Diecezja
Źródło: BPJG
Źródło: BPJG

Wrócą tu za rok…

Około 5 tys. pątników ze wszystkich zakątków diecezji siedleckiej po prawie 400 km wędrówki dotarło na Jasną Górę.

Był to 29 szlak podlaskich pielgrzymów, którzy w duchu Jezusowych słów: „Ja Jestem Życiem” wędrowali, aby przedstawić Jasnogórskiej Pani swoje troski, radości i nadzieje. – W tym roku pielgrzymi z diecezji siedleckiej odkrywali na nowo konieczność ochrony i promocji życia, doceniania jego wartości i świętości we wszystkich aspektach – wyjaśnia kierownik pielgrzymki ks. Piotr Wojdat.

Pątników na częstochowskim szczycie powitał bp Henryk Tomasik, jeden z założycieli i pierwszych kierowników Pieszej Pielgrzymki Podlaskiej. Następnie pielgrzymi, wraz z wędrowcami z diecezji łomżyńskiej, kaliskiej i płockiej, którzy 14 sierpnia także dotarli na Jasną Górę, wzięli udział w Mszy św. na wałach jasnogórskich. Eucharystii przewodniczył bp kaliski Stanisław Napierała.

5 tys. osób i śluby

W 29 PPP wędrowało 25 grup pątników, w których szło i posługiwało 70 kapłanów, 40 kleryków, 5 sióstr i braci zakonnych, 6 lekarzy, 102 pielęgniarki, 212 osób ze służb porządkowych oraz 328 osób z zespołów muzycznych. Trzy pary zawarły związek małżeński. Pielgrzymom pieszym, którzy w zależności od miejsca wyruszenia wędrowali od 10 do 14 dni, na trasie towarzyszyli pielgrzymi duchowi. Najdłuższą trasę pokonała grupa z Włodawy prowadzona przez posługujących tam paulinów z o. Emanuelem Matusiakiem na czele.

Tym się żyje cały rok

Jako pierwsza na Jasną Górę weszła grupa akademicka z Siedlec, w której pielgrzymowali przede wszystkim studenci. W tym roku grupa ta gościła w swych szeregach dwóch pątników z Niemiec. Najliczniejsza była grupa z Łukowa, w której aż 120 osób szło po raz pierwszy. Kolejne pod względem liczebności były grupy z Żelechowa i Stoczka Łukowskiego oraz Garwolina. Pierwsze z wymienionych niosły przez cały pątniczy szlak trzymetrowy krzyż. Grupa z Dęblina, miasta w którym istnieje szkoła lotnicza, w repertuarze pielgrzymkowym miała nie tylko pieśni maryjne i typowo pielgrzymkowe, ale także patriotyczne. Pątnicy chcieli bowiem w ten sposób upamiętnić lotników – absolwentów dęblińskiej szkoły Orląt, którzy walczyli na frontach II wojny światowej. 

Do grupy z Łaskarzewa na pewnym etapie dołączyła 11 Łaskarzewska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę. W intencji trwałych owoców ewangelizacji na Przystanku Woodstock modlili się z kolei pątnicy z drugiej grupy łukowskiej. W Roku Kapłańskim w sposób szczególny za księży modlili się też pątnicy z włodawskiej grupy nr 17. Najmłodszą pątniczką była 7-miesięczna Gabrysia z parafii Gończyce, a najstarszą 81-letnia pani Łucja, która szła w grupie bialskiej.

Szli, jak co roku – w upale, deszczu, z bąblami na stopach… Mimo to wielu z nich z pewnością jeszcze nieraz powróci na pątniczy szlak, bo, jak zapewnia Kamila, która pielgrzymowała z grupą z siedleckiej parafii Bożego Ciała: – Wiara i intencje niesione w sercu pozwalają przetrwać wszelkie trudności i niedyspozycje. – Byłam czwarty raz i nie wyobrażam sobie kolejnych wakacji bez pielgrzymki, za którą tęskni się i wspomina przez cały rok – dodaje.

GU