
Zrozumieć Kościół
Może być wszystko: pomysł, idee, pieniądze, zapał itp. - gdy pojawi się chaos w formule funkcjonowania, nakładanie się kompetencji bądź ich niedookreśloność, brak precyzji w dystrybucji odpowiedzialności, gdy zabraknie jasności, szybkości, klarowności przepływu informacji, struktura wcześniej czy później boleśnie zderzy się z rzeczywistością i ludzką niedoskonałością. I albo runie, albo zamieni się w twierdzę, gdzie autorytaryzm stanie się regułą dominującą.
Kilka tygodni temu w przestrzeni medialnej pojawiła się informacja, że polscy biskupi planują reformę sposobu działania mediów katolickich, w tym m.in. likwidację (przynajmniej w dotychczasowym kształcie funkcjonowania) Katolickiej Agencji Informacyjnej. Szef KAI Marcin Przeciszewski podał się do dymisji, publicznie dając wyraz swojemu niezadowoleniu. Zaprotestował też jej wiceszef Tomasz Królak. W dokumencie przygotowanym przez rzecznika KEP-u ks. Leszka Gęsiaka pt. „Propozycja zmian w zarządzaniu podmiotów medialnych Konferencji Episkopatu Polski” czytamy: „Kluczem do osiągnięcia skuteczności komunikacyjnej instytucji Kościoła jest zachowanie spójności przekazu bez względu na zakres stosowanych form i metod. Zamiast uprawiania współzawodnictwa w pozyskiwaniu informacji, działania te powinny zostać zsynchronizowane i skanalizowane (…). Utworzenie Konsorcjum Medialnego KEP daje szansę na większą spójność przekazu w ramach zewnętrznej i wewnętrznej komunikacji, lepszą współpracę podmiotów medialnych powołanych przez KEP”. Receptą na problemy ma być utworzenie wspólnego newsroomu dziennikarzy i pracowników biura prasowego. ...
Paweł Siedlanowski