Świadectwo życia
O kruchości ludzkiego życia i rodzajach pomocy osieroconym rodzicom - w rozmowie z ks. Pawłem Siedlanowskim, dyrektorem Siedleckiego Hospicjum Domowego dla Dzieci.
Październik to dla wielu rodziców dzieci, które odeszły, trudny czas...
Zapewne tak, z wielu powodów. Jesienne szarzyzny wzmagają tęsknotę, wzmacniają domową pustkę, wrażenie osamotnienia. Dochodzi do tego niekiedy poczucie niezrozumienia ze strony bliskich, przyjaciół, banalizowanie śmierci („jakoś to będzie”, „jesteście młodzi, będziecie jeszcze mieli dzieci”) albo złość („przestań już o tym mówić, weź się w końcu w garść!”).
Październik to dla wielu rodziców dzieci, które odeszły, trudny czas...
Zapewne tak, z wielu powodów. Jesienne szarzyzny wzmagają tęsknotę, wzmacniają domową pustkę, wrażenie osamotnienia. Dochodzi do tego niekiedy poczucie niezrozumienia ze strony bliskich, przyjaciół, banalizowanie śmierci („jakoś to będzie”, „jesteście młodzi, będziecie jeszcze mieli dzieci”) albo złość („przestań już o tym mówić, weź się w końcu w garść!”).
Chodzi mi o to…
Język prosty, czyli jaki? No - komunikatywny. Żeby go sobie średnio rozgarnięty obywatel nie musiał z polskiego na nasze przekładać. Konia z rzędem temu, kto z tzw. klientów czyta zawierane z bankiem albo z telefoniczną siecią umowy. Dodatkowy rząd dla tego, kto je potrafi ogarnąć.