Upadek nie zawsze przypadek
Jak wynika ze statystyk Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, do najczęstszych wypadków zalicza się różnego rodzaju upadki z drabin, schodów, środków transportu, potknięcia i poślizgnięcia. Dzieje się tak, bo na podwórku jest bałagan, bo rolnicy nie używają odpowiedniego obuwia, bo się spieszą, bo wciąż używają drabin wykonanych własnoręcznie, nieposiadających zabezpieczeń przed poślizgiem lub przechyłem.
– Są takie gospodarstwa, na teren których boję się wchodzić – mówi Grażyna, przedstawicielka towarzystwa sprzedającego ubezpieczenia w rolnictwie. – I nie chodzi o psy, ale o bałagan. Bo łatwo się tam przewrócić np. o rowki odprowadzające wodę, głębokie koleiny, dziury albo narzędzia pozostawione gdzie popadnie. Nie dziwię się, że wypadków w rolnictwie wciąż jest dużo – dodaje.
Nie tylko pech
W 2011 r. na terenie działalności Placówki Terenowej KRUS w Siedlcach oraz oddziałów w Łosicach, Garwolinie, Mińsku Mazowiecki, Sokołowie Podlaskim i Węgrowie doszło do 392 upadków.
– Spośród nich 77 miało miejsce w pomieszczeniach inwentarsko-gospodarczych, 90 to upadki z drabin i schodów, 49 z ciągników i maszyn rolniczych, a 17 z innych środków transportu – wylicza Marek Zając, kierownik samodzielnego referatu prewencji, rehabilitacji i orzecznictwa lekarskiego PT KRUS w Siedlcach, dodając, że aż do 125 nieszczęśliwych zdarzeń doszło na płaskiej powierzchni. – Inspektorzy prowadzący postępowania powypadkowe uznali, że przyczyną większości z nich były zaniedbania ze strony rolników i lekceważenie przez nich podstawowych zasad bezpieczeństwa, tj. nieodpowiednia organizacja własnego miejsca pracy, brak porządku w gospodarstwach, zły stan nawierzchni podwórzy itd. – podkreśla inspektor.
Prewencja ponad wszystko
Na szczęście zwykle upadki kończą się zwichnięciem kostki. Nie brakuje jednak poważnych uszkodzeń kręgosłupa, kończących się utratą przytomności, a nawet śmierci w wyniku urazów głowy.
Do jednego z takich dramatów doszło w powiecie siedleckim, kiedy 60-letni gospodarz postanowił zrobić porządek w oborze, zrzucając z poddasza słomę, którą zamierzał wykorzystać jaką ściółkę dla zwierząt. W pewnym momencie mężczyzna stracił równowagę i spadł na korytarz paszowy, tracąc przytomność. 60-latek trafił do szpitala, gdzie po trzech dniach zmarł.
W 2011 r. placówki KRUS w całej Polsce odnotowały 8 tys. 368 upadków, które były przyczyną śmierci dziesięciu osób. Tych tragedii można było uniknąć, gdyby nie rutyna, brak wyobraźni i lekceważenie zagrożeń, które najczęściej gubią gospodarzy. Dlatego każdego roku – poprzez działania prewencyjne – KRUS stara się zapobiegać nieszczęśliwym wypadkom. Wszak instytucja zajmuje się nie tylko opłacaniem składek, przyznawaniem i wypłatą świadczeń pieniężnych z ubezpieczeń: emerytalno-rentowego oraz wypadkowego, chorobowego i macierzyńskiego. KRUS upowszechnia zasady bezpieczeństwa pracy w gospodarstwach rolnych oraz popiera eliminowanie zagrożeń w miejscu pracy i życia rolników.
– Profilaktyka i uczenie ludzi bezpiecznych zachowań, to bardzo ważna sprawa – podkreśla M. Zając. – Trzeba uświadamiać ludziom, że ucięty palec nie odrośnie, a złamana ręka może pozostać niesprawna do końca życia – dodaje.
Uwrażliwić na problem
Jedną z form prewencji popularyzujących bezpieczeństwo na wsi jest konkurs plastyczny dla uczniów szkół podstawowych „Bezpiecznie na wsi”. W tym roku odbywał się on pod hasłem „Czy upadek to przypadek?”.
– W 2011 r. na 22 tys. 644 wypadki przy pracy rolniczej w rozumieniu ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników upadek dotyczył 8 tys. 368 poszkodowanych, tj. 50,5% wszystkich wypadków. Dlatego uznaliśmy, że konieczne jest zwrócenie uwagi na ten problem – wyjaśnia Maria Lewandowska, rzecznik prasowy KRUS. – Zaproponowaliśmy uczestnikom, aby zilustrowali swoją wiedzę, przekazywaną w trakcie pogadanek w szkole lub w publikowanych materiałach KRUS, o tym, jakie są najczęstsze przyczyny upadków w gospodarstwach rolnych – tłumaczy.
Wśród uczniów powiatu siedleckiego konkurs cieszył się ogromną popularnością. Wzięło w nim udział 472 dzieci z 29 podstawówek. Aby wyłonić zwycięzców, komisja konkursowa stanęła przed nie lada dylematem. Ostatecznie laureatami etapu powiatowego, do którego zakwalifikowali się zwycięzcy konkursu gminnego, w grupie I (klasy 0-III) zostali: Martyna Ciulak (SP w Krześlinie), Damian Chojecki (SP w Zbuczynie), Jacek Wysokiński (SP Śmiary). Jury postanowiło wyróżnić również pracę Marty Klocek, uczennicy podstawówki w Seroczynie.
Natomiast w grupie II (klasy IV-VI) zwyciężyli: Karolina Pastor (SP w Broszkowie), Patrycja Soczewka (SP w Zbuczynie), Marlena Koczyk (SP w Korczewie). W kategorii tej również postanowiono przyznać wyróżnienie. Otrzymała je Karolina Wysokińska z SP w Śmiarach. Nagrody w konkursie ufundowało starostwo powiatowe w Siedlcach i Oddział Regionalny KRUS w Warszawie. Natomiast finał tegorocznej edycji miał miejsce 22 czerwca w sejmowej sali kolumnowej.
– Efekty pracy okazały się imponujące. Z prawdziwą przyjemnością ogłaszam finał drugiego konkursu, w którym wzięło udział niemal 37 tys. dzieci z ponad 2 tys. 300 szkół podstawowych. To ok. 12 tys. więcej niż rok temu – podsumował prezes KRUS Artur Brzóska i poprosił dzieci o odbiór wyczekiwanych upominków, których fundatorem była Kasa.
Jak zapewniają laureaci konkursu, otrzymane nagrody, m.in. laptopy i tablety, będą przypominały im o zachowaniu zasad bezpieczeństwa na podwórku, w domu i polu.
Ostrożności nigdy za wiele
Drogi rolniku, aby zabezpieczyć się przed upadkiem, pamiętaj:
– zachowuj porządek na terenie własnego siedliska i pomieszczeń gospodarskich;
– pouporządkuj trakty komunikacyjne, aby uniknąć potknięć i poślizgnięć;
– zimą drogi i przejścia w obejściu odśnieżaj i posypuj piaskiem i popiołem;
– stosuj właściwe obuwie robocze, przylegające do kostki, o podeszwie protektorowanej, które zmniejszy niebezpieczeństwo poślizgnięć;
– zadbaj o równe podłoże podwórza, wyrównaj koleiny, utwardź powierzchnię;
– upewnij się, czy wszystkie otwory podłogowe posiadają pokrywy, ich powierzchnia powinna być równa z powierzchnią podłoża;
– usuń zbędne przedmioty z przejść i schodów w gospodarstwie rolnym;
– oczyszczaj obuwie z zabłocenia przed wejściem na szczeble drabin, na schodki ciągnika bądź wyjściem na podwórze;
– maszyny, które użytkujesz w swoim gospodarstwie, powinny być wyposażone w mocne, dobrze zamontowane drabinki i schodki wejściowe do kabin, przyczep, na pomosty robocze. Sprawdź ich stan techniczny;
– sprawdź drabiny, dokonaj ich konserwacji. Pamiętaj, że bezpieczna drabina to drabina o mocnych i właściwie zamocowanych szczeblach, zabezpieczona przed poślizgiem lub przechyłem (u dołu gumowe lub ostre zakończenia, u góry zamontowane haki). Kąt nachylenia drabiny powinien wynosić od 65 stopni do 75 stopni, i co najmniej 0,75m nad powierzchnię, na którą wchodzisz;
– schody powinny być mocne, ze stopniami w okresie zimy zaopatrzonymi w maty antypoślizgowe, wyposażone w poręcze.
Jolanta Krasnowska