób prezydent może wymusić na rządzie, aby część jego programu była realizowana – tłumaczył parlamentarzysta.

Kolejną kwestią jest zwoływanie rady gabinetowej, czyli posiedzenia rady ministrów, które odbywa się pod przewodnictwem głowy państwa. – Podczas niej prezydent może od ministrów uzyskać informację, która staje się publiczna, bo zwołującemu zależy, aby na radzie byli dziennikarze – zwrócił uwagę K. Tchórzewski. Prezydent może także wygłaszać orędzia, które media publiczne mają obowiązek przekazać. – Dzięki temu może dotrzeć do społeczeństwa z informacją, o co walczy, o co zabiega – tłumaczył poseł.

K. Tchórzewski podkreślił, że program A. Dudy jest uzgodniony z PiS i z dosyć szeroką koalicją centroprawicową wokół PiS. – Te partie powtórzą postulaty w kampanii parlamentarnej. Nie będzie takiego przypadku, że prezydent podpisze ustawy niezgodne z ustalonym programem ogłoszonym w kampanii wyborczej – podsumował poseł.

Konferencja w Siedlcach była jedną z ponad 100 zorganizowanych tego samego dnia w całym kraju.

KO