Rozmaitości
Źródło: PIXABAY
Źródło: PIXABAY

Pył im w oko

Praca wre, aż się kurzy - mówią rolnicy. Często jednak nie zdają sobie sprawy z tego, że ten pozornie niewinny kurz może stać się cichym mordercą. Tak o pyle organicznym mówią lekarze, ponieważ może być przyczyną wielu chorób.

Astma oskrzelowa, zewnątrzpochodne zapalenie pęcherzyków płucnych, alergiczne zapalenie skóry i spojówek - to tylko niektóre skutki działania pyłów organicznych, z którymi na co dzień mają do czynienia właściciele gospodarstw. Zwłaszcza gdy koszą zboża, prasują słomę czy zbierają buraki. Jak ograniczyć szkodliwe następstwa. - Największe zapylenie powstaje podczas takich prac, jak: bronowanie, młócenie, wałowanie, cięcie drewna, siew, przesypywanie i rozsiewanie nawozów sztucznych, w tym wapna lub innych sypkich substancji.

Ponadto koszenie zbóż, prasowanie słomy czy zbiór płodów – wylicza Marek Zając, kierownik samodzielnego referatu, rehabilitacji i orzecznictwa lekarskiego Placówki Terenowej Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Siedlcach. – Choć często nie widać go gołym okiem, duże stężenia szkodliwego pyłu występuje również w pomieszczeniach inwentarskich, np. kurnikach i wylęgarniach, chlewniach, oborach, a także magazynowych – spichlerzach zbożowych, suszarniach. Należy również uważać podczas rozładunku i przeładunku surowców, zadawania pasz. Bardzo niebezpieczne jest zapylenie związkami krzemu powstającymi w wyniku korozji, erozji i uszkodzeń stosowanych wyrobów azbestowych – dodaje, przestrzegając, iż pyły jako zbiory cząstek unoszące się przez jakiś czas w powietrzu mogą mieć różne składniki: pochodzenia roślinnego, z urządzeń mechanicznych, chemiczne z nawozów i pestycydów, biologiczne – drobnoustroje i endotoksyny.

Szkodliwe czynniki dostają się do organizmu głównie przez drogi oddechowe, atakując nie tylko je, ale również skórę czy spojówki. Mogą rozprzestrzeniać się także przez wodę, glebę oraz krwiopijne stawonogi, np. kleszcze, komary, muchówki.

 

Atakuje niezauważalnie

Wśród chorób grożących osobom narażonym na nadmierne zapylenie są: astma oskrzelowa, zapalenie spojówek, nieżyt nosa czy zapalenie pęcherzyków płucnych. Ponadto pyły mogą wykazywać działanie zakaźne, wywoływać alergie czy zwiększać ryzyko zapadalności na nowotwory. Najpoważniejszym niebezpieczeństwem jest możliwość wystąpienia syndromu toksycznego wywołanego pyłem organicznym, w skrócie ODTS. Może on powodować zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu, wstrząs, a w dłuższej perspektywie nawet przyczynić się do przedwczesnej śmierci. – W ciągu trzech kwartałów 2017 r. odnotowaliśmy jeden przypadek przewlekłego i nieodwracalnego schorzenia układu oddechowego będącego następstwem działania substancji: toksycznych, drażniących, uczulających – mówi M. Zając.

Jednak podstępny nieprzyjaciel nie zawsze daje zauważalne objawy. Ponadto kaszel, katar, zakażenia oskrzeli u układu pokarmowego, wysypka, zmęczenie, pieczenie oczu, złe samopoczucie nie od razu utożsamiamy z wykonywaną pracą. Zwykle kojarzone i mylone są z grypą lub przeziębieniem. Tymczasem jeśli wywołana przez pył choroba nie jest właściwie rozpoznana, skutki mogą być tragiczne: stopniowo obniża się wydolność płuc, narasta duszność, a w płucach pojawiają się zwłóknienia. Zmiany w układzie oddechowym zaburzają czynność krążenia, co w ostatecznym wyniku prowadzi do zgonu.

 

Uwaga na pleśń

Jakie składniki powodują tak groźne w skutkach objawy chorobowe? Na to pytanie nauka jest już w stanie dać, przynajmniej częściową, odpowiedź. Okazuje się, że objawy te występują przeważnie po pracy z surowcem roślinnym (np. ziarnem zbóż, sianem, kiszonką), który jest spleśniały, lub wykazuje inne oznaki rozkładu. Bardzo niebezpieczny może być np. pył z zawilgoconego siana, w którym – po dłuższym przechowywaniu – nastąpiło tzw. zjawisko samozagrzania. Nieodpowiednio przechowywane surowce zawierają ogromne ilości bakterii i grzybów, a także drobne pajęczaki, czyli rozkruszki. Te właśnie – najczęściej niewidoczne dla nieuzbrojonego oka – mikroorganizmy, są źródłem alergenów i toksyn wywołujących choroby.

 

Przede wszystkim ostrożność

Jak uniknąć niebezpieczeństwa? – Przede wszystkim nie dopuszczać do zapleśnienia przechowywanego zboża, siana i paszy dla zwierząt. Ważny jest szybki zbiór z pól, suszenie, stosowanie nowych technologii przechowywania pasz w atmosferze dwutlenku węgla lub przechowywania pasz objętościowych w postaci bel. Natomiast zapleśniałą, szkodliwą paszę należy zniszczyć, np. spalić, i zdezynfekować pomieszczenia, w którym była przechowywana – radzi M. Zając. – Po drugie trzeba poprawić wentylację w pomieszczeniach. Po trzecie ciągniki i maszyny powinny być wyposażone w kabiny pyłoszczelne i klimatyzowane. Nie wolno też zapominać o stosowaniu masek i półmasek czy nawet wilgotnych chusteczek chroniących błony śluzowe dróg oddechowych, a także szczelnych okularów kombinezonów – przypomina inspektor, podkreślając, że jeśli po pracy w zapyleniu dokuczają kaszel, duszność, bóle głowy, ból w klatce piersiowej, skurcz oskrzeli, gorączka, bóle mięśniowe i złe samopoczucie, należy zgłosić się do lekarza.


MOIM ZDANIEM

Inż. Grażyna Cholewa, Zakład Biologicznych Szkodliwości Zdrowotnych i Parazytologii, Instytut Medycyny Wsi w Lublinie

Pył organiczny to zbiór cząstek biologicznych rozproszonych w powietrzu lub innej fazie gazowej. W jego skład wchodzą: pojedyncze spory, pyłki roślin, komórki bakteryjne lub wirusy, fragmenty grzybni, zarodniki grzybów pleśniowych, alergeny ssaków i inne cząstki niebiologiczne.

Podczas wykonywania różnych prac, tj. sprzęt, wyładunek, omłoty zbóż i lnu, zbiór siana, ziół, czy prace inwentarskie, rolnicy narażeni są na wdychanie dużych ilości pyłu organicznego z surowców roślinnych lub przez zwierzęta hodowlane. Zawarty w nim bioaerozol dostaje się do organizmu przez naskórek (ręce) i nabłonek (nos, usta, spojówki, oskrzela i pęcherzyki płucne). Częste i długotrwałe narażenie na pyły organiczne może prowadzić do powstania wielu chorób dotyczących układu oddechowego, tj.: zewnątrzpochodnego alergicznego zapalenia pęcherzyków płucnych (AZPP), zespołu toksycznego wywołanego pyłem organicznym (ODTS), astmy oskrzelowej, przewlekłego zapalenia oskrzeli. Skutki i mechanizmy działania bioaerozolu na układ oddechowy wciąż są badane. Najlepiej poznanym i najczęściej rozpoznawalnym schorzeniem jest AZPP. Ze względu na wywołujący je alergen i charakter ekspozycji wyróżnia się: płuco rolnika, płuco hodowców pieczarek, płuco stolarza, płuco hodowców ptaków, chorobę serowarów. Statystyki zdrowotne wykazują, że większość chorób zawodowych u polskich rolników jest wywoływana przez czynniki chorobotwórcze występujące w pyłach. Ponadto choroby płuc w tej grupie zawodowej są częstsze niż u innych. Wśród osób narażonych na bioaerozole odnotowuje się od 10 do 15% zachorowań. W ostatnim czasie IMW w Lublinie przebadał 200 rolników narażonych na pyły organiczne podczas różnych prac (omłoty zbóż, lnu, ziół, hodowla bydła i trzody chlewnej). Ujawniono wysoki odsetek dodatnich reakcji w odczynie precypitacji w kierunku AZPP z antygenami drobnoustrojów środowiskowych i były znamiennie częstsze niż w równocześnie badanej grupie kontrolnej zdrowych mieszkańców.

Jolanta Krasnowska