Aktualności
Rozpuszczony laicyzm

Rozpuszczony laicyzm

Komisja Europejska opublikowała wewnętrzny przewodnik „komunikacji inkluzywnej” z określeniami, których należy unikać, aby nikogo nie urazić. Ostatecznie KE wycofała się z wprowadzenia dokumentu.

Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) przyjęła ten krok z zadowoleniem. „Szacunek dla religijnej różnorodności nie może prowadzić do paradoksalnej konsekwencji w postaci usunięcia elementu religijnego z publicznego dyskursu” – napisała COMECE.

Przeciwko chrześcijaństwu
Według dokumentu opracowanego przez KE należy unikać m.in. wyrażeń dotyczących obu płci. Wszystko po to, „aby nie czynić niewidzialnymi osób interpłciowych lub queer”. Idąc tym tokiem myślenia, źle widziane jest np. zaczynanie przemówienia od zwrotu: „panie i panowie”. Zaleca się również, by w odniesieniu do świąt chrześcijańskich mówić „okres świąteczny” – np. zamiast „Boże Narodzenie”. Przewodnik „poucza” również, aby nie używać „imion typowych dla religii”, takich jak „Maria” i „Jan”; najlepiej zastąpić je np. imionami „Malika” i „Juliusz”. W październiku przewodnik zaprezentowała w Brukseli europejska komisarz ds. równości Helena Dalli. 
Dokument spotkał się z falą krytyki również ze strony Watykanu. Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin określił wytyczne KE jako „wymazywanie chrześcijańskiej Europy”.

Papież mówi: to anachronizm
O opinię nt. tego kontrowersyjnego dokumentu zapytano także papieża Franciszka. Pytanie padło podczas spotkania Ojca Świętego z dziennikarzami na pokładzie samolotu, odwożącego papieża z Grecji do Rzymu.- To anachronizm – odpowiedział Ojciec Święty. – W historii wiele dyktatur usiłowało zrobić to samo. Pomyślmy o Napoleonie, dyktaturze nazistowskiej, komunistycznej. Jest to pewna moda, laicyzm rozpuszczony w wodzie destylowanej. Ale to się nie sprawdziło w historii. Skłania mnie to do refleksji nad Unią Europejską, która, jak sądzę, jest konieczna. Ale UE musi powrócić do ideałów ojców założycieli. Były to ideały jedności, wielkości. Unia musi uważać, by nie otwierać się na kolonizacje ideologiczne. Bo może to doprowadzić to podziałów między krajami i upadku Unii Europejskiej. Unia musi respektować każdy kraj, jego wewnętrzną strukturę. [Musi respektować] różnorodność krajów, a nie je ujednolicać. Myślę, że tego nie zrobią, nie taka jest ich intencja. Ale trzeba uważać, bo niekiedy wychodzą programy takie jak ten, i nie wiedzą, co z tym zrobić. Nie, każdy kraj ma swoją charakterystykę, ale każdy kraj jest też otwarty na inne kraje w Unii Europejskiej. Ma własną suwerenność. Suwerenność braci, w jedności która respektuje odrębność każdego kraju. I trzeba uważać, by nie stać się propagatorem kolonizacji ideologicznej – tłumaczył Franciszek.

na podst. KAI opr. AWAW 

AWAW