Tygodnik Echo Katolickie
Wydanie 36/2023 (1464)
„Tak” dla Ewangelii
Ulmowie mogli powiedzieć, że są zbyt biedni, aby pomagać innym. Mogli usprawiedliwiać się, że nie wezmą pod swój dach Żydów, bo mają małe dzieci i to je chcą chronić najbardziej. Mogli mówić, iż się boją, że to ponad ich siły… mogli powiedzieć nie, bo mieli racjonalne argumenty. Trudno wskazać, kiedy w Piśmie Świętym, przy przypowieści o miłosiernym Samarytaninie, napisali „tak”. Czy było to na początku ich małżeństwa? A może wtedy, gdy najmocniej czuli paraliżujący lęk i strach o siebie i siódemkę swoich pociech? Trzeba być naprawdę Bożym człowiekiem, aby w piekle, jakie zgotował okupant, postępować jak anioł. Łatwo o tym mówić i pisać, trudniej tak czynić. Ostrzegano ich i namawiano, aby się wycofali, ale w ich sercach mocnym echem odbijały się słowa św. Piotra, że „Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi” (Dz 5,29). Dziś dostąpili chwały ołtarzy. Wskazując na nich, Kościół, przypomniał nam o wartości rodziny, miłości małżeńskiej i rodzicielskiej, a także o miłości bliźniego. Pokazał, że do szczęścia potrzeba tylko czystego sumienia oraz otwartości na Boga i człowieka. Co będzie naszą odpowiedzią na dar beatyfikacji Ulmów? W czym się objawi nasze „tak”?