Sport
Zapracowali na sukces

Zapracowali na sukces

Piłkarze Pogoni pewnie awansowali do grupy wschodniej II ligi. Na historyczny sukces zapracowało wiele osób - od piłkarzy i sztabu trenerskiego, poprzez działaczy, sponsorów, po władze miasta.

 
 W tym roku mija 90 lat piłki nożnej w Siedlcach. Piłkarze MKP godnie uczcili tę rocznicę.

 

 Trochę historii

Początki futbolu w Siedlcach sięgają 1921 r., kiedy powstał Strzelec – pierwszy klub piłkarski w mieście. Przed II wojną światową największe sukcesy piłkarstwa siedleckiego to występy 22 pp w ówczesnej Ekstraklasie. Było to w latach 1933-34. Po wojnie w 1940 r. w II lidze grało Ognisko Siedlce. Potem przez lata futbol siedlecki reprezentowany był w niższych klasach rozgrywkowych. Warto tu wspomnieć o sukcesach siedleckiej Pogoni w Pucharze Polski, kiedy w sezonie 1988/89 siedlczanie dotarli do ćwierćfinału tych rozgrywek, ulegając Legii Warszawa 0:3 i 1:3, a potem w 2000/01 awansowali do 1/8 finału, gdzie w walce o ćwierćfinał ulegli Górnikowi Zabrze 0:2. W ostatnich latach piłkarstwo siedleckie znane było głównie dzięki wychowankom, którzy mają za sobą występy w reprezentacji naszego kraju: Arturowi Borucowi, Konradowi Gołosiowi czy Jackowi Kiełbowi – to nazwiska powszechnie znane sympatykom piłki nożnej. Tegoroczny awans Pogoni do obecnej II ligi wpisuje się więc w największe osiągnięcia siedleckiego futbolu w historii.

 

Wykonali zadanie

W sezonie 2009/10 siedlecka Pogoń jako beniaminek zajęła na zakończenie rozgrywek wysokie, czwarte miejsce. Przed dwójką szkoleniowców: Grzegorzem Wędzyńskim i Grzegorzem Siedleckim, którzy objęli zespół w połowie ubiegłego sezonu, postawiono w sierpniu 2010 r. główny cel do realizacji: awans do II ligi. Początek rundy jesiennej nie był najlepszy w wykonaniu siedlczan, za to końcówka rozegrana była w iście mistrzowskim stylu. Pogoń zakończyła pierwszą rundę rozgrywek z przewagą 4 pkt nad MKS Kutno. Na wiosnę historia się powtórzyła. Pogoń zaczęła niezbyt udanie, ale w końcówce sezonu pokazała klasę, pokonując na wyjazdach najgroźniejszych rywali – Broń Radom i MKS Kutno. Ostatecznie Pogoń pewnie wygrała ligę z siedmiopunktową przewagą nad drugą Bronią Radom. Szkoleniowcom i piłkarzom udało się więc zrealizować cel, na który wspólnie zapracowali, tworząc prawdziwy zespół.

 

Zespół i indywidualności

Mimo kilku niepowodzeń, zespół z Siedlec prezentował najrówniejszą formę z wszystkich drużyn III ligi. Pogoń prezentowała futbol ofensywny (zdobywając 71 bramek), dobrze zorganizowany, poparty odpowiednim przygotowaniem wytrzymałościowym (uzyskując 22 bramki w ostatnim kwadransie meczów). Na pewno wpływ na grę i wyniki Pogoni miały indywidualności: najlepszy strzelec drużyny Jacek Kosmalski, grający trener Grzegorz Wędzyński, który potrafił w decydujących momentach poderwać zespół i zdobywać kluczowe gole, Dariusz Dziewulski – ubiegłoroczny król strzelców III ligi, czy obcokrajowcy – Nigeryjczyk Chinonso Agu, Białorusini – Wiktor Borowickij i Aleksiej Dubina. Swoją cegiełkę do sukcesu dołożył także robiący systematyczne postępy Przemysław Rodak.

 

Organizacja i finanse

MKP Pogoń, który powstał z wydzielenia sekcji piłkarskiej z MKS Pogoń w 2008 r., swoją, krótką działalność w nowej formie organizacyjnej może zaliczyć do sukcesów. W ciągu trzech sezonów I zespół klubu zanotował dwa awanse: z IV do III ligi i teraz – do II. Ten sukces zrodził się dzięki odpowiedniej organizacji i zaangażowaniu środowiska piłkarskiego, a przede wszystkim za sprawą pomocy finansowej dwóch głównych sponsorów – miasta Siedlce i firmy Polimex-Mostostal SA. Nie można też tu nie wspomnieć o wsparciu, jakie udzieliły też inne firmy z terenu miasta.

 

II liga i co dalej?

Awans piłkarzy zbiegł się z oddaniem do użytku nowego stadionu i kompleksu piłkarskiego na błoniach siedleckich. Jest II liga, jest bardzo dobra baza, są więc podstawy do rozwoju futbolu w mieście, co powinno także rzutować na rozwój tej dyscypliny w okręgu siedleckim. II liga niesie ze sobą zdecydowanie wyższe wymagania – nie tylko sportowe, ale także finansowe i organizacyjne. Nie ulega wątpliwości, że zespół przed przystąpieniem do rywalizacji wymaga korekt i wzmocnień. Organizacyjnie klub powinien sobie poradzić z wymogami licencyjnymi, które są dość rygorystyczne. Szczególny temat to finanse; by grać na odpowiednim poziomie w II lidze, trzeba zbudować budżet na około 1,5 mln zł. Awans zespołu spotkał się u mieszkańców miasta z pozytywnym odbiorem, co rozbudziło oczekiwania na dobrą postawę Pogoni w wyższej lidze. Wydaje się, że w tej sytuacji Pogoń jako klub miejski może liczyć na pomoc miasta, któremu też zależy na wynikach zespołu. Również pozostali sponsorzy zapewne nie odmówią pomocy.

Andrzej Materski