
Nie “żegnaj”, ale “do zobaczenia!”
Są ludzie, których odejście czyni głęboką wyrwę w naszej rzeczywistości. Takim właśnie człowiekiem był Andrzej. Pożegnaliśmy go w sobotę 12 lipca.
Śp. Andrzeja Materskiego zapamiętamy jako człowieka orkiestrę: sportowiec, pedagog, nauczyciel. Zawsze pogodny, uśmiechnięty, pełen optymizmu. Takim zapamiętają go jego przyjaciele, koledzy z pracy, znajomi. Zachęcamy do przeczytania, jak go wspominają: ks. kan. Janusz Wolski, Witold Jakubik, Konstanty Strus, Krzysztof Grzegorczuk i Michał Michalski.
Śp. Andrzeja Materskiego zapamiętamy jako człowieka orkiestrę: sportowiec, pedagog, nauczyciel. Zawsze pogodny, uśmiechnięty, pełen optymizmu. Takim zapamiętają go jego przyjaciele, koledzy z pracy, znajomi. Zachęcamy do przeczytania, jak go wspominają: ks. kan. Janusz Wolski, Witold Jakubik, Konstanty Strus, Krzysztof Grzegorczuk i Michał Michalski.