Ping-pong na stulecie
Impreza odbyła się w ramach obchodów 100-lecia rozpoczęcia budowy kościoła Najświętszego Zbawiciela w Rykach. Organizatorami turnieju byli: Parafia Najświętszego Zbawiciela w Rykach, Parafia w Bazanowie, Uczniowsko-Parafialny Klub Sportowy Arka Ryki, UPKS Błękitni Leopoldów, ZSO nr 2 w Rykach, Urząd Miasta w Rykach oraz MGOSiR w Rykach. Uroczyste otwarcie turnieju, w którym uczestniczyli dziekan Dekanatu Ryckiego ks. Roman Wiszniewski i burmistrz Ryk Jerzy Gąska, poprzedziła modlitwa. Ks. dziekan odczytał list skierowany do uczestników przez bp. Kiernikowskiego.
– Tak się składa, że 17 lutego obchodziliśmy imieniny ordynariusza diecezji – mówi organizator turnieju, ks. Tadeusz Lament, diecezjalny duszpasterz sportu, pełniący jednocześnie funkcję prezesa Arki Ryki. – Młodzież chce iść za Chrystusem, kierując się nauką biskupa, a rywalizując w zdrowym, sportowym duchu, uczy się wyrzeczeń i poświęcenia, tak potrzebnych w życiu. Patrząc na tę młodzież, widać, że jest bardzo wiele osób, które trenując podejmują krzyż dnia codziennego, kształtują siebie, przyjmują to, co mówi Chrystus. Ten turniej jest okazaniem wdzięczności biskupowi za jego przychylność wobec imprez sportowych, organizowanym przez księży. Można zatem powiedzieć, że uczestnicy turnieju w ten sposób składają mu najlepsze życzenia, prosząc o Boże błogosławieństwo – dodaje ks. Lament.
Potem celuloidową piłeczkę odbijano na aż 12 stołach. Do rywalizacji stanęło 290 zawodników i zawodniczek, którzy reprezentowali 26 parafii z Diecezji Siedleckiej oraz 2 z Diecezji Lubelskiej. Turniej był prowadzony w 5 kategoriach wiekowych dziewcząt i chłopców oraz w dodatkowej kategorii duchownych. Pojedynki były wyrównane, chociaż widać było, że niektórzy uczniowie trenują tę dyscyplinę sportu w klubach, a inni robią to tylko na przerwach pomiędzy lekcjami w swoich szkołach. Bezkonkurencyjnymi pingpongistami okazali się reprezentanci parafii Ryki, przed Leopoldowem i Skórcem. Sędzią głównym zawodów był Tomasz Lach, a w organizacji wspaniałej imprezy pomagał cały sztab ludzi, wychowawców i sportowców.
– Turniej jest kontynuacją tego, co zapoczątkował ks. Stanisław Chodźko jako prezes Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Będę to robił, dopóki będę mógł. Myślę, że uczestnicy są zadowoleni, bo przyjeżdżają po to, by zawrzeć nowe przyjaźnie, spotkać się z nowymi ludźmi. Każdy otrzymał upominek, który ufundowała Spółdzielnia Mleczarska w Rykach – podkreśla ks. Tadeusz.
Waldemar Jaroń